Listy gen. Władysława Zamoyskiego do żony Jadwigi z Działyńskich Zamoyskiej.

Library catalog
Rękopisy
Download bibliographic description

Description

  • Sygnatura: BK 07584/1
  • Kopie:
    • Mf 8185
    • Mf 6730
    • Mf 6731
    • Mf 8184
  • Autor: Zamoyski Władysław gen. (1803-1868)
  • Tytuł: Listy gen. Władysława Zamoyskiego do żony Jadwigi z Działyńskich Zamoyskiej. T. 1 1850-1855
  • Miejsce i czas powstania: 1850-1867
  • Opis fizyczny: 594 k.
  • Oprawa: luźne
  • Zawartość:
    • Odpis z 9.10.1924 Maria Zamoyska o otrzymaniu listów ojca gen. Władysława Zamoyskiego do matki Jadwigi z Działyńskich.
    • Władysław Zamoyskim gen. do Jadwigi z Działyńskich, Londyn 15 [września]1850, pisze będąc u chorego brata [Konstantego, ur. 1799] z Londynu, liczy na spotkanie z siostrzenicą w Paryżu: "Pewny jestem, żeś się w Paryżu nieskończenie wielu rzeczy nauczyła, ale radbym ślepo zapewniać temu i twierdzić , że nie dosyć i że Ci Paryż jeszcze potrzebny. Nam w Paryżu potrzebną jesteś" (k. 3); o przywiązaniu do Jadwigi: "Czy tylko nie zapomnisz, gdy znowu się rozstaniemy, pisać znowu do mnie? Nie wiesz jaki we mnie nałóg utworzyłaś. Byłoby nielidzko pozbawiać mnie raz udzielonego dobrodziejstwa, Twój z serca WZ.", k. 2-3v.
    • Władysław Zamoyski gen. do Jadwigi z Działyńskich, 17 wrz[eśnia] 1850, Dieppe [Normandia], o przywiązaniu do siostrzenicy: Piszesz, że nie uwierzę... Ale i Ty nie uwierzysz, jak mnie przeniknęła Twoja dobra chęć ku mnie i pamięć i jakby troskliwość. A więc uwierzmy [podkreślenie] oba, że coś [podkreślenie] istotnego, co nas ku sobie wzajemnie nakłania [...] ja Cię zapewniam, że chęć twoja pisania do mnie [...] zajaśniała mi w duszy jak nadzieja, jak by mi być miała dziwną, za jakie takie moje w życiu silenie się, nagrodą. Pierwszy więc list Twój po naszem rozstaniu jak był niecierpliwie wyglądany, tak był przyjęty najczulszym sercem, tak i zaraz za krótkim mi się wydał" k. 4-6.
    • Władysław Zamoyski gen. do Jadwigi z Działyńskich, Paryż, 10 Sep. [wrzesień] lub Sty [czeń] 1851, wyrazy sympatii dla siostrzenicy za jej listy, w których opisuje codzienność jej najbliższych, o wizycie brata Konstantego (Kostuś, brat mój przybywszy zabawił do końca roku), o Michale Czajkowskim (Sadyku Paszy): "smutek wielki nas spotkał przez Czaykowskiego, bezecne stoczenie się, Księciu jak syn wydały [wydawał się]. Tak go kochał i cenił! Rozpacz go pchnęła, sułtańskie umizgi skusiły! Szkoda i hańba - dla samego imienia Polski!! Dla Moskwy tryumf! [...] Człowiek to mógł być rzadkiej wartości. Namiętność go uniosła!" k. 7-8v.
    • Władysław Zamoyski gen. do Jadwigi z Działyńskich, 26 [luty? kwiecień?] 1851, Paryż, zaproszenie do współudziału w składce, gen. Zamoyski zwrócił się do niej z prośbą jako prezes komisji składkowej, z listu Jadwigi ( wiemy, że Jadwiga musiała odmówić udziału w tej składce, list Jadwigi do gen. Zamoyskiego z BK 7589, 15 maja 1851 r.) k. 9-10v.
    • Władysław Zamoyski gen. do Jadwigi z Działyńskich, 14 czerwca 1851, Paryż, kontynuacja korespondencji i odpowiedź na list Jadwigi z dn. 15 majka 1851 (BK 7589), dotyczy odmowy Działyńskich przeprowadzenia składki na cele Biblioteki Polskiej w Paryżu, o misji Biblioteki Polskiej w Paryżu, o zdrowiu najbliższych, sprawy bieżące i plany wyjazdu do Wiednia do jego ojca ordynata Stanisława Kostki Zamoyskiego, k. 11-12v.
    • Władysław Zamoyski gen. do Jadwigi z Działyńskich 5 grudnia 1851, w drodze do Kolonii, bieżące sprawy, o przywiązaniu i tęsknocie za rodziną, o zdrowiu najbliższych, posyła Jadzi swoją fotografię, mimo że, podkreśla, nie lubi pozować do fotografii, ale uczynił to na prośbę Jadzi, o relacjach i kontaktach z bratem Jadwigi - Janem. O niezbyt dobrym zdrowiu i samopoczuciu domowników Hotel Lambert za wyjątkiem starszego syna księcia Adama Jezrego Czartoryskiego - Witolda "Za to przynajmniej Witold [Czartoryski, ur. 1822] z młodą żoną [Marią z Grocholskich, ur. 1833], szczęśliwy", k. 13-14.
    • Władysław Zamoyski gen. do Jadwigi z Działyńskich, 21 grudnia 1851, Berlin, o planach kupna dóbr Karczewa [Karczewo, woj. wielkopolskie] lub na Kujawach, prośba do Jadwigi aby dopilnowała przesłania opisu tychże dóbr, k. 15-16.
    • Władysław Zamoyski gen. do Jadwigi z Działyńskich, Berlin 23 grudnia 1851, o przesyłce, którą dla Działyńskich wiezie pan Niegolewski - dwa egzemplarze karty Polski, prośby o realizację różnych spraw, wyrazy sympatii i wspomnienia wspólnych miłych chwil, - "Nie zapominaj i Ty o nich moja dobra i kochana Jadziu i wierzaj, że Cię serdecznie kocham", k. 17-18.
    • Władysław Zamoyski gen. do Jadwigi z Działyńskich, [wrzesień 1851 Le Havre - dopisane później ołówkiem] piątek, krótka notka: "Jadziu najdroższa i najmilsza. Proś Mamę żeby po mszy przyszła z Tobą do mnie na śniadanie. Ja będę u Was o 1/4 przed 9. Ściskam Cię i kocham z duszy". k. 19.
    • Władysław Zamoyski gen. do Jadwigi z Działyńskich, Paryż 5 stycznia 1852, list pisany tuż po rozstaniu [?], pozytywnie i z ogromną atencją o siostrze Jadwigi - Elżbiecie (Izi) Czartoryskiej, o sobie samym - o cechach jakie ceni w innych - szczerość i otwartość i szacunek dla cudzych uczuć, o relacji i uczuciach miedzy nim i adresatka listu; o rycinach o które pytał ojciec Jadwigi Tytus Działyński; o systemie szkolnictwa we Francji, o działach, które ma otrzymać od ojca (Stanisława Kostki Zamoyskiego) i swoich planach zakupu majątku Karczew w Wielkopolsce, o planach kupna dóbr w Wielkopolsce przez panią Grocholską [Ksawerę Franciszkę, ur. 1807], o chorobie Witolda Czartoryskiego i jego żony Maryni z Grocholskich; rozważania o czystości duszy i o religii - w kontekście wychowania młodzieży, k. 21-24.
    • Władysław Zamoyski gen. do Jadwigi z Działyńskich, 26 stycznia 1852, reprymenda i żal, że Jadzia mało do niego pisze, argumentuje : "Nam się znać należy. otóż i wydam Ci sekret, że mi Twoja poczciwa i nieoceniona [siostra] Iza, znacznie dopomogła w lepszym poznawaniu Ciebie, za co jej Bóg zapłać. Ale bardzo byś się myliła gdybyś mniemała, że mnie tym zaspokoiła. Bynajmniej obudziła we mnie tem większą chęć zgłębiania tego schowanego skarbu". O realizacji interesów z Tytusem Działyńskim, wysłaniu w interesach do Tytusa pana [Adama] Pilińskiego, k. 25-26v.
    • Władysław Zamoyski gen. do Jadwigi z Działyńskich, Paryż, 9 lutego 1852, kwestia kupna ziemi w Wielkopolsce, rozważania pism Montalemberta - ogólnie o cnotach chrześcijańskich, o władzy i światowym porządku, tęskni za Jadwigą i ma nadzieję na spotkanie, planuje w jaki sposób uzyskać możliwość przyjazdu do Księstwa i prosi Jadwigę o pomoc, wyznanie [?] Pytasz co mnie boli, co smuci. Na to przepraszam nie odpowiadam. Mam [potencję?/pragnienie/potrzebę] żebyś się sama domyśliła tego - nawet i pomnąc że by się to nie w jednym słowie opowiedzieć dało i że potrzebowałoby od Ciebie dobrej woli nie mało. Tej też to dobrej woli pragnę - a że już niedorzeczę , więc kończę i ściskam bardzo bardzo. k. 27-30v.
    • Władysław Zamoyski gen. do Jadwigi z Działyńskich, Paryż 11 lutego 1852, wyznanie, oświadczyny generała, k. 31-31v.
    • Władysław Zamoyski gen. do Jadwigi z Działyńskich, 5 marca 1852, generał nadal nie otrzymał odpowiedzi, nadal zapewnia Jadzię o uczuciach , wyraża nadzieję na "tak" pisząc jednocześnie, że to ma być jej samodzielna decyzja "Ale ufaj - proszę Cię najczulej, że wszystko co Ty kochasz, odtąd staje mi się drogie i kochane, że co Ciebie to i mnie odtąd niepokoić i zajmować będzie", k. 32-33v
    • Władysław Zamoyski gen. do Jadwigi z Działyńskich, 8 marca 1852, odpowiedź na list Jadzi z pozytywną odpowiedzią na oświadczyny generała, zapewnienia o miłości... Wzmianka o niechęci Jana Działyńskiego - brata Jadwigi, wobec generała i nadzieja generała, że uda mu się pozyskać przyjaźń Jasia, o którą "starać się nie przestanie", prośba, aby Jadzia przestała pisać do niego "Wujaszku" i żeby zaczęła zwracać się do niego na "Ty", k. 34-37v
    • Władysław Zamoyski gen. do Jadwigi z Działyńskich,18 marca 1852, informuje o przychylnej reakcji jego ojca - ordynata Stanisława Kostki Zamoyskiego na ślub z Jadwigą, list pełen słów uznania i miłości wobec Jadwigi, wyraża radość i szczęście generała z powodu zgodny Jadzi na małżeństwo, [list Stanisława Kostki Zamoyskiego, XII ordynata, skierowany do Jadwigi wyrażający jego przychylność dla związku syna i wnuczki w tej samej sygn. BK 7584/1, k. 592], k. 38-40 v.
    • Władysław Zamoyski gen. do Jadwigi z Działyńskich, 20 marca 1852, wyznania uczuć "Dzięki tobie za powtórzone zapewnienie, że mnie kochasz. Ale czy podobna, żebym już wierzył, że mnie tyle kochasz ile ja tylko życzyć mogę? sama osądź czy podobna.! Czytam te słowa własną ręką twoją kreślone, a w liście twoim podkreślone przez mnie , żeby się niemi oczy moje nieustannie cieszyły", 12 kartek formatu a5 zapisanych miłosnymi wyznaniami, planami i wizjami wspólnego małżeńskiego życia. k. 41-46v.
    • Władysław Zamoyski gen. do Jadwigi z Działyńskich, 26 marca wieczór 1852, o uczuciach dla narzeczonej, zapewnia ją o swoim przywiązaniu i tęsknocie, dąży do spotkania k. 47-50.
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 29 marca 1852, odpowiedź na list Jadwigi z 22 marca, kolejne wyznania i zapewnienie o uczuciu, rozwiewa obawy Jadwigi w kwestii szczerości swoich uczuć do siostrzenicy, nazywa ja swoim ideałem, przedstawia wizje wspólnego życia, k. 51-54v.
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, niedziela, 4 kwietnia 1852, Zamoyski o uczuciach wobec siostrzenicy, o potrzebie wspólnej modlitwy, prośba o jednoczesne przystąpienie do Komunii Św. "Posyłam Ci gałązkę kwietnią, aby Ci zaniosła tchnienie tego uczucia, z jakiem Ci ją posyłam i wiary z jaką prosiłem Boga, aby duszę Twoją rozgrzał dla siebie!", Poniedziałek: O planowanym spotkaniu i propozycji Tytusa Działyńskiego, aby Zamoyski wyznaczył dowolne miejsce w Europie na spotkanie z Jadwigą i jej rodzicami, Zamoyski prosi Jadwigę o radę, k. 55-56v.
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 5 kwietnia wieczór, 1852, o swojej radości z powodu odebranego listu od Jadwigi - i radość z jego treści - która utrwala go w pewności, że Jadwiga jest dla nie niego wyjątkowa, i że go kocha "co dnia więcej", "a więc , moja luba, Ty wyglądasz moich listów! i patrzysz na zegar... czy nie zanadto piszę? " [...] "Ja potrzebuję, żebyś ty mnie kochała i o kochaniu zapewniała - nie zaś tylko szanowała". Chrześcijańska wizja małżeństwa: "Czy Ty mnie tyle kochasz? czy nam Bóg takie daje szczęście! Że my wzajem nad sobą panować będziem i że nie będzie nas dwoje, ale jedno- a pełne żyjące i tego, nieskończenie łaskawego Boga chwalące" [...] "Iść będziemy razem , wsparci wzajem na sobie. Odtąd byleśmy szli razem, to już niemal bezpieczni będziemy", [małżeństwo, katolicyzm, wspólne życie], k. 57-62v.
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 9 kwietnia 1852, plany wyznaczenia spotkania z Jadwigą i jej rodzicami. Zapewnienia o uczuciach, w odpowiedzi Jadwidze: "[...] kiedy czujesz, że kochając i będąc kochaną, lepszą się stajesz", k. 63-64v.
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, sobota wieczór, 9 kwietnia 1852, ciąg dalszy o planowanej podróży - jak w poprzednim liście, znów zapewnienia o uczuciach swoich do Jadwigi, wizje wspólnego życia, o podobieństwach między nimi: I to także nam nakazuje wielką wzajemną otwartość aż do przezroczystości i proste, akuratne wymawianie myśli naszych, nie żadne żartobliwe na domysł rzucane słówka". Pisze też o "sprzecznościach ich natur", które przy usposobieniu Jadwigi będą w ich wspólnym życiu ubarwieniem", "pisz bez końca i bez miary, pisz wszystko choć i psotne Twoje żarty, skoro Twoje , to je znać pragnę, potrzebuję i śmiać się z Tobą gotów jestem" k . 65-70v.
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 17 kwietnia 1852, odpowiedź na list Jadwigi z 10 kwietnia, list miłosny, wyobrażenia Zamoyskiego na temat małżeństwa, "Jadziu droga, ja cię kocham, ja Cię szanuję, ja Cię we wszystkim, zdaje mi się, rozumiem i usprawiedliwiam. Ale też usiłuję zgadywać, a wtedy w niepewności chwilami jeszcze się boję nie być takim, jakim by być trzeba, żeby ująć nie już serce Twoje, które mi tak czule i poczciwie oddałaś, ale Twój umysł, który oczywiście nie tak sobie daje zakomenderować jak Twoja zacna i niczego jakby dla siebie nie żądająca dusza", [...] "Boję się nie serca Twego, ale głowy, boję się nie trafić z tem co jej potrzeba. Wiem, że naypewniej trafię szczerością otwartością, nie wykrętem żadnym - i Ty wciąż powtarzasz, że mi się nie opierasz, chcesz słuchać i za wszystko będziesz kochać", k. 71-76v.
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 19 kwietnia 1852, radość na list od Tytusa Działyńskiego, w którym wyznaczony został termin spotkania z Jadwigą i jej rodzicami (na 15 maja), zapewnia Jadwigę o swoim uczuciu i cieszy się, że ona to uczucie odwzajemnia, ich wzajemna miłość - jako dar Boży, [narzeczeństwo, listy miłosne, miłość małżeńska jako dar Boży], k. 77-80.
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 21 kwietnia 1852, o odwzajemnionej miłości Jadwigi do niego: "Już więc na powiedzenie Twoje i na powtórzenie tylokrotne i na dowody jawne, wierzę że mnie tyle kochasz ile sam życzyć mogę", "tak ja Twój a Ty moja! Będziemy rządzić sobą nawzajem przez miłość i przez Boga". Wzmianka o ilustratorze Lewickim [Jan Nepomucen Lewicki (1795-1871)], który miał wykonać rycinę obozu [prawdopodobnie chodzi o „Pamiątka obozu pod Widdyniem w Turcji 1849”, datowany na 1852 wykonana na zamówienie Wł. Zamoyskiego, według hasła J. Polanowska, Lewicki Jan Nepomucen, w: Słownik Artystów Polskich , t. V, 1993]. Lewicki w tym czasie był obciążony realizacją ilustracji do Pamiętników J.Ch. Paska, Pisze o poprawie relacji z bratem Jadwigi - Janem Działyńskim, np. o wspólnych przejażdżkach konnych, on spotkaniu 14 - 15 maja, k. 81-86.
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 26 kwietnia 1852, o potrzebie wymiany myśli i uczuć oraz refleksji religijnych i duchowych, o modlitwie - o potrzebie wspólnego przystępowania do Komunii Św. k. 87-90.
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 30 kwietnia 1852, "Otóż ciepło mi znowu po Twoim listeczku! Bóg Ci zapłać, moja miła, moja luba. Chcesz znać i nauczyć co mi miło - dziś już kochasz, chcesz zgadywać i wypełniać ? Odpowiem Ci jednym słowem co mi miło? Co na świecie najmilszego dziś? - to Jadzia - kochaj więc Jadzię we mnie. Kochaj się we mnie, to życzenie moje". O przesuniętym spotkaniu z 15 na 20 maja, k. 91-93v.
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 1 maja 1852, odpowiedź na list J. Działyńskiej z dn. 28 kwietnia, prośby o otwartość skrytej narzeczonej, troska o zdrowie Jadwigi, która jak wynika z kontekstu tego listu, wspominała o kłopotach zdrowotnych, z kontekstu listu wynikają też obawy Jadwigi przed zbyt otwartym pisaniem z lęku o to, czy ktoś niepowołany nie czyta jej listów, wzmianka o szukaniu mieszkania, w którym Jadwiga i Zamoyski zamieszkają po ślubie, w mieszkaniu miał być pokój dla brata Jadwigi - Jana Kantego - w ten sposób Zamoyski udowadniał, że nie obawia się negatywnych wpływów brata na Jadwigę, który początkowo był bardzo przeciwny temu małżeństwu, k. 94-97v.
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 7 maja 1852, wzmianka o liście z Rzymu, który go bardzo uszczęśliwił i który przesyła ojcu Jadwigi Tytusowi Działyńskiemu [dyspensa papieska na ślub?] , troska o zdrowie i żal, że od 28 kwietnia nie otrzymał od Jadwigi żadnego listu i radość z otrzymanego listu i na spotkanie: "Jadziu droga - moja luba, moja miła, jest list od Ciebie! A od dziś za tydzień, już nie list będzie, a ty sama". z kontekstu listu Zamoyskiego widać, że Jadwiga cieszyła się na to spotkanie, Zamoyski cytował: ">Z radością< wyglądasz chwili naszego spotkania i piszesz, że >o niczem innem myśleć nie możesz<, Moja, moja najukochańsza! Bóg Ci zapłać za te miłe słowa. Za słowa dziękuję - uważasz? Nie za rzecz, za którą dziękuję Bogu, nie Tobie. Ale Tobie dziękuję i zawsze dziękować będę za opowiedzenie tego co Bóg w Twoją duszę wlał. Bo też prawda, że wlał dużo dobrego. Więc Ty tylko bądź szafarzem dobrym. Nie ukrywaj, mów. Słowem mnie uszczęśliwiaj. Plan wyjazdu na spotkanie z Działyńskimi, wzmianka o J. N. Lewickim - litografie: k. 98 101.
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 9 maja 1852, radość z otrzymanej odpowiedzi na jego list: "Takiego listu jeszcze mi nie byłaś napisała! O jakże Bóg dobry! Jam niewymownie szczęśliwy, a szczęście moje przechodzi wszelkie oczekiwanie moje", dalej o planach spotkania, rozkład jazdy - godziny i miejsca podróży, informacja, że mu będzie towarzyszyła księżna Wirtemberska oraz o przychylnym stosunku do ślubu Jadwigi z Zamoyskim, o planach zaangażowania Jadwigi w prace Hotelu Lambert i jej spodziewanym dobrym wpływie na Izę [Czartoryską], k. 102-103v.
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 18 maja 1852, list pisany już po otrzymaniu wiadomości o chorobie Jadwigi - Jadwiga z powodu choroby nie dotarła na umawiane spotkanie, na spotkanie przyjechał sam ojciec Jadwigi - Tytus Działyński również zdziwiony tym, że żona i córka nie dołączyły do niego Berlinie, skąd razem mieli przyjechać na spotkanie z Zamoyskim, opis wydarzeń, uczucia i wzruszenie Zamoyskiego na wieść o chorobie Jadwigi, k. 104-109v.
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 19 maja 1852, "Moja droga, moja biedna, moja kochana Jadziu! Więc to ospa!! Niech Cię Bóg strzeże!!, reakcja po otrzymaniu telegrafu z informacją, że Jadwiga zachorowała na ospę, interesujące porównanie do własnego przebiegu ospy, ostrzeżenia jak postępować w przebiegu ospy, "Nareszcie gdy się krosty porobią cierpliwie wytrzymywać świerzbienie i nie zdzierać , bo po każdej zdartej kroście zostaje dziurka, a choć ja duszę twoją kocham więcej jak Twoją miłą i kochaną twarzyczkę, - przecie i tę radbym żebyś mi - o ile Bóg pozwoli zachowała i wypielęgnowała, k. 110-111v.
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 21 maja 1852, prośba o depesze o stanie zdrowia Jadzi, niepokój z powodu braku listów, wzmianka w kontekście wiary Tytusa Działyńskiego i religijności Jadwigi "[...] sam zapragnął mnie upewnić , że Ty nie według niego, ale według Matki pobożną jesteś, a że i on sam przecie , gdy rzecz szła o mnie , udawał się do Boga o radę i razem z Tobą w jednym kościele gdzieś w ciemnym kącie, przykląkł i modlił się z Tobą", przytacza opinię księcia Adama Jerzego Czartoryskiego o Jadwidze: "Ty nam przynosisz dar do koła naszego. Jadzia będzie nieocenioną akwizycją i pomocniczką do wszystkiego", przytacza opinię kogoś spoza koła rodzinnego Czartoryskich i Zamoyskich: "Z połączenia Władysława z Jadwigą dobra dla Kraju wróżba", k. 112-115 v.
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 26 maja 1852 wieczór, radość z odzyskiwanego przez Jadwigę zdrowia po przebytej ospie, dobre rady odnośnie rekonwalescencji po chorobie, nadzieja i plany na spotkanie, propozycja wyjazdu z Kórnika 10 czerwca, k. 116-119v.
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 30 maja 1852, wzmianka o swoim planowanym na kilka dni wyjeździe do Londynu - na prośbę jego brata Jana Zamoyskiego, w Londynie mieli zamieszkać pod adresem 10 Duke Street S. James, k. 120-123.
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 1 czerwca 1852, list pisany podczas posiedzenia sesji, - ołówkiem, w pośpiechu, generał ponownie podkreśla swoje uczucia i nieustanne myśli o chorującej narzeczonej i tęskni, pisząc: "Siedzę przymuszony na bardzo nudnej sessii. Korzystam jak mogę z czasu, żeby napisać do Ciebie. Myśl moja zaledwo ważnym sprawom daje się oderwać od Ciebie Ile razy chwilę mam wolną, natychmiast dusza moja leci do Ciebie [...] niech Cię Bóg mi zostawi, kiedy mi Ciebie dał, bo już teraz taką stałaś się dla mnie potrzebą , że stracić Cię, albo Cię znaleźć zagrożoną , to by mi było takim nieszczęściem, że ani go przypuścić nie umiem, choć teraz nieustannie dręczy mnie ta obawa. Szanujże się moja najdroższa", plany spotkania w Lipsku, proponuje aby Działyńscy jechali przez Drezno, wzmianka o pakach puławskich (ze zbiorami muzealnymi z Puław) "par roulage, tak jak przyszły, nie wyłączając nic", k. 122-123
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 6 czerwca 1852, list z Anglii, Władysław przebywa pod Londynem na wsi w towarzystwie lorda Dudley'a Stuart'a w odwiedzinach u jego syna, "Jesteśmy w w Petersham, koło Parku Richmond w małym Cottage, ogródeczek taki, jak w tym jednym kraju bywa, okolica rozkoszna, okolica rozkoszna. Cedry i inne drzewa niezmierne, cicho, ładnie, czysto, skromnie ... myślę sobie : żeby już tu Jadzia była ze mną! Żeby na takim ustroniu z nią pożyć i poznać ją i do tego skrytego serca zajrzeć i zamieszkać w nim i usłyszeć jak bije i wziąć z niego i dać mu wszystko. Duszko moja - Jadziu moja - kiedyż przyjdzie ta chwila? O jakże mi do niej pilno! Widzisz jak już o niczem pisać nie umiem - że aż mi się wstyd robi - tylko o tym pragnieniu! zaczynam pojmować jak od miłości rozum stracić można, gdyby przyszło za długo z nią czekać"; narzeczeński prezent - pies, z kontekstu listu wynika, że Jadwiga pisała narzeczonemu, że piesek, którego dostała w prezencie jest jej ulubionym powiernikiem, Zamoyski chwali imię, jakie mu nadała - Sedżet; o biedzie między emigrantami polskimi w Londynie, k. 124-126
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 9 czerwca 1852, ponownie o planach spotkania, które ze względu na niedomaganie ojca Jadwigi - Tytusa Dział. przesuwa się w czasie, kolejne zapewnienia o uczuciu, prośby o listy nie ukrywanie własnych uczuć, "Ty pisz, bo nawet kiedy piszesz, jeszcze zawsze mam uczucie , że Ty milczysz, że mi nie dajesz tego co moje , że Cię znam za mało, że tam w duszy twojej są tysiączne zajęcia, o których nie wiem! A gdy mi ta myśl przyjdzie , to aż zębami zgrzytam, tak mi żal, tak mi pilno takiem głodny Twojej duszy i wszystkiego co w niej jest. Czy przynajmniej Sedżet odbiera te zwierzenia?". O ciepłym przyjęciu informacji o zaręczynach Zamoyskiego z Jadwigą przez rodzinę lorda Dudley'a Stuarta - mimo różnic prawnych w kwestii małżeństw tak blisko spokrewnionych osób, "Rad też jestem, czego się spodziewałem, że choć ich prawo krajowe zabrania ślubu w takiem pokrewieństwie, wiedzą, że żadne prawo Boże nie zabrania tego i wiedzą, że co u nas Kościół postanowił, od tego Kościół w przewidzianych temże postanowieniem razach uwalnia. Więc wszyscy pytają rychło Cię przywiozę i pewno będą Ci radzi, kiedy się do nich zbierzemy". k. 128-132.
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 12 czerwca 1852, Londyn, o problemach z dostarczaniem listów, plany spotkania - propozycja spotkania u siostry Jadwigi - Elżbiety (Izy) Czartoryskiej w Dreźnie, wzmianka o chorobach najbliższych - dyzerterii Pelagii Zamoyskiej, zasłabnięciu Konstantego Zamoyskiego i swojej słabości, przynagla o spotkanie, k. 132-133.
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 15 czerwca 1852, Londyn, o sytuacji na emigracji, stosunek do Francji, żal, że nie odbiera listów od narzeczonej: "Każdy mnie wita zapytaniem, czy mam dobre o Tobie wiadomości... aż mi wstyd za moją Pannę", k. 134
    • Krótka notatka w jęz. franc, z datą 15 czerwca 1852 dotyczy sytuacji armii cara Mikołaja I, k. 136
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 17 czerwca 1852, W tym liście Zamoyski tłumaczy się Jadwidze z zarzutów, które zrobił mu ojciec Jadwigi, jakoby Zamoyski miał publicznie czytać fragmenty listów Jadwigi osobom postronnym, Zamoyski pisze, że owszem przeczytał księżnej Sapieżynie i księżnej Wirtemberskiej dwa fragmenty dla poparcia wymienionego przykładu - jednak tłumaczy, że te fragmenty nie stawiały Jadwigi w złym świetle, wręcz przeciwnie, tłumaczy też plotki dotyczące ich relacji; Działyńscy wyjeżdżają do wód - do Ems z powodu stanu zdrowia Tytusa Działyńskiego, Jadwidze po ospie jeszcze zostały plamki, Zamoyski pisał: "[...] chyba że jeszcze uprosisz rodziców , żeby Cię przywieźli z plamkami , które i ja lubemi nazwę jeżeli mi je tylko oglądać dacie, ale bardzo niemile wspominać muszę dopóki Cię wstrzymują daleko ode mnie", o warunkach emigracji do Australii i współpracy w tym zakresie z niejaką panią Chisolme stojącą na czele stowarzyszenia , które ma ufundować przeprawę emigrantów do Australii, k. 137-142.
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 18 czerwca 1852, Londyn, prośby o listy, których ma niedosyt, wyrazy miłości, pragnie poznać swoją narzeczoną prosi o opisy wszystkiego, co ją zajmuje, podkreśla, że wszystko co jej dotyczy jest dla niego ważne: "żem Cię pokochał z łaski Bożej, a ukochał na wiarę , żeś ty raczyła mnie starego sobie tyle upodobać i chcieć zrobić przedmiotem poświęcenia swego", wzmianka o wysłaniu emigrantów polskich z Anglii do Australii, co ma sfinansować rząd ang. "rząd pomoże znacznej liczbie popłynąć za morza . Smutna ostateczność , ale dla tych co już tu są , nie smutna, zbawienna k. 143-146.
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 22 czerwca 1852, Londyn, echa nieporozumienia między Zamoyskim a Tytusem Działyńskim "a napisz też otwarcie jakie na tobie wywarła wrażenie bezczelna obrzydliwa plotka której twój Ojciec z taką dla mnie krzywdą uwierzył Ty mnie za mało może znasz jeszcze , żebyś mi mogła ufać ślepo - dosłużę się tego - da Bóg! On nam da tę ufność wzajemną", do narzeczonej niezmienny pełen uwielbienia stosunek, ponownie o planach spotkania, propozycja planu podróży k. 147-151.
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 26 czerwca 1852, ponownie o planach spotkania, o formalnościach ślubnych i rozmowach z proboszczem i warunkach wzięcia ślubu w nieswojej parafii, rozważania nad wyborem miejsca na ślub - gdzie uzyskają pozwolenie, k. 152-153
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 30 czerwca 1852, z Kolonii, plan jego podróży: z Kolonii do Frankfurtu, potem do Haidelbergu, następnie w Ulm i podróż Dunajcem na spotkanie z Tytusem Działyńskim, podczas gdy Jadwiga z matką 10 sierpnia mają wyjechać z Wielkiego Księstwa Poznańskiego, k. 154-155.
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 3 lipca 1852, Ulm, odpowiedź na list Jadwigi z Haidelbergu, o planach na przyszłość, o przyszłym zaangażowaniu Jadwigi w sprawy "Kraju" i prace emigracyjne dla sprawy narodowej, k. 156-157.
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 6 lipca 1852, Passau, ponownie o planach swojej dalszej podróży, spotkaniu ze swoim ojcem ordynatem Stanisławem Kostką Zamoyskim i wyjeździe jego do Gastein, o swojej podróży statkiem do Ratysbony a 14 lipca przemieści się do Donauwörth, prośba o dokładne wskazówki, dokąd adresować listy do Jadwigi, dopytuje, czy przed 15 lipca Jadwiga dotrze do Kissingen, k. 158-159
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 9 lipca 1852, ponownie o planach podróży i dążeniu do spotkania z rodziną Działyńskich, doprasza się o listy od narzeczonej - nadal zbyt rzadkie jego zdaniem, żal, że jeszcze nie jest razem z narzeczoną, pisze, że 15 lub 16 lipca spodziewa się listu od Jadwigi, lub jej samej oczekuje w Lipsku, k. 160-163.
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, Passau 10 lipca 1852, ponownie o wzajemnych relacjach, o pokrzepiających listach od narzeczonej, niecierpliwy spotkania z narzeczoną, o tęsknocie, namawia Jadwigę, aby wpłynęła na swojego ojca, żeby przyspieszył ich spotkanie, k. 164-165
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, Passau, 13 kwietnia 1852, znów żal z powodu nielicznych listów od narzeczonej, wzmianki żartobliwe o psie Sedżecie, o potrzebie szczerości i otwartości w związku: "Ale z Tobą otwartym być pragnę. Znaj mnie takim, jakim jestem i takim kochaj , czy złym czy za dobrym - jak się zdarzy. Ale nade wszystko bądź t7y również w każdej chwili otwartą bądź mi obecną i jaką jesteś stawaj w oczach moich" , k. 166-167.
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, Drezno, 18 lipca 1852 w południe, krótki list z Drezna z informacją, że czeka na Działyńskich do godziny 6 wieczór w domu Elżbiety z Działyńskich Czartoryskiej, a potem od 9.30 będzie w Hotelu Bavière, k. 168
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 18 lipca 1852, niedziela o godz. 5 po południu, krótka informacja o swoich planach, gdzie i o której będzie z obawy aby nie rozminąć się z podążającymi do Drezna do Elżbiety Czartoryskiej Działyńskimi, k. 169
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 19 sierpnia 1852, Röderau, list pisany po lipcowym spotkaniu z Jadwigą w Dreźnie, wizja wspólnego życia: o wzajemnej ufności i wierze w Boga, o miłości ludzkiej i o miłości Boskiej, bez której ta ludzka jest słaba, podziw dla intelektu i rozumu narzeczonej, dopisek: w Lipsku o 10 wieczorem, k. 170-172v.
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, Hof., 20 sierpnia rano, 1852, ponownie o uczuciach i tęsknocie za narzeczoną, k. 173-174
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, Kissingen, 21 sierpnia 1852, o spotkaniu z Tytusem Działyńskim jego zdrowiu i dobrym humorze, znów o planowanym wspólnym spotkaniu - już w celu zawarcia małżeństwa - Tytus Działyński z Poznania planuje wyjechać 4 października; wzmianka o księżniczce Izabeli Czartoryskiej - o konkurach Jerzego [Lubomirskiego?], że księżniczka czuła się zobowiązana [do ślubu?] ale chciała więcej czasu oraz o ostatecznym zerwaniu relacji. Pojawia się nazwiska Jana Działyńskiego - generał pisał: "Sądzę bowiem, że odtąd nie prędko się znowu, kto trafi i ośmieli - chybaby Jaś, a nie śmiałbym i jemu jej życzyć, bo czuję aż nadto, że niełatwą będzie do prowadzenia choć dla tęgiej i umiejętnej ręki trudno by o znakomitszą z wielu miar istotę". Refleksja generała - pragnie by jego żona miała z Izabelą dobrą relację, ze względu na współpracę z księciem Czartoryskim. I znowuż o uczuciach do narzeczonej: "Gdy pomnę na spojrzenie twoje przy rozstaniu naszem to mi i smutno i znowu radośnie, bo było kochanie w tem spojrzeniu, a z tem to wszystko dobre", k. 175-176.
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, Kissingen, niedziela 22 sierpnia 1852, z niecierpliwością o zbliżającym się ślubie, próba przybliżenia daty z października na wrzesień koncepcja na temat audiencji matki Jadwigi - Celiny Działyńskiej u króla pruskiego i prośbie na wjazd generała w granice Księstwa Poznańskiego, k. 177-178 v.
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, Frankfurt, 23 sierpnia, wieczór, zaczyna od żalu z powodu braku listu od narzeczonej, list kończy 24 sierpnia, pisze ze statku płynącego do Kolonii - list od narzeczonej nie dotarł - z kontekstu wynika, że Jadwiga napisała dwa listy, ale ze względu na problemy z pocztą, żaden nie dotarł, o lekturze Boskiej Komedii Dantego, o obawach Jadwigi, że jej listy trafiają w obce ręce, skoro nie dochodzą do Zamoyskiego, k. 179-180v.
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, Ostenda 27 sierpnia 1852, tęsknota za narzeczoną, plany spotkania, informacje nt. swojego pobytu, wzmianki o braciach, o obawach o życie i zdrowie Jadwigi i najbliższej rodziny z powodu panującej cholery, zachęca ją do wspólnej modlitwy, rozważania nt. modlitwy i relacji z Bogiem, ponowna prośba o dzielenie się swoimi uczuciami i pisaniu o tym co ją dręczy "sama, czy nie powtarzasz mi, że nadewszystko żądasz ze mną udziału w tem co mnie boli? Więc Jadziu moja luba donoś mi czy umiesz odpłacać się wzajemnością", o konieczności pracy nad sobą - w kontekście rozwoju duchowego, o sile płynącej z dobrej relacji z Bogiem i z zaufania Bogu, o uczeniu się przez Jadwigę miłości dla ludzi, k. 181-184 v
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, Ostenda, 28 sierpnia 1852, generał przebywa na leczniczych kąpielach, o radości z otrzymanych od narzeczonej listów, znów o uczuciach do narzeczonej, refleksje na tema zepsutego świata i konieczności miłości bliźniego, o Bogu i modlitwie, przy czym : "Przez rozpisanie się o Bogu i modlitwie opuściłem godzinę mszy". Wzmianka o Poznańczykach w Ostendzie, od których dowiedział się , że 18 sierpnia w Poznaniu wybuchła cholera - lęk o narzeczoną i najbliższych. Sporo o zerwanych zaręczynach Izabeli Czartoryskiej i Jerzego [Lubomirskiego] k. 185-188v.
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, Ostenda, niedziela wieczór, 29 sierpnia 1852, rozważania nt. czystości duszy, o Bogu i wierze, o pragnieniu otwartości i szczerości między nimi, plus autorefleksja : "A Ty Jadziu moja śpieszno mi napisz czy nie nadto tej improwizowanej teologi", podpis: "Ściskam, kocham, błogosławię" k. 189-194v.
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, Ostenda 30 sierpnia, wieczór, 1852, komentarz do listu narzeczonej: " Twój 5. [list] znowu wyborny i miły, taki prosty , wyrąbany do rzeczy nie do pozoru, bez przedmowy żadnej i jak sama piszesz, bez wstydu już przed ludźmi że się całym sercem kochamy", k. 195-196.
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, Ostenda, 2 września 1852, ponownie refleksje nt. wiary, miłości do siebie nawzajem, do bliźnich i do Boga, o ufności wobec siebie w związku, generał pisze do Jadzi: "Mężu mój! - nie mogę Cię tak nie nazwać, kiedyś taka mężna i taka w duszy silna. Tylko pamiętaj, że siłę nam daje pokora duszy. Zarozumiałość, która z dumy pochodzi , nawet z najszlachetniejszej wnet się potknie - albo zatnie. Upada albo w nieruchomość, w nie-życie wpada. Więc miej pewność siebie, ale zawsze ciągle przez ufność w łaskę Bożą, przez swą dobrą wolę!", wzmianka o sugerowanej dacie ślubu - 15 [października], prośby do Tytusa Działyńskiego o wyznaczenie konkretnej daty, k. 197-203v.
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, Ostenda, 3 września 1852, ustalona data ślubu na 15 października br., refleksja nad uczuciami i przyszłym życiem, troska o niedochodzącą pocztę, komentarz do poprzednich listów Jadwigi, wzmianka o Janie Działyńskim i jego zażyłości z Julianem Klaczko, o relacji z Janem, k. 204-209v.
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, Ostenda 6 września 1852, ponownie o niedochodzących listach i problemach z pocztą, lęk o narzeczoną i najbliższych z powodu panującej w Wielkopolsce cholery, niecierpliwość generała ze względu na opóźniający się przyjazd :mniemam, że i Wam coraz musi być łatwiej inne nawet ważne względy na bok odłożyć, kiedy was ma prawo zająć przeważnie ślub nasz", prosi o konkretny termin i miejsce spotkania, k. 210-211v.
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, Ostenda 7 września 1852, niezadowolony z listu Jadwigi , w którym pisała, że nie wyjadą z Wielkopolski, dopóki w Poznaniu nie minie zaraza (Działyńscy są w Kórniku, do którego cholera jeszcze nie dotarła), generał nagli Działyńskich do wyjazdu zanim cholera dotrze do Kórnika, żeby Tytus pospieszył się z załatwianiem formalności i zgody od proboszcza kórnickiego, k. 212-215 v..
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, Ostenda 9 września 1852, lęk o chorą siostrę Jadwigi Cecylię, ponadto: na temat wiary i modlitwy - o potrzebie modlitwy i pokorze, wywody teologiczne k. 216-217v.
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, Ostenda 10 września 1852, ponownie o miłości do Boga, do ojczyzny i do Jadwigi, o lęku o jej duszę, świętość i relację z Bogiem, "[...] więc pojmujesz luba moja, że chociaż Ty życie moje , mniej o to życie, jak o świętość Twoją, naszą, się troszczę. Ty to pojmujesz, ja wiem. Ty to lubisz nawet, żem się z Tobą nie pieścił trybem pospolitym, kwiatami itp, boś jest mężna dusza. Ale świętą mi nie jesteś jeszcze, jak będziesz, a świętą Cię widzieć chcę nadewszystko ! O to proszę Boga ... o świętość prośmy razem, Jadziu żono moja, współistoto moja, aniele stróżu mój! Tak jest , aniele pocieszycielu! Stróżu umocnicielu ! Bo Ty nie dosyć to widzieć możesz, ale tak jest , że choć to ja ciągle Ciebie ulepszam i da Bóg ulepszać będę, Ty mi podobne dobro przynosisz i Ty mnie ulepszasz, podnosisz, uświęcasz!", dalej - o zbawieniu i poddaniu się woli Bożej, k. 218-223v.
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 11 września 1852, o pisaniu i otrzymywaniu listów od narzeczonej i obustronnej radości z otrzymywanych listów, ciągła obawa o zdrowie z powodu szalejącej w Księstwie Poznańskim cholery, k. 224-227v.
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, Ostenda, 14 września 1852, lęk o zdrowie Jadwigi i jej najbliższych ze względu na niedawno panującą w Poznaniu cholerę, o0 uczuciach i odwzajemnionych uczuciach Jadwigi do niego: ""Widzę uczucie tylko [...] O uczucia już nie wątpię. O myśl Twoją się troszczę", k. 228-229.
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 18 września 1852, piątek, duchowość i wiara Władysława Zamoyskiego, troska o rozwój duchowy Jadwigi: "Że Bóg mi tę łaskę zrobi, że Ciebie lepiej oświeci i ku sobie zwróci" k. 230-233v.
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 20 września 1852, Bruksela, radość z powodu niedalekiego spotkania, informacja o wyjeździe Jadwigi z rodzicami do Lipska, wyznania miłosne: "Jadziu najdroższa , czy to być może! - O, czuję, czuję, że ja Cię kocham i za to nawet, że sobie Ty wymawiasz, żeś nie dosyć kochająca, bo wiem , że będziesz, wiem, żeś mój Aniołek, że mnie musisz kochać, że Cię na to Bóg dał mi", plan wyjazdu do Lipska nazajutrz, k. 234-235v.
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 21 września 1852, Bruksela, krótki list informacja o zmianie planów wyjazdowych, k. 236-236v.
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 24 września 1852, Ostenda, problem z komunikacją, opóźnienie wyjazdu Działyńskich z Kórnika aż do 25 września, przewidywane spotkanie dopiero pod koniec miesiąca. Zamoyski czeka w Ostendzie na Działyńskich z córką i stęskniony pisze do narzeczonej: "Jadziu moja miła jestem więc tu znowu, w tym domu gdzie pierwszy raz uwierzyłem i widzieć i uczuć mogłem żeś Ty moją i że mnie kochasz, doprawdy! Nie z przyzwolenia tylko, ale i z własnego popędu, nie z poświęcenia zacnego, co już przyjąć byłem gotów! - tak już Ciebie ukochałem - ale z Bożego jakby natchnienia, z miłości prawdziwej, podobnej do tej, jaką ja do Ciebie powziąłem". kwestie formalne, pyta czy Działyńscy będą mieć ze sobą stosowne dokumenty - "wydobądź z ojca niezwłocznie postanowienie co do miejsca ślubu naszego, oraz donieś mi czy zabieracie ze sobą świadectwo zapowiedzi i upoważnienie od proboszcza waszego, żeby nam ślub mógł być danym w innej parafii i diecezji", Zamoyski proponuje ślub w Ostendzie w kościele Św. Trójcy, przed ołtarzem NM Panny który "przyjął już pierwsze , stanowcze dla serc naszych śluby", k. 238-241v
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 27 września 1852, Lipsk, plany i propozycje dalszej podróży w celu spotkania Działyńskich i Jadwigi, oczekiwanie na spotkanie lęk o narzeczoną i jej rodzinę ze względu na panująca w Poznaniu zarazę, rozważania na temat Boga i wiary, o wdzięczności za dobro, które ich spotyka Zamoyski do Jadwigi "Ty mi jesteś Bożym posłańcem", Zamoyski czeka na Działyńskich w Hotel du Bavier, przypomina o zabraniu koniecznych do ślubu i wyjazdu Jadwigi dokumentów, k. 242-244v.
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 29 września 1852 [list wcześniejszy niż 29, w kolejnym liście datowanym na 29 września, Zamoyski pisze, że poprzedni list mylnie datował na 29 września), list pisany w oczekiwaniu na spotkanie, "Jadziu moja, a prawdziwie najmilsza, pisać muszę bo bym się zakrztusił", Zamoyski cytuje, co Jadwiga pisała do niego: "Kochać mnie musisz... bo inaczej smętnie będzie", O Komunii Św. przyjmowanej w tym samym czasie, o Bogu i wierze, k. 245-247v.
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, Lipsk, 29 września 1852, radość z otrzymywanych codziennie listów od Jadwigi: " Co dzień teraz list od Ciebie! regularnie rano o 10 i te liściki krótkie, tak są miłe, poczciwe, serdeczne, kochające. Chciałabyś , piszesz, widzieć mnie przez szkło, co robię, jak przyjmuję te cząsteczki Ciebie, które mi jak mi jak możesz, przysyłasz. Widziałabyś, że aż mnie czasem krzyk zdradza gdy ten list zdradza i przyzwoitości zachować nie umiem, tak je oczekuję, tak potem całuję, tak z radością czytam [...] ja w nich znajduję skarby, widzę w nich Twoje kochanie", pisze wciąż z myślą, że ślub będzie przeprowadzony w kościele Św, Trójcy w Lipsku, k. 248-250v.
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, Lipsk 30 września 1852, [rano], krótki list, oczekiwanie na przybycie Jadwigi z rodzicami, k. 251-251v.
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, Lipsk, 30 września 1852 [wieczorem], list pisany w oczekiwaniu na przyjazd Jadwigi z rodzicami na zaślubiny, pełen nadziei, miłości i radości z powodu rychłego przyjazdu narzeczonej, pociesza ją i pisze, że rozumie jej smutek z powodu zostawienia dotychczasowego życia i opuszczenia najbliższych, z kontekstu listu wynika, że dla Jadwigi było bardzo trudne zostawienie dotychczasowego życia, k. 253-256
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, Lipsk 2 października wieczór, 1852, Spodziewa się przyjazdu Jadwigi na następny dzień czyli 3 października wieczorem, radość ze spodziewanego spotkania i radość z wcześniej otrzymanych listów, k. 257-258v.
    • Władysław Zamoyski do Jadwigi z Zamoyskich Sapieżyny [siostra Władysława], 1 grudnia 1852, list pomyłkowo zidentyfikowany jako list do żony, Zamoyski pisze, że odpowiada na list pisany z Lwowa, gdzie przebywała właśnie jego siostra, Zamoyski do adresatki zwraca się Moja Jadwiniu... do żony pisał zawsze Jadziu , ponadto z kontekstu listu ewidentnie wynika, że list nie jest pisany do żony, za to na temat żony w liście pisze sporo - z miłością o ich wspólnym dopiero co rozpoczętym życiu [ślub miał miejsce 14 października 1852 r.], opisuje m.in. ciotce "dziwimy się sami sobie co dzień - widząc jak co dzień przybywa nam rozkoszy - ani spodziewanej ani pojmowanej nawet i ona wybornie się odzywa z temi słowami zdziwienia "co to jest". I odważna jest na wszystko i choć ją czeka życie nieraz twarde, przyjmuje i wszystko mi uprzyjemni, bo też we wszystkim Bóg - trzeci z nami i tak że w każdej chwili mam uczucie, że kiedym z nią, to już i z Bogiem i to jest niewymowne szczęście i proszę Boga, żeby dał go użyć jeszcze trochę bez chmury, jak dotąd, a potem, już zdaje mi się, że będziemy uzbrojeni w łaskę Jego na cokolwiek nam Wola Jego naznaczy", składa ciotce kondolencje z powodu śmierci ks. Karola Antoniewicza - jezuity, misjonarza, wspierającego ubogich i zwalczającego pijaństwo, a przede wszystkim przyjaciela księżnej Sapieżyny; wzmianka o konkurach ks. Jerzego [Lubomirskiego] wobec księżniczki Izy Czartoryskiej i niedoszłym mariażu, przedstawia własna wersję przyczyn dlaczego ten mariaż nie doszedł do skutku, mimo otwartości księżniczki Izabeli, na końcu dopisek Jadwigi z Działyńskich Zamoyskiej z pozdrowieniami dla cioci Jadwini,, k. 259-262v
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich Zamoyskiej, Frankfurt, pisany z drogi do Paryża, 25 czerwca 1853, pierwszy zachowany list pisany po ślubie, w czerwcu 1853 r. Jadwiga spodziewała się już narodzin pierworodnego dziecka, w liście męża pobrzmiewa radość i wdzięczność do Boga za doznane łaski, ponadto opowiada o spotkaniu w pociągu z przedstawicielem paryskiej policji z biura do spraw uchodźców (des réfugiés), zwanego père des Polonais, k. 263-264.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, między Brukselą a Paryżem, adresatka listu zmierza w odwiedziny do rodziców do Wielkopolski, 27 czerwca 1853, bieżące sprawy, próba skontaktowania się z Jadwigą i ustalenia miejsca jej pobytu, Jadwiga wraca z Wielkopolski do męża, wzmianka o Janie Działyńskim i jego gospodarowaniu w dopiero co nabytym Gołuchowie, troska o chorujących rodziców Jadwigi, k. 265-266.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 30 czerwca 1853, Jadwiga dotarła w odwiedziny do rodziców [prawdopodobnie do Wielkopolski], mąż martwi się o zdrowie będącej w ciąży zony, zwłaszcza, że z kontekstu listu wynika, że Jadwiga niedomagała, Zamoyski pisze "siebie i dziecinę naszą wróć mi zdrowe", nie chce aby żona się przemęczała nawet podczas pisania listów, zaleca: "Proś siostry aby Cię wyręczały . Przecież mi coś winne, że Cię mają", uwagi na temat sytuacji Polski i postrzegania zaborów przez państwa Europy, k. 267-270.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 2 lipca 1853, radość z odzyskanego zdrowia zarówno Jadwigi jak jej matki Celiny z Zamoyskich, o zdrowiu własnym i swoich sióstr - Jadwigi Sapieżyny i Celiny Działyńskiej i konieczności dbania o nie ze względu na wiek - "dał nam Bóg zdrowia żelazne, ale i żelazo się zetrze na nic. Czas nam się opamiętać. wszystkim. Czas poddać się pod konieczność życia jak wszyscy ludzie żyją - nie zaś podwójnie, bo we dnie i w nocy - jak sobie długo pozwalaliśmy", dodaje "dzięki Bogu dusze nam nie słabną", martwi się o nadwątlone zdrowie siostry Celiny i uczula wszystkich domowników Pałacu Działyńskich, aby dbać o zdrowie Celiny, k. 271-274v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 4 lipca 1853, po raz kolejny troska o będącą w ciąży Jadwigę i prośby o nieprzemęczanie się, cieszy się, że zdrowie ma lepsze i apetyt "I ten apetyt mnie cieszy bardzo. Pamiętasz, że masz żywić istotkę naszą", sprawy bieżące, o sytuacji w Europie i prawdopodobieństwie wojny, k. 275-276v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 7 lipca 1853, radosny list - Zamoyski cieszy się radością żony z jej pobytu u rodziców w Kórniku i Poznaniu, ponownie uczula, aby dbać o zdrowie jego siostry Celiny Działyńskiej, o uczuciach i o ich wzajemnej korespondencji, która powinna być "jak gra w piłkę", wskazuje, o czym chciałby czytać w jej listach, o wymianie myśli, o sytuacji w Europie: "Z wiadomości o Wschodzie - nic ważnego tylko chęć wielka unikania wojny, posunięta w Anglii, aż do głupoty", k. 277-278.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 9 lipca 1853, [Paryż, Hotel Lambert], Zamoyski, na prośbę księcia Adama Jerzego Czartoryskiego, przebywa tymczasowo w Hotelu Lambert, pełniąc funkcję gospodarza, podczas nieobecności księcia, wzmianka o wizycie jego brata Jana Zamoyskiego z żoną Anną Mycielską, nadmienia o wyjeździe brata Stanisława Potockiego do Plombiers, wzmianka o mieszkaniu Zamoyskich w Paryżu - pisze, że prawdopodobnie będą mogli zająć drugie i trzecie piętro od 1 października, budynku, który planuje kupić Towarzystwo [Literackie, od 1854 r. Towarzystwo Historyczno-Literackie, obecnie siedziba Biblioteki Polskiej w Paryżu], o planach wspólnego z żoną meblowania mieszkania: "Ale wcale nie mam ochoty kupować bez Ciebie. Radbym, żeby wybór był Twój", wzmianka o kupnie majątku w Wielkopolsce dla księcia A. J. Czartoryskiego, nt. transakcji doradzał [Dezydery] Chłapowski, wzmianka nt. spodziewanej wojny, k. 279-281v
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 12 lipca 1853, oczekiwanie na powrót żony, troska o zdrowie Jadwigi i jego siostry Celiny Działyńskiej, podpisuje się: "Ściskam Cię kochana [...] Mój spokoju duszy niewypowiedzianie miły", k. 282-283v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 14 lipca 1853,o uczuciach do żony, o wzajemnym związku dusz, o relacji z Bogiem i wdzięczności wobec Boga za liczne łaski, w związku z planowanym powrotem Jadwigi i przyjazdem z Anglii panny Birt - plany podróży i spotkania, k. 284-285.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 16 lipca 1853, o duchowości w swoim małżeństwie i obecności Boga, sprawy bieżące, starania o paszport na powrót Jadwigi już na nowe nazwisko, starania o zwrot kontraktu [małżeńskiego] kwestie finansowe, k. 286-287.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 19 lipca 1853, o planach przyjazdu do Paryża matki Jadwigi Celestyny Działyńskiej wraz z młodszymi siostrami Jadwigi, o finansach, plany kupna ziemi w Wielkopolsce k. 288-290v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 22 lipca 1853, wieczór, wzmianka nt. balu w Gołuchowie [w 1852 r. Tytus Działyński kupił dla syna Jana majątek w Gołuchowie w Wielkopolsce], o tęsknocie za żoną, wyznania miłosne i zapewnienia o potrzebie wspólnego przebywania, o planach powrotu Jadwigi z Poznania do Paryża, troska męża o będącą w ciąży żonę "spokojny będę i cierpliwy byle byś nie jechała nocą", k. 291-292.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 26 lipca 1853, informacja o wyjeździe Jadwigi z Poznania i powrocie przez Berlin do Paryża, radość z szybkiego powrotu żony" o moja luba jakież szczęście w nadziei bliskiego uściskania cię", k. 293-294v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Vichy, 2 września 1853, krótki list, z smutnymi doniesieniami - nie określa przyczyny, pisze: "w duszy jednak mniej smutno niż by być mogło. Niech będzie wola Boża [...] kocham Cię i ściskam i Bogu z dziecina polecam' k. 295-295v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Dieppe, 8 września 1853,instrukcje dla pana Leonarda Niedźwieckiego dotyczące treści listu do księcia Adama Jerzego Czartoryskiego i Waleriana Kalinki, k. 296-297.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 10 września 1853, Dieppe, sprawy dotyczące napiętej sytuacji z Turcją, tuz przed zbliżającą się wojna, instrukcje dla Jadwigi co do treści listu do [Ludwika] Bystrzonowskiego, tęsknota za żoną: "czytanie twoich listów jest mi koniecznie potrzebne dla zdrowia nawet. Inaczej wnet bym pojechał do Ciebie - kochana , moja luba, potrzebna, Anioł mój, zdrowie moje...." k. 298-298v
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 11 września 1853, o sprawach finansowych, instrukcja w sprawie odpisu na listy w sprawach formalnych [nieokreślone w jakich], oraz prośba o odpisanie na list siostry Władysława Zamoyskiego [prawdopodobnie do Jadwigi Sapieżyny], k. 289-289v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Dieppe, 14 września 1853, Zamoyski przebywa na kuracji, korzysta z kąpieli leczniczych, informacja o gotowym na powrót Jadwigi nowym mieszkaniu w Paryżu "Mam też już mieszkanie dla Ciebie gotowe, a dusza mi się uśmiecha ilekroć przewiduję, że Cię w nim widzieć i pieścić będę [...] Przyjeżdżaj, będziemy mieli dobre a ciche na osobności dwa tygodnie", wzmianka o powrocie panny Birt, która po przyjeździe będzie mogła zamieszkać przy Quai d'Orleans, plan dnia Zamoyskiego: "Rano kąpiel, po śniadaniu do 3 czytam [...] od 3 do 5 i 1/2 jeżdżę konno po górach i polach okolicznych i często myślę - ej jakby to miło było z moją Jadzią tu jeździć , jakby to lubiła i marzę o owej naszej zamierzonej konnej podróży", k. 300-301v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 15 września 1853, instrukcje dotyczące przepisania i odpowiedzi na listy do innych osób , o urlopie pana Leonarda Niedźwieckiego, o przenosinach mieszkania i sprawach z tym związanych, k. 302-303v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 17 września 1853, list bez końca, brak kartki, zachwycony jej listem do jego siostry Jadwigi Sapieżyny, o jednoczesnym przystąpieniu do Komunii Św., na którą małżonkowie umawiali się nawet wtedy, gdy nie przebywali razem, w przeddzień Komunii zaleca wyciszenie się, refleksję i modlitwę, k. 304-304v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Dieppe, 19 września 1853, troska o będącą w ciąży żonę, zaleca dbałość o dobry i długi sen oraz odpowiedni wypoczynek, jednocześnie załącza prośbę o "wyprawienie" kilku listów czyli napisanie odpowiedzi, ponownie o odpowiednim przygotowaniu do przyjęcia Komunii św. - spokoju i modlitwie dzień wcześniej, list niekompletny, k. 305-305v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 20 września 1853, na 23 września planowany jest powrót Jadwigi, Zamoyski planuje odebrać ją z dworca - nie informując nikogo o przyjeździe żony, aby spędzić czas tylko z nią, "od wczoraj czuję jakby na nowo, ile Cię kocham", o łasce Świętego Sakramentu; o planach wyjazdu z żoną na wypoczynek nad morze - wymienia towarzystwo, które spotkają na wyjeździe [w Dieppe?]; k. 306-307v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 22 września 1853, troska o zdrowie niedomagającej będącej w ciąży żony, której przyjazd ze względu na złe samopoczucie opóźnił się, rewiduje plany wyjazdu ze względu na samopoczucie Jadwigi, jednocześnie o sprawach bieżących, m.in o pieniądzach, które ma przywieźć Jadwiga za sprzedaż koni dla pana Matulewskiego [?], wzmianka o kupnie domu [przy Quai d'Orleans??], k. 308-309v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 4 listopada 1853, 5 South Street Berkeley [...], krótki list z informacją o szczęśliwym przybyciu na miejsce i jego towarzyszach Władysławie Cz[artoryskim] Janie Z[amoyskim] i Stanisławie Z[amoyskim], k. 310-310v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 7 listopada 1853, z kontekstu listu - o obawach i strachu przed nadchodzącym rozwiązaniem będącej w ciąży Jadwigi, o jej tęsknocie za mężem: "[...] jak mi to miło, że mnie pragniesz w chwili gorszej to mi dowodzi, żem ci droższy, kiedy potrzebny. Ale mi aż strach Twoich przeczuć i jakby obawy! Boże strzeż i zachowaj!"; o licznych zajęciach Zamoyskiego w Anglii, o leczeniu kataru: "jakiś szkaradny katar napadł mnie i tak wczoraj zmęczył, że dziś pausę sobie daję - leżę w łóżku dla potów, choć już 5 po południu" k. 312-313v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 8 listopada 1853, o liście do księcia Czartoryskiego, o planowanym przybyciu matki Jadwigi i sióstr przed spodziewanym rozwiązaniem, troska o żonę, na której barkach spocznie odpowiedzialność za przyjęcie gości, podczas jego nieobecności i przy braku części służby, wzmianka o człowieku o nazwisku Maincut [?], który został wynajęty do oprawy książek, k. 314-315v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 9 listopada [środa] 1853, generał nadal przebywa w Anglii, troska o żonę, prośba, planuje swój powrót na najbliższą sobotę, o swoich niezbyt udanych zabiegach o aprobatę dla sprawy polskiej w Anglii w k. 316-317 v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 12 listopada 1853, sobota, o przedłużonym pobycie w Anglii i niemożności wyjazdu tego dnia wbrew wcześniejszym obietnicom, ze względu na ważne wyznaczone na niedzielę spotkanie, planuje wyjazd z Anglii w poniedziałek, ma nadzieję, że zdąży przed porodem "O jakże by mi żal było gdybym nie stanął przed chwilą, k. 318-319v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Orange, 8 stycznia - Marsylia 9 stycznia 1854, list pisany w trakcie podróży do Turcji, opis podróży, o trudnościach w komunikacji i zatrzymaniu statków, prawdopodobnie jest już planowana podróż Jadwigi do Turcji, aby dołączyła do męża, ponieważ Zamoyski pisze: "póki się nie zapewnisz, że nawigacja przywrócona, nie puszczaj się, bo to męka, już też obiecują, że niebawem statki ruszą", w Marsylii Zamoyski czeka na statek do Malty, wskazówki dotyczące trasy podróży dla żony, k. 320-321v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 10 stycznia 1854, o podróży, o żalu i tęsknocie za żoną, żal z powodu pośpiesznego wyjazdu i braku czasu na dostateczne pożegnanie żony, ale też o radości płynącej z wzajemnego zrozumienia i porozumienia, o planowanym przyjeździe do Turcji Jadwigi, Zamoyski odpowiada na propozycję Tytusa Działyńskiego, aby to on towarzyszył córce w czasie podróży: "Powiem nawet, że udział wzięty przez niego w Twoim jechaniu za mną, doda Twojemu zacnemu i kochanemu postanowieniu powagi, niejako uroczystości pożytecznej z wielu miar. Więc nie miej jego opieki w tej podróży za rzecz zbyteczną i małej wagi. Pisz zaraz do niego, proś - i ode mnie proś, kiedy mu przyszła ta myśl dobra, żeby ją wykonał". k. 322-323v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 11 stycznia 1854, à bord du Scamandre, list pisany z pokładu statku Skamander, Zamoyski pisze czekając na wypłynięcie statku z portu, wskazówki co do terminu podróży do Turcji Jadwigi, dyspozycje co do wysyłki pak i potrzebnych rzeczy Zamoyskiego i Zamoyskiej, prośba o uprzątnięcie jego pokoju i jego rzeczy na Quai d'Orleans, prośba do Niedźwieckiego o przysłanie rachunków w celu uporządkowania wydatków bieżących, "Proszę każ sobie przez Niedźwieckiego to wszystko przedstawić i wyłożyć, tak abyś powoli rzecz całą objęła, widzę, że masz do tego doskonałą zdolność, więc proszę Cię o pomoc tę - ważną bardzo", k. 324-325v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, krótki list, jedna kartka z datą 11 stycznia 1853 [!] prawdopodobnie błędne datowanie, powinien być rok 1854, dokończenie poprzedniego listu, pisany tuż przed wypłynięciem do Turcji, pisany na odwrociu skreślonego brudnopisu, k. 326-326 v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Malta, 15 stycznia 1854, kolejne wskazówki dotyczące podróży Jadwigi do Turcji, info o statkach odchodzących z Marsylii do Malty, Zamoyski zaleca podróż statkiem angielskim, (angielskie płynęły 49 godzin, francuskie 4 dni, z Malty statek odchodzi do Stambułu, k. 327-327v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Malta, 15 stycznia 1854, list pisany z pokładu statku Scamender, kolejne instrukcje na podróż, prośba aby Niedźwiecki przesłał do Stambułu siodło damskie i aby kuoiono dla Jadwigi nowy munsztuk w typie Pelham [ogłowie dla konia], k. 328-329v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 18 stycznia 1854, list pisany ze statku do Stambułu, 13 dzień podróży, opóźniona podróż ze względu na silny przeciwny wiatr, ale też o nudnej podróży, tęsknota za żoną i troska o nią, o wierze i ufności wobec Boga, wdzięczność za narodziny syna: "Najbardziej czuję tę ufność, pomnąc na szczęśliwe nadspodziewanie narodzenie synka naszego, na Twoje i jego zdrowie i na opiekę tak jemu zapewnioną i bez nas... ! Roi mi się, że to wszystko Bóg nam ułatwia, bo nas chce użyć do czegoś...", plany działań na Bliskim Wschodzie: "Marzę i notuję dużo, uzbrajam się w pomysły do czynów możebne"; postój w Syra - 21 stycznia, podróż pod wiatr trwała łącznie do Syry 30 dni, plany podróży, o kolejnych etapach podróży, instrukcje dla żony w sprawie listów i osób z którymi należy utrzymywać stosunki k. 330-334v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 21 stycznia 1854, krótki list z podziękowaniem za korespondencję od panny [Henrietty] d'Arnaud. zadowolenie z powodu towarzystwa Anny Birt - prawdopodobnie zapadła decyzja, że Jadwidze w podróży na \Wschód towarzyszyć będzie Anna Birt zamiast ojca Jadwigi Tytusa Działyńskiego, k. 33334v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 25 stycznia 1854, Chateau ou Dardanelles [Twierdza Kilitbahir, o kończącej się podróży, propozycje pomocy dla Jadwigi w organizacji podróży na Wschód ze strony towarzyszy podróży Zamoyskiego, ponownie sugestie dotyczące planu podróży i wskazówki nt. okrętów i pociągów, k. 335-336v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Stambuł 13 luty 1854, o swoich działaniach i planach w Stambule, z radością oczekuje przyjazdu żony, o spodziewanych terminach jej przyjazdu (już na początku marca, jeśli w lutym wypłynie z Marsylii), o niedużym mieszkaniu, które zajmuje i o planach wynajęcia większego, po przyjeździe żony, nadal nie wie, że Tytus Działyński nie będzie towarzyszył córce, informuje, że jeśli jej ojciec przyjedzie to ma zapewniony nocleg w l'hotel de Byzancie, k. 337-338v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 14 lutego 1854, plany podróży dla Jadwigi i przewidywany czas jej przybycia do Turcji, Zamoyski z obawy o niedomagające zdrowie żony zaleca robić przerwy w podróży i w Marsylii i w Malcie, poleca użyć pomocy konsula francuskiego, daje wskazówki na ludzi, którzy mogą jej w podróży pomóc, wzmianka także o sytuacji politycznej w Stambule, k. 338-342.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 15 lutego 1854, krótki list, stanowiący uzupełnienie listu z 14 lutego, z kontekstu wynika, że Jadwiga wyruszyła już w podróż i że Zamoyski niebawem oczekuje jej w Stambule, k. 343.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 25 lutego 1854, domniemuje nt aktualnego miejsca pobytu żony, czy opuściła już Paryż i czy jest już w srodze do Turcji, wyraża żal z powodu rozstania się z synkiem, spodziewa się żony 12 marca w Stambule, z kontekstu - o niechęci paryskiej części rodziny do wyprawy Jadwigi do Turcji, o sytuacji na Bliskim Wschodzie "zima zawiesiła niemal wszystkie kroki wojenne", podaje adres konsula francuskiego w Smyrnie, k. 344-345v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Stambuł, 4 marca 1854, Zamoyski oczekuje i cieszy się z oczekiwanego przyjazdu żony, z kontekstu listu wynika, że Jadwiga jest już w drodze: "więc płyniesz ku mnie, a ja już liczę każdą godzinę do przybycia Twego", z kontekstu - Zamoyski ceni opinię Jadwigi na temat bieżących wydarzeń , prosi ją o opisy tychże, podaje swój adres, k. 346-347v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Pera 12 marca 1854, nadal oczekuje przybycia żony do Stambułu, Jadwiga ma przypłynąć do Turcji lada dzień, Zamoyski pisze, że będzie oczekiwał na brzegu doniesienia, że ona jest na statku i każe czekać na siebie na statku, k. 348.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Gallipoli, 27 maja 1854, sobota, Zamoyski przebywa w Gallipoli, Jadwiga w Stambule, mąż pisze do żony o sytuacji w Gallipoli o spotkaniach z przedstawicielami rządu brytyjskiego i francuskiego, m. in z gen. d'Allonville [Armand-Octave-Marie d'Allonville, generał dywizji senator, przewodniczący komitetu kawalerii Wielkiego Krzyża Legii Honorowej], oraz z pułkownikiem du Chateau, ponadto o wizycie w obozie księcia Napoleona III, opinia nt. sztabów: "W ogólności prócz oziębłości zwykłej w sztabach głównych, a może powodowanej powszechnym pragnieniem, żeby nie obrażać Austrii, znalazłem wystarczającą na konieczną potrzebę uprzejmość i przyzwoitość", o utrudnionym spotkaniu z marszałkiem [?], zaleca Jadwidze napisać list do księcia Adama Jerzego Czartoryskiego i opowiedzieć mu o ich zajęciach w Turcji - daje wyraźne wskazówki, co ma zawierać list, także o spodziewanym przybyciu księcia Witolda Czartoryskiego, k. 350-351v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Gallipoli, Niedziela 28 maja 1854, pisze do żony, która jest w mieście Jenikieni [Yenikoy nad Bosforem], oczekuje na spotkanie z marszałkiem, opis dnia w Gallipoli, o zawieraniu znajomości z oficerami, wyznania i uczucie do żony: "wszystko zniesiem w uczuciu nierozdzielności naszej, bo najgorsze nawet nie rozdzieli dusz naszych, będziemy dążyć razem zawsze do kresu, do Boga! I w oddaleniu dążmy nierozdzielnie do Niego, módlmy się razem", ponadto o najęciu nowego mieszkania w Stambule, warunkach wynajmu i zatrudnieniu kucharza, Zamoyscy spodziewają się przybycia księcia Witolda Czartoryskiego z żoną Marią z Grocholskich, Zamoyski pisze do Jadwigi: "rób miejsce dla Marynii", on oczekuje na Witolda, z którym dalej razem chce ruszyć do Szumli, k. 352-354 v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Pera, czwartek, 8 czerwca 1854, krótka informacja z Pera o konieczności zanocowania w Pera, z kontekstu wynika, że nazajutrz Jadwiga planuje udać się także do Pera, k. 355-356
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, z Zatoki Bałczik na północ od Warny [dzis. Bułgaria], 7 lipca 1854, piątek, wieczór, o swojej bieżącej sytuacji i swooich działaniach, m. in. o odwiedzinach u admirała Hamilton, admirała Dundes i znajomego Reas- ada Lyons [?], wspomina urodziny żony i składa jej życzenia (Jadwiga urodziła się 4 lipca), instrukcje co ma przekazać panu Kalince, k. 357-358v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 7 lipca 1854, Baie Baltchik [Balchik Bay - wybrzeże bułgarskie], niedługi list o bieżącym położeniu Zamoyskiego, informuje, że niedługo prawdopodobnie uda się do Warny, k. 359
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, niedziela, 10 lipca 1854, Baltchik-Bay [Balchik Bay - wybrzeże bułgarskie], tuż przed wyjazdem do Warny, informacja o śmierci brytyjskiego kapitana Hyde Parkera (1786-1854), który zginął podczas dowodzenia okrętem Firebrand i został zabity podczas szturmu rosyjskiego portu przy ujściu Dunaju, k. 360-361v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Warna 13 lipca 1854, o swoich bieżących działaniach i planach na najbliższe dni, z Warny ma udać się do Szumli (16-17 lipca do 23 lipca), potem do Silistrii (25 lipca), Balczyk (27 lipca), a przed końcem miesiąca z powrotem do Stambułu, w międzyczasie chce spotkać się z Sadykiem Paszą i Omerem Paszą, swoje działania uzależnia od ruchów wojsk, pozytywnie o admirale Lyon, k. 362-363v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Warna 16 -17 lipca 1854, opis bieżącej sytuacji, stosunek poszczególnych osób do wojny, w liście Jadwigi odebrał informację o jej słabym zdrowiu, k. 364-367v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 19 lipca 1854, sprawy finansowe związane z majątkiem Wł. Zamoyskiego w Babinie w Wielkopolsce - prośba o przekazanie rocznego dochodu na jego imię P. Mallet w Paryżu, list adresowany do hrabiny Zamoyskiej do Jenikieni, k. 368-369v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Szumla, o problemach z komunikacją i pocztą, z dystansem o fortyfikacjach tureckich, o sytuacji wojennej, 23 lipca 1854, list pełen niepokoju o żonę ze względu na brak wiadomości od niej, o sytuacji w obozie wojskowym i swoich niepewnych planach co do dalszego pobytu ze względu na działania wojenne [?], wzmianka o "nowych fortyfikacjach wokół Szumli na wysokich skałach", o odwiedzinach rannych spod Sylistrii (Silistria - dziś położona w Bułgarii) w szpitalu, rozmowa z Bułgarem na temat wojny, k. 370-372.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Ruszczuk, 27 lipca 1854, o wyjeździe z Szumli, opis obozu wojskowego nad brzegiem Dunaju, 'o teatrze wojny", sytuacja na froncie, tęsknota za żoną, k. 372-375v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Ruszczuk, 30 lipca niedziela, [u dołu dopiska]: pocztą lądową, 1854, [w lewym górnym roku adnotacja]: "mój ostatni był z d. 27 przez Warnę (Giurgiewo)", opis sytuacji na froncie, o wizycie u Wodza N. [?], uwaga nt. Sadyka Paszy i relacji z nim, o o Polaku, sekretarzu wodza N. -Wolickim, który nie cieszył się dobrą opinią, ale w opinii generała przedstawiał się pozytywnie, o tęsknocie za synem: "Bęben niewymownie często staje mi w myśli, Na każde dziecko ładne patrzę, pytając w duchu - czy nasz podobnie wygląda". Wzmianka nt. synka i informacji jakie o nim dostaje: "Ale coś za wczesne wydaje mi się jego gadanie ... żeby nie został gadułą" k. 376-378v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Ruszczuk 5 sierpnia 1854, o powodzeniu swojej misji - odnowieniu stosunku z Czajką i pozyskaniu jego ufności [chodzi o Sadyka Paszę - Michała Czajkowskiego], refleksja nad postępowaniem Sadyka, Kirkor osadzony jako dowódca I pułku kozaków cytuje fragmenty listu księcia Adama Jerzego Czartoryskiego z potępieniem odejścia od katolicyzmu przez Sadyka Paszę, wzmianka o zdaniu Jadwigi i jej spostrzeżenie nt. słuszności działań wojennych i o przewadze działań dyplomatycznych w Londynie, k. 379-384v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Ruszczuk, 7 sierpnia 1854, o niedochodzących od żony listach, o zajęciu Bukaresztu przez jazdę Zamoyskiego i o przyjaznym powitaniu ze strony ludności, o czasie spędzonym z Omerem Paszą, o planach powrotu przez Silistrię, fragment listu o dzielności żołnierzy prosi przepisać do "naszego dziennika paryskiego", radu dla żony "na upał": "Błagam Cię żyj roztropnie, w dzień zamykaj się w domu, miej grube firanki, kąp się w morzu albo i lepiej w domu oblewaj się wodą rano i wieczór. Mnie to służy wybornie", k. 385-386.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Ruszczuk, 12 sierpnia 1854, zaniepokojony brakiem listów od żony, o trudnościach z doręczaniem poczty i swojej tęsknocie za żoną, o swojej powinności pozostania na Wschodzie, o mianowaniu Sadyka Paszy gubernatorem Bukaresztu - zadowolenie z tej decyzji, świadomość ważności wydarzeń, "Gubernatorstwo Bukaresztu powierzone człowiekowi, którego Książę swoim zwać może! To coś tak dziwnego i niespodziewanego, że chociaż w sobie niby bez związku z naszą rzeczą, jednak pozwala liczyć na niejedne zjawisko równie mało spodziewane. Mniemam, że dla Kozaków stać się ono może bardzo pomyślnem", ma nadzieję, że jeśli Sadyk sprawdzi się tym stanowisku, to "stanie się nowym dowodem przed Światem, że my zdolni jesteśmy tworzyć porządek", k. 387-390v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Ruszczuk, 14 sierpnia 1854, Zamoyski nadal przebywa na Wołoszczyźnie, a jego żona w Turcji, z kontekstu - propozycja Jadwigi, że dołączy do męża, obawy Zamoyskiego ze względu na niebezpieczeństwo, ponadto wzmianka o epidemii cholery na okrętach wojskowych oraz w Warnie, nadmienia o swoich zainteresowaniach losami Wołoszczyzny, o swoim zadowoleniu z powodu objęcia gubernatorstwa Bukaresztu przez Sadyka Paszę i swojej sugestii dla W. Kalinki, który pełnił rolę jego sekretarza, aby Kalinka udał się do Bukaresztu i wsparł Sadyka w jego działaniach, "nie chcę żeby myślał, że go chcę się pozbyć, bynajmniej, ale pożyczyć go, kiedy przy mnie pracy nie ma, gotów bym, bo tam praca polska, nasza", rozważania nt. sytuacji politycznej, układu sił i przebiegu wojny, konkretyzuje marzenie o przyjeździe Jadwigi na Wołoszczyznę, spędzeniu zimy w Bukareszcie, z Bukaresztu wyjeździe do Wiednia, dokąd dziadkowie Działyńscy mogliby dowieźć ich synka Władysia, Zamoyski planuje zimę spędzić na Wołoszczyźnie - prośba o przysłanie zimowego palta, spodni i ciepłej bielizny, k. 391-394.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Ruszczuk, 18 sierpnia 1854, konkretyzuje plany przyjazdu Jadwigi na Wołoszczyznę,, zwłaszcza że wojska rosyjskie cofają się za Prut, rozpisuje plan jej podróży, instruuje jak ma zabezpieczyć ich mieszkanie w Yenikoj i co zabrać ze sobą w podróż, kiedy przyjdzie jego list, że podróż jest już możliwa: "W Bukareszcie będziemy mieszkać w apartamencie umeblowanym. W świecie będziesz bywać mało więcej jak w Pera, jednak co masz porządnego, to przywieź, k. 395-396.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Ruszczuk 19 sierpnia 1854, o przygotowaniach do podróży Jadwigi Zamoyskiej do Warny i Bukaresztu, instrukcje dotyczące podróży, sugestia aby spotkała się z państwem Benedetti i skorzystanie z pomocy pana Benedetti, aby ułatwić jej podróż, k. 397-398
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Bukareszt, 25 sierpnia 1854, kolejne instrukcje co do podróży, o małżeńskim porozumieniu i radość z powodu, że mimo dzielącej ich odległości udaje im się to porozumienie uzyskać, o sytuacji politycznej i niepewnych relacjach z Austrią i nastawieniu wobec Zamoyskiego komisarza austriackiego, który przybył do Bukaresztu, co może stanąć na przeszkodzie do przybycia Jadwigi, rozważania nt. polityki państw Zachodni i "skamieniałego" pokoju i nadziei, że Zachód otrząśnie się w końcu z "pleśni egoizmu", o swoim doskonałym porozumieniu z "Czajką" czyli Sadykiem Paszą - Michałem Czajkowskim, zapewnia ją o swoim bezpieczeństwie: "Droga moja ufaj mi, że niebezpieczeństwa nie szukam, a gdy w niem będę, pamiętać będę o Tobie", wzmiankuje, że cieszą go i ceni jej rysunki, wzmianka o śmierci psa Sedżeta, na końcu listu każe gotować się jej do podróży i prosi o przywiezienie szpady i pasa do szpady, na ostatniej karcie data 26.08 - list kończono 26 sierpnia, k. 399-406.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 26 sierpnia 1854, krótkie dokończenie poprzedniego listu, dyspozycje w kwestii listu do księcia A. J. Czartoryskiego, k. 407.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Bukareszt, 1 września 1854, o przygotowaniu kolaski, która w Warnie ma czekać na przybycie Jadwigi i panny Birt i stamtąd zawieźć je do Bukaresztu, gdzie Zamoyski czeka na żonę, o sytuacji i stosunkach z Austrią, o relacjach z Omerem Paszą, wzmianka o nominacji generalskiej "Omer [...] wspominał niedawno żem nominowany przez Sułtana Jenerałem i że on chce prosić aby mnie przydzielono do niego", k. 408 -409.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Bukareszt, 5 września 1854, o darze wiary chrześcijańskiej i swoich relacjach z żona opartych na wierze, o cholerze w Stambulke [odniesienie do Wspomnień Zamoyskiej i opisu we Wspomnieniach choroby], ponownie o rysunkach Jadwigi: "Rysunki Twoje bardzo mi się podobają i lubię w Tobie ten talent", planowanie podróży Jadwigi i jej wyjazdu na 14 września, podkreśla, że o szczegółach podróży pisze na osobnej kartce, k. 410-414.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, do listu z 5 września załączona osobna kartka ze wskazówkami "do podróży", Jadwiga i panna Birt maja być eskortowane przez służącego Levala, najpierw do Warny, droga przez Silistrię do Bukaresztu - 4 dni, 19 września Zamoyski planował wyjechać na spotkanie żony, k. 415-416.v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 10 września 1854, Buk[areszt] krótka notatka z pozdrowieniami i życzeniami Bożej opieki, na odwrocie podliczenia i słowa w jęz. tureckim [perskim?] k. 417
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 22 września 1854, Buk[areszt], Jadwiga opóźnia wyjazd do Bukaresztu ze względu na zdrowie panny Birt, która miała jej w tej podróży towarzyszyć bezwzględna prośba generała o przybycie żony: "Życie krótkie, jakże się pozbawiać szczęścia, które Bóg daje? - Przybywaj!", k. 418-419.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 27 września 1854, informacja o pobycie w obozie kozaków i Sadyka Paszy, niecierpliwe oczekiwanie na przybycie Jadwigi, k. 420-421.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 3 października 1854, instrukcje dla żony, jakie rzeczy ma przywieźć do Bukaresztu, jak już w końcu wyruszy ze Stambułu, kolejne instrukcje co do podróży, wspomniane nazwiska Grotkowski i Łapiński, instrukcja, aby udali się w podróż do Bukaresztu razem z Jadwigą o żołdzie dla Grotkowskiego, k. 425-426.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Bukareszt, 4 października 1854, nadal o sytuacji na Wołoszczyźnie, położeniu Austrii, sytuacji wojsk Omera Paszy i przewidywanych działaniach wojennych, instrukcja w j. fr. dotycząca dalszych działań wojennych, k. 427-428v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Bukareszt, 7 października 1854, o swoich pismach w sprawie Kozaków, o nowym dowódcy francuskim Francois Certain Canrobert (1809-1895), oczekiwanie na żonę, k. 429-430v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Bukareszt 11 października 1854, kolejny list z niecierpliwym oczekiwaniem na przyjazd żony, prośba o przysłanie przez służącego do Bukaresztu wszystkich rzeczy osobistych ze Stambułu i Warny, k. 431-432v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Ruszczuk, 15 grudnia 1854, pierwszy list od rozstania - od października do grudnia 1854 małżonkowie przebywali razem, o trudach podróży przez Dunaj, plany kolejnego spotkania ale dopiero jak mróz pozwoli łatwiej przebyć błotniste drogi, o zamówieniu nowych butów dla generała Zamoyskiego, o sytuacji wojennej, o planach na kolejne tygodnie, uprzedza żonę, żeby przygotowała się na podróż w styczniu, m, instrukcja nt. listu do księcia Adama J. Czartoryskiego, k. 433-436v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Ruszczuk, 18 grudnia 1854, w pośpiechu pisany krótki list, informacja o wysłaniu ludzi generała do Szumli, radość z niedługiego spotkania z żoną podczas Wigilii, k. 437-437v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, bez daty i miejsca, krótka jednostronna notatka, bez początku, nt. trudnych doświadczeń, informacja o otrzymanej depeszy, brak kontekstu, k. 438.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 2 stycznia 1855, po wyjeździe z Bukaresztu, opis podróży z Bukaresztu, planuje trzydniowy pobyt u Sadyka, 6 stycznia chce wyjechać i 7 być już u żony, o długim oczekiwaniu na dostawy potrzebne dla organizacji pułku, k. 439-440v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 4 stycznia 1855, wzmianka nt. planowanych zaręczyn Jana Działyńskiego i Izabeli Czartoryskiej, o spotkaniu z synem Władysiem, którym się zachwycił, k. 441-441v
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Warna, 24 marca 1855, krótki list pisany tuż przed wejściem na statek do Stambułu, generał pisze: "dziś moje urodziny, kochaj mnie drugie lat tyle..." k. 442.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Stambuł, 26 marca 1855, o trzydniowej podróży z Szumli do Stambułu, o życzliwości wobec siebie ze strony ambasady francuskiej, o układach z Moskwą i sytuacji na arenie politycznej, 443-444.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Stambuł 27 marca 1855, list pisany z seraskieru, o swoich rozmowach z tureckim wodzem, o organizowaniu pułku jazdy i pieniądzach potrzebnych na ten cel, o poznaniu płk. Bervilla - adjutanta cesarza Napoleona i przygotowywaniu obozu na 40 tys. wojska, pertraktacje generała z cesarzem: "Sereskierowi podobało się, kiedym powiedział, że od Cesarza żądam effektów, a płacić będę za nie co mi da Turcja - co zaś braknie, musi mi cesarz darować", wzmianka o franciszkaninie ojcu Philippo, k. 445-446v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Stambuł 31 marca 1855, o organizacji pułków, o pozytywnej relacji z Sadykiem Paszą, wzmianka o 120 jeńcach przeciwnika wziętych do niewoli, których należy podzielić między dwa pułki, informuje żonę o kupnie koni "kupiłem jednego araba i jednego kurda, ale!!! - oba siwe" k. 447-448v,
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 3 kwietnia 1855, o uczuciach dla żony i zachwytach nad nowo nabytymi końmi: "...ale ani na konia, ani na żadną istotę nie rozlały się te uczucia wiernie i wyłącznie zachowane są dla Ciebie, dla Ciebie jednej. Konie przecież i dobre 2 nabyłem, ale aż wtenczas chyba zacznę im służyć czułościami, jak Ty je polubisz. Gniady za to co o nim i o oczach jego piszesz stał mi się droższym "; o przygotowaniach do Świąt Wielkanocnych i modlitwie w Wielkim Tygodniu, wzmianka o tym, że Medżlis [Medżlis Tatarów Krymskich] obiecuje dać pieniądze [na cele wojskowe], i o życzliwości Sereskieru wobec jego działań, o relacji z Sadykiem Paszą i zgodny współdziałaniu wobec Turcji, także o nieprzemyślanym zachowaniu Sadyka wobec Anglików, wiadomości z Wiednia nt. Moskali, k. 449-452v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Stambuł, Wielka Sobota, rano, [7 kwietnia] 1855, o przeżywaniu świąt Wielkanocy, o odpowiedzi lorda Reglana nt. 130 polskich jeńców i dezerterów, których oddaje w ręce gen Zamoyskiego, o planowanej z jeńcami mszy Wielkanocnej w kaplicy urządzonej przez nich i o planach odesłania jeńców do Warny; o sytuacji podczas wojny krymskiej i złych wieściach z Euparorii na Krymie, k. 453-454v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, W. Poniedziałek, 9 kwietnia 1855, ponownie o Święconce i Wielkanocy spędzonej z polskimi jeńcami, wzmianka o księdzu Breańskim, który odprawiał liturgię, o relacji z Sadykiem Paszą, o kradzieży swoich rzeczy (notatek, pieniędzy, książeczek rozrachunkowych) dokonanej przez jednego z zaufanych pomocników) komentarz generała: "Jadziu moja to dla nas nauka, jak o ludziach swoich pamiętać, jak ich słowa Bożego uczyć, jak ich serca czyścić i oświecać", k. 455-457v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 11 kwietnia 1855, o pomyślnym zakończeniu sprawy z jeńcami i decyzji, że wszyscy jeńcy będą mu oddawani i o przyjęciu księdza Breańskiego na kapelana pułkowego, o synu Władysiu, z którym Jadwiga ma się zobaczyć, o organizacji obozów wojskowych i przygotowaniach do bitwy o Sewastopol, o braku żołnierzy, k. 458-459v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 15 kwietnia 1855, o tęsknocie za żoną i niemożności pojechania do niej ze względu na plany wojskowe i konieczność zdobycia pieniędzy na cele wojenne oraz o problemach z pozyskaniem funduszy, sporo o sprawach organizacji pułku oraz o sytuacji na froncie wojny krymskiej, wzmianka na temat 150 jeńców angielskich i kilkunastu francuskich, o kupnie kupnie i kradzieży jednego. Kupił konia kurdyjskiego i perskiego (- jednak nie araba - we wcześniejszym liście pisał o arabie) k. 460-463v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 16 kwietnia 1855, poniedziałek, o organizacji pieniędzy na cele wojenne, o oddaniu kolejnych 341 jeńców, o swoim stanie zdrowia (chrypka z powodu której musiał położyć się do łóżka), k. 464-465
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 18 kwietnia 1855, środa, o bieżących obowiązkach i organizacji spraw wojskowych (finanse), o swoim stanie zdrowia, niespokojny o zdrowie żony i o tęsknocie za nią, z nadzieją na szybki jego wyjazd i spotkanie z żoną, wysyła zonie bieżącą prasę i biuletyn z Sewastopola z wieściami nt. oblężenia, donosi żonie o prezencie dla syna Władysia, którego dziadek Tytus Działyński żartobliwie nazywał Mustafą, że "dla naszego Mustafy kupiłem czerwony haftowany kubraczek na zabawkę dla Dziadunia" na koniec nadal pozytywnej relacji z Sadykiem Paszą. k. 466 -467.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 20 kwietnia 1855, piątek, informacja o wypłynięciu nazajutrz 150 rannych (ostatecznie wypłynęło 125), sprawy organizacyjne, o braku płaszczy dla żołnierzy, o dobrze rokującym spotkaniu z ministrem [?], o uzbieraniu dostatecznej ilości ludzi do wojska, o 20-tysięcznym korpusie tureckim na żołdzie angielskim, o swojej woli, aby polski pułk pozostał odrębnym pułkiem polskim według dekretu sułtańskiego, ponownie o współpracy z Sadykiem, tęsknota za żoną i listami od niej - o problemach z komunikacją i niedochodzących listach, k. 468-472v
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, niedziela 22 kwietnia 1855, o problemach z dostarczaniem poczty i braku listów od żony, tłumaczy się przed żoną ze złamania przez siebie tajemnicy korespondencji i otwarciu listu nie przeznaczonego dla siebie, o nadziei na swój szybki powrót do żony k. 473-474
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, poniedziałek 30 kwietnia 1855 r., informuje o swoim niedługim przyjeździe, instrukcje dotyczące organizacji powrotu, ilości potrzebnych mu koni, planuje tygodniowy pobyt w Szumli razem z żoną, a następnie wspólnie z Jadwigą wrócić do Stambułu, k. 475-475v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 39 Grosvenor Square, 29/30 lipca 1855, generał przebywa w Londynie dokąd udał się z p. Walerian em Kalinką, o zaproszeniu i pobycie u lorda Harrowby o nadziei na dobrą współpracę z nim, o rozmowie o dalszej współpracy z W. Kalinką, wzmianka nt Witolda Czartoryskiego i próbie jego zaangażowania i nakłonienia go do przyjazdu wraz z żoną Marią z Grocholskich do Stambułu (Marynia akurat potrzebowała kuracji morskiej), o planowanych spotkaniach z lordem Clarendon i Palmerston, pisze, że gazety wspomniały jego przyjazd ze zwykłą sobie "hucznością i niewstrzemięźliwością", k. 477-478v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 39 Grosvenor Square, wtorek, 31 lipca 1855, donosi o spotkaniu ministrów spraw zagranicznych i wojny, na temat wykorzystania pułku Zamoyskiego w wojnie krymskiej, o swoim niezadowoleniu z tych rozmów, refleksje nt. Parlamentu brytyjskiego, o planach spotkania z posłem francuskim, k. 479-482 v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 39 Grosvenor Square, czwartek 3 sierpnia 1855, obserwacje nt. ustroju brytyjskiego, kilka uwag o mitingach, podczas których przemawiano na temat sprawy polskiej, zbierając poparcie dla Polski i sprawy odzyskania przez Polskę niepodległości, o swoim wyjeździe na wieś do Balls, do pana Townshend, gdzie chce odwiedzić grób Dudleya Stuarta i spotkać się z siostrą lorda Dudleya, k. 483-484v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 39 Grosvenor Square, sobota, [5 sierpnia] 1855 [dopisane zapewne później ołówkiem],relacja z ostatniego nieudanego mitingu, kilka refleksji nt. sytuacji politycznej na Zachodzie, wzmianka nt. pani Gajewskiej i pomocy dla niej, przy jej interesach, [6 sierpnia], pierwsza część przeznaczona do przeczytania osobom postronnym reszta listu tylko dla żony - o tęsknocie o zmarnowanym w Londynie bez niej czasie, k. 485-488.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, niedziela, 12 sierpnia, 1855, o odwiedzinach w wiejskiej posiadłości u lorda Harrowby dokąd generał udał się na odpoczynek, wspomina z nadzieją, że zapewne już w czwartek 15 bm. uda mu się spotkać z żoną, również z nadzieją o pozytywnym rozwiązaniu swoich spraw i przeniesieniu rozmów o sprawie polskiej do Paryża na spotkaniu między Cesarzem a lordem Clarendon, który 17 sierpnia ma towarzyszyć królowej [Wiktorii] w podróży do Paryża oraz o sprzyjaniu rozwojowi polskiej siły wojskowej pod Sułtanem, o stanowisku Anglii i Francji wobec sprawy polskiej, k. 489-490.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Londyn, wtorek 11 września 1855, list pisany tuż po przybyciu do Londynu i rozstaniu z żoną, o ustąpieniu Moskali z części południowej i o przypuszczeniach Anglików, że wkrótce armia nieprzyjacielska będzie łatwa do zniszczenia, swoje refleksje nt. ostrożności, żeby nie zaprzepaścić chwilowego zwycięstwa, k. 491-492
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 39 Grosvenor Square, 12 września 1855, relacjonuje żonie spotkanie u państwa Perrigny i rozmowę nt dalszych kroków wobec Moskwy, jest oburzony zbytnim optymizmem Zachodu, generał uzasadnia, że tylko zniszczenie floty rosyjskiej na morzu czarnym nie powstrzyma roszczeń Moskwy na długo, rozmowy i refleksje nt. dalszych losów wojny krymskiej, Krymu, Turcji i Polaków, przestrzegał swoich rozmówców przed zaprzepaszczeniem zwycięstwa [zdobycie Sewastopola] i zbytnim optymizmem, sugerował, aby dzięki chwilowej przewadze pozyskać nowych sprzymierzeńców i niezdecydowanych przeciągnąć na swoją stronę, argumentował, że odcięcie Moskwy od morza czarnego niewiele zdziała, bo Moskwa wkrótce zmusi Niemcy do hołdu, dalszy przebieg rozmów był pozytywny, następnie o przygotowywaniu przez Rząd ang. środków na wojnę na wiosnę następnego roku, k. 493-496 v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Londyn, 17 [września] poniedziałek, o listach od żony - żal do żony za brak informacji o jej podróży, troska o zdrowie Jadwigi, która spodziewa się drugiego dziecka [wkrótce w Poznaniu, gdzie przebywa Jadwiga urodzi się drugi syn Witold], i tęsknota za synem Władysiem, domaga się wieści na temat jej zdrowia od rodziny - z zachwytem o listach siostry Jadwigi - Izabeli [Elżbiety] Czartoryskiej: "są obrazem życia, które ją otacza", do żony pisze, aby nie przemęczała się "aż do wyzdrowienia": "Zmiłuj się i osiądź pod Pelikanem i już się nie rusz aż do wyzdrowienia", relacjonuje wizytę u lorda Palmerstona - o rozmowach nt. wojny krymskiej i taktyki wobec Rosji [sugestia "systematycznie długiej" wojny z Moskwą, k. 497-500..
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Londyn, 19 września 1855, o tęsknocie za żoną, o relacji z nią i relacji z Bogiem, troska o oczekującą narodzin drugiego syna żonę, prosi aby ojciec Jadwigi Tytus Działyński odpisał na jego listy i wyraził swój sąd nt. działań w trakcie wojny krymskiej, k. 501-503v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Londyn 22 września 1855, troska o zdrowie żony oczekującej przyjścia na świat drugiego dziecka, o rozmowie z lordem Palmerstonem, w której zapewniono go, że postanowienie rządu było zgodne z jego życzeniem oraz o swojej współpracy [?] z ministrem spraw zagranicznych, o dążnościach niektórych [m.in. lord Russel] do jak najszybszego zawarcia pokoju z Moskwą i próbach przekonania go do swojego zdania [o przedłużeniu wojny i całkowitym osłabieniu Moskwy], k. 504-505.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 25 września 1855, zatroskanie o będącą w ciąży żonę "nie pisz tyle, aż nie uprzątniesz się i przyjdziesz całkowicie do zdrowia, intymne rozważania nad rodzicielstwem, w oczekiwaniu na narodziny dziecka "Ale niech nie będzie z tego żaden powód niepokoju czy to będzie synek czy córeczka [...] czy to będzie Witołd czy Marynia [...] byle to było dziecię zdrowe, przy zdrowej matce, będziemy mieli za co dziękować Bogu!"; dalej już o swojej pracy o dywizji kozaków sułtańskich z pewną goryczą co do jej dalszych losów i swojej roli, o niezrozumieniu, jednak konstatuje: "Ale w Bogu nadzieja. Celem naszym Bóg jeden, nie żaden tu szczegółowy skutek usiłowań naszych", k. 506-507
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich,1 października 1855, o wierze, duchowości i modlitwie za najbliższych i miłości do żony, praktyki religijne - Komunia Św.; skargi na biurokrację angielską i niezrozumienie przez Anglików sprawy polskiej, cztery strony o trosce o oczekującą narodzin dziecka żonę o tęsknocie za żoną i powierzeniu wszelkich trosk Bogu, np.: "Jadziu, moja żono kochana, moja mamuniu szanowna, moja pociecho, rozrywko najmilsza szczęście moje i mój spokoju, potrzeba Ci wiedzieć, że Cię kocham". Niecierpliwość i lęk o zbliżający się poród: bardziej od ciekawości o płeć mającego narodzić się dziecka, generał martwi się przebiegiem porodu i czy żona wróci do zdrowia: Telegrafu nie chcę, aż po liście pierwszym , we dwa dni , nie dla doniesienia czy mam się cieszyć synem lub córką, Witołdem czy Marysią, ale dla doniesienia mi d. 3 jak jesteś [podkreślenie w oryginale] i jak wszystko idzie, choć ufam w miłosierdzie Boże, że wszystko pójdzie najlepiej, a wszystko na wolę Jego zdaję". Dalej kilka słów o swoim zdrowiu i kuracji wodą Vichy oraz kąpielach, zapisanych przez doktora Louisa, które generałowi nieźle służyły. k. 508-512 v
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 2 października 1855, o stosunkach z Anglią i cesarzem oraz Turcją, o swoim nastawieniu i lojalności wobec Francji oraz Anglii, która wypłaciła mu żołd na pułki tymczasowe i o pomocy ze strony francuskiej dla jego chorych żołnierzy i kontrastowo o braku realnego wsparcia ze strony tureckiej (negatywnie o Omerze) oraz o sytuacji swojej dywizji kozaków sułtańskich, następnie troska o żonę i zbliżający się poród, o pożyczce dla pani Gajewskiej, k. 513-516.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Londyn, 6 października 1855, spragniony wieści od żony, zaniepokojony długim czasem bez listu od niej, następnie o kontaktach w sprawie polskiej w Londynie, informuje o sesji komisji w sprawie polskiej, która miała miejsce 5 października i jej pozytywnym przebiegu, dopytuje o brata żony Jana Działyńskiego, proponując miejsce w Dywizji kozaków, k. 517-520 v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 8 października 1855, zaniepokojony generał dopytuje o zdrowie Jadwigi i o to czy już przyszło na świat jego kolejne dziecko, ostatni list od żony dostał z 5 października: "Moje życie, moja Jadziu. To być nie może, żeby ta dziecina od początku kwietnia żyła i skakała , a nie wyskoczyła jeszcze! Od 2 zapowiadasz, a 3 i 4 i 5 długie listy piszesz i zawsze jeszcze nie. Więc czuję, że coraz bliżej i tak mi niewymownie pilno wiedzieć że przecie odbyta ta męka Twoja, choć i potem trwać będzie niepokój".[Witold Zamoyski urodził się 6 października w Poznaniu, Jadwiga jeszcze nie zdążyła powiadomić o narodzinach syna, przebywającego w Londynie męża], k. 521-524v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Londyn, 12 października 1855, radość z drugiego synka, pisze, że ktoś z rodziny napisał, że drugi synek "wschodnio" wygląda - reakcja generała: "To pewno mu przyszło z tego dnia kiedy na Czengel pod gorącym słońcem rysowałaś Cyganów", następnie o swoim zdrowiu, o losach swojej dywizji i komplikacjach ze strony decydentów w Paryżu, oraz o wątpliwościach księcia Adama Jerzego Czartoryskiego i własnym rozgoryczeniu, k. 525-526.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 17 października 1855, o radości z powodu narodzin syna i szczęśliwego rozwiązania, o imionach dla syna: Witold Paweł Jan, o wychowaniu synów i wzorcu, jaki może dawać im matka, pozytywnie o przebiegu spraw, którymi się zajmuje, k. 527-528
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 18 października 1855, wzmianka nt. listu Witolda Czartoryskiego oraz wzmianka o zdrowiu ks. Adama Jerzego, o toaście za zdrowie dopiero co ochrzczonego synka wznoszonym wspólnie z Janem Z[Zamoyskim], o życzliwym nastawieniu Turcji wobec jego działań, o współpracy Władzia [Władysława Czartoryskiego?] z lordem Stratfordem, wzmianka o Adamie Mickiewiczu - że Wł. Czart zaproponował mu mieszkanie, ale Mickiewicz odmówił - "z obawy bakczyszów", ogólnie o sytuacji na Wschodzie i relacjach międzypersonalnych, k. 529-531.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 20 października 1855, plan przyjazdu Jana Kantego Działyńskiego brata Jadwigi, do Londynu, gdzie ma zamieszkać u generała, k. 532-523v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 24 października 1855, trzy strony o trosce o najbliższych - niecierpliwość za kolejnym listem od żony, wzmianka i oburzenie na panią Gajewską [która chce pożyczyć pieniądze od Zamoyskich], zalecenia odpoczynku i dbałości o zdrowie dla matki Jadwigi i siostry generała - Celestyny Działyńskiej: "Otóż w naszych latach, po takiem życiu jak nasze, potrzeba już dużo sobie folgować i dużo spoczywać, aby jeszcze popracować i posłużyć", o sytuacji w Turcji i działaniach Władysława Czartoryskiego, który ze Stambułu do Burgos płynął specjalnie wydzielonym przez rząd francuski statkiem, a dobijając do celu, kapitan statku wywiesił polską banderę - o czym generał donosi z wielką radością, oraz o ofiarowanym Władysławowi Cz. dowództwie pułku; o audiencji ks. A.J. Czartoryskiego u cesarza, k. 533-535.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 30 października 1855, Londyn, ponownie o swoim niedosycie listów od Jadwigi, domaga się szczegółowych informacji o synach, wzmianka na temat samodzielnego przez Jadwigę karmienia Witolda z powodu braku mamek i propozycja założenia biura mamek karmiących, odpowiedź generała na uwagi Jadwigi nt. stosunków z Anglią, cytuje list ks. A.J. Czartoryskiego z aprobatą i zadowoleniem ze stosunków z Anglią i z działań generała, k. 536-537.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 3 listopada 1855, Londyn, ponownie - tęsknota za listami od żony: "Chciałbym dziennika o Tobie i o bembenkach", wzmianka o p. Gajewskiej i jej prośbie o wzięcie na wychowanie jej syna, na co generał nie wyraził zgody, wzmianka o żołdzie, który ma generałowi płacić rząd angielski, o finansach i wydatkach Jadwigi: "Ty jednak nie odmawiaj sobie tego co potrzeba, pamiętaj, rozkazuję", k. 538-539
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 12 listopada 1855, sprawy bieżące, raczej pozytywnie o postępujących interesach, o spotkaniu z lordem Palmerstonem, k. 540-541.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 16 listopada 1855, piękny początek listu: "Moja Jadziu, mój towarzyszu i pomocniku! Tobie pierwsze doniesienie!", - o pozytywnie zakończonych sprawach w Anglii - o organizacji dywizji kozaków sułtańskich - dwie brygady 1 i 2 piechoty i 1 bateria strzelców pieszych 2 pułki jazdy, generał pisał: "pozostajemy wojskiem sułtana, pod rozkazami króla angielskiego", następnie refleksje nt. wiary w Boga - jego wizja wiary, którą pragnie przekazać żonie,, wskazówki rekolekcyjne dla żony, k. 542-543v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 20 listopada 1855, o konieczności obchodzenia urodzin - w kontekście pierwszych urodzin syna Władysia: "W niedzielę były urodziny Władysia [...] z takim dniem, który obchodzić zawsze należy, bo to dla serca i duszy na zdrowie. Pamiętaj o tym Mamunia bardzo cię proszę, żeby każde dziecko nasze było raz a może i dwa razy do roku dla Patrona przedmiotem szczególnego zajęcia i kochania [...] trzeba każdemu z kolei zwłaszcza dzieciom i słabszym mieć swój dzień, swoje święto, aby się przez to lepiej usposobić do obdarowania Bogu i starszym tego co Im się należy", refleksje nt sytuacji Polski, uwagi nt, stosunków międzynarodowych, o swoim następcy na jego stanowisku wojskowym, k. 544-547
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 21 listopada 1855, dokończenie listu z 20 listopada, wydaje się , że brak części po karcie 548, treść na k. 548 v chaotyczna i niepasująca do treści na k. 548 ogólnie o problemach z wyborem wodza dywizji kozaków oraz sprawach bieżących m. in o planach przyjazdu Jana Działyńskiego do Londynu, k. 548-548v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 27 listopada 1855, Londyn, uwaga na temat przezwisk i zdrobnień imion w rodzinie: „[…] chciałbym Cię uściskać i choć widzieć i tego jak go nazywasz – malca… nie przyjmuje tego nazwiska. Jakieś [jakoś?] mnie przeszkadzają [prześladują?] nazwy, których nie lubię – Bibi to dla pieska, a malec to liche… Jeden kot co się już utarł jakoś i jest bardzo zaszczycony, że mu się czyni honor przyrównania z Lwem”, pretensje do żony za nieodpisanie na listy: [...] ale gdziekolwiek byś zasiadła do pisania do mnie, zaczęłabyś od dobycia z kieszeni listów nieodpisanych - i byłaby przez to nasza korespondencja nierównie przydatniejsza i o wiele jeszcze milsza, bo jak rozmowa. Odpisując zaś wymieniaj daty, albo numery listów swoich bo to ułatwia zrozumienie", k. 549-550.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 29 listopada 1855, Londyn, na pierwszych dwóch stronach o potrzebie pisywania wzajemnych szczegółowych listów z żoną, następnie o sytuacji politycznej - o "najwyborniejszych" wiadomościach od Słubickiego z Bourges, o organizowanym w Scutarii batalionie piechoty, kwestie z dowództwem nad polską formacją w Turcji, o awansie na stopień wojskowy dla pana Biał...go [Białeckiego?][k. 553]; krytyka bezzasadnego nadawania wyższych stopni wojskowych: "owo dowolne dawanie stopni wyższych na domysł, bez reguły żadnej, raz faworem, raz trafem lub i z litości czasem" [k. 554v], o zasadach jakie powinny kierować nadawaniem stopni wojskowych, i swoich uczciwych zamiarach w tym zakresie; wspomina o rocznicy 29-go Listopada, czyli o rocznicy wybuchu powstania listopadowego, oraz o nabożeństwie na rocznice powstania, o pracy jaka go czeka -sesja nt,. sprawy polskiej, przemówienie do rodaków, i tekst do gazety o przebiegu sesji, o powodzeniu podczas sesji [k. 557v], o zaufaniu jakie zyskał od Rządu ang., wyraża pragnienie aby Iza C [Izabela Czartoryska] zgodziła się na ślub z Janem Kantym Działyńskim, "Jakże bym był rad żeby Iza C. zapragnęła Jasia i miała zacność okazania mu tego - a nie ukrywania" [k. 556v]; o prasie zagranicznej sprzyjającej Moskwie - Le Nord Bruxelski oraz o sympatii dla jego działań ze strony pracy angielskiej zwłaszcza Timesa, k. 551-558 v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 3 grudnia 1855, Londyn, krótki list pisany w pośpiechu, doniesienie o bieżących sprawach i planach wyjazdowych związanych z organizacją pułku jazdy, k. 559-559v
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 4 grudnia 1855, wzmianka o ks. Rutkowskim, który miał przybyć do Paryża a następnie zostać kapelanem pułkowym pułku Zamoyskiego w Turcji, prośba o rekomendacje księdza Rutkowskiego, wzmiankuje o wysłaniu zasad, jakimi kierował się tworząc pułk jazdy, k. 560-561
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 6 grudnia 1855, tęsknota za pełnymi szczegółowych opisów listami od żony: "Ja bez Ciebie nie żyję, już tylko pracuję i miewam niewypowiedzianą potrzebę takich przerw i spoczynków jakie Ty jedna mi dawać możesz. Jak nie będziesz o tym przekonana, jak mi nie będziesz sprawiać spoczynków Twoimi listami to będzie źle ze mną". Obawy generała o rozluźnienie relacji między nim a żoną [Jadwiga pisze niezbyt szczegółowe listy]: "Potrzeba mi bliższego i zupełniejszego z Tobą stosunku" generał o żonie: "Ty jesteś wyższa o wiele nad pospolity ród kobiecy - ale w tym zupełnie kobietą, że Cię absorbuje chwila i miejsce obecne. Szczęśliwy, kto Ci jest na oku. Kto nieobecny ten nieszczęśliwy, przez to, że często zapomniany" [...] Bo tak jest moja luba, że z Tobą spólnie wszystko miłe, a bez Ciebie wszystko mi czcze", następnie o sprawach bieżących związanych z wojną krymską, sytuacją międzynarodową i stosunkiem do niej Francji i Anglii k. 562-565v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich,10 grudnia 1855, radość z ostatniego listu od żony, dalej o finansach prośba o dokładne sprawozdanie z wydatków, podejście do wydawania pieniędzy: "[...] i proszę Cię żebyś mi całą prawdę opisała, a mianowicie żebyś miała - nie to, co kosztuje, a jest Ci obojętne albo nieprzyjemne, ale to co Ci przyjemne choć trochę kosztuje, bo na to Ci Jaś dowiezie zasób albo Ci poszlę wprost fr 2000", dalej o chorobie córki lorda Harrowby, [Dudley Ryder 2. hrabia Harrowby (1798-1882)] o hrabim Harrowby - pozytywnie o jego charakterze, generał cieszy się z pochlebnej opinii gen Skrzyneckiego [Jan Zygmunt Skrzynecki] o jego dywizji, która Skrzynecki zawarł w liście do prawdopodobnie Aleksandra Walewskiego] Skrzynecki wyraził zgodę na druk jego pochlebnej opinii nt. formacji polskiej na Wschodzie, o wymianie swojej korespondencji z gen. Skrzyneckim, [prawdopodobnie chodzi o list Jana Skrzyneckiego do Aleksandra Walewskiego BK 2458], wzmianka o zasadach werbowania oficerów do jego dywizji, ponownie podkreśla, że nie zamierza nikogo faworyzować, o sumach dla ochotników (125 fr) i oficerów 250 fr). k. 566-571
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 15 grudnia 1855, Londyn, dość enigmatyczny list, wzmianki nt. obejmowania stanowisk w dywizji kozaków, krytyka pod kątem niejakiego pana Kr. [?], który nie chce współpracować z Zamoyskim/dywizją [?], ponownie o werbowaniu ochotników - w Paryżu i Londynie - każdy, kto się stawi dostanie 125 fr. finanse dywizji prowadzić miał W. Kalinka, k. 572-573.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 17 grudnia 1855, Poniedziałek, na temat wzajemnych listów - co w nich pisać, żeby rozłąka tak nie doskwierała, osobista opinia nt wyjazdu na Wschód: "Pytasz czy mi się istotnie chce na Wschód. Odpowiadam najdobitniej , że mi się chce i tyle podoba , ile się może podobać obowiązek trudny acz piękny ..." o niezrozumieniu - w jego mniemaniu - przez Polaków działań na Wschodzie, "Ale ja ufam, że znajdzie się przy trwaniu wojny liczba Polaków dostateczna, żeby Świat z niej mógł poznać, że Polska żyje. To pytanie każdy mi zadaje..." k. 574-575
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 21 grudnia 1855, Londyn, rozważania nt. rozmów z Anglikami dotyczących działań na Wschodzie, o nadziejach państw zachodnich na szybkie zakończenie wojny krymskiej, ogólnie o rozwoju sytuacji i przewidywaniach nt. wydarzeń w Turcji, k. 576-577v.
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Paryż, 25 grudnia 1855, tęsknota za żoną, rozmowa z bratem na temat małżeństwa i kobiet karmiących, spis rzeczy, które wysyła Jadwidze za pośrednictwem Rogera Raczyńskiego, m.in: szalik z wełny szetlandzkiej, szarfy z wełny szetlandzkiej dla dzieci, dzieło z biblioteki Dudleya Stuarta z listem jego siostry - lady Harrowby do Tytusa Działyńskiego [Frances Harrowby, listy Frances Harrowby do Tytusa Działyńskiego BK 7439/2, k. 256]; na temat relacji i planów matrymonialnych Jana Działyńskiego i Izabeli Czartoryskiej - o niezgodzie z powodu Marceliny Czartoryskiej, Jan obrażony na księcia Czartoryskiego, k. 578-581v
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 27 grudnia 1855, Paryż, o spotkaniu z Rogerem R[aczyńskim], o niepewnej sytuacji w kwestii mariażu Jana Kantego i Izabeli Czartoryskiej - o potrzebie przyjazdu Celestyny Działyńskiej, która miała zażegnać kiełkujący konflikt między narzeczonymi "niech więc przyjeżdża na gwałt, niech choćby z szkodą opuści wszystko a przybywa!" lub: "Jak Twoja matka nie przyjedzie to może się wszystko zepsuć", o zaangażowaniu panny Birt w sprawę między Janem i Izabelą, o plotkach Marceliny Czartoryskiej, k. 583-584
    • Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 29 grudnia 1855, kontynuuje opis konfliktu między Janem i Izabelą Czartoryską, prosząc o przyjazd Celiny Działyńskiej, streszcza sprawy związane z prowadzeniem wojny krymskiej i nastrojami wśród emigracji - stanowisko emigracji wobec wojny krymskiej, pozytywnie o postawie i zaangażowaniu w sprawę polską Władysława Czartoryskiego, k. 585-589v .
    • Władysław Zamoyski do brata Stanisław Zamoyskiego 28 kwietnia 1851, życzenia za okazji ślubu z Różą Potocką, k. 590-591.k. 590
    • List Stanisław Kostki Zamoyskiego, XII ordynata skierowany do Jadwigi Działyńskiej wyrażający przychylność dla jej ślubu z Władysławem Zamoyskim, 14 marca 1852, k. 592-593.
    • Opis wyjazdu do Turcji Jadwigi Zamoyskiej, który miał miejsce 12 marca 1854 r. oraz o nauce języka tureckiego przez Jadwigę Zamoyską sporządzony po latach ręką jej syna Władysława Zamoyskiego, k. 594.
  • Hasła przedmiotowe:
    • Allonville d'Armand Octave Marie generał dywizji, senator, przewodniczący komitetu kawalerii Wielkiego Krzyża Legii Honorowej (1809-1867)
    • Chłapowski, Dezydery (1788-1879)
    • Czajkowski, Michał działacz niepodległościowy, pisarz, poeta (1804-1886)
    • Czartoryska, Elżbieta (Iza) z Działyńskich (1826-1896)
    • Czartoryska, Maria z Grocholskich (1833-1928)
    • Czartoryski, Adam Jerzy (1770-1861)
    • Czartoryski, Witold (1822-1865)
    • Dudley Ryder 2. hrabia Harrowby (1798-1882)
    • George William Frederick Villiers 4. hrabia Clarendon (1800-1870)
    • Klaczko, Julian (1825-1906)
    • Lewicki, Jan Nepomucen litograf, ilustrator nauczyciel rysunku Jadwigi z Działyńskich Zamoyskiej (1795-1871)
    • Mikołaj, I car (1796-1855)
    • Piliński, Antoni litograf, rysownik (1810-1887)
    • Zamoyski, Stanisław Kostka (1775-1856)
    • Zamoyski, Stanisław Kostka Jan (1820-1889)
    • Archiwa prywatne 19 w.
    • Listy 19 w.
    • Rodzina - historia 19 w.
    • Listy miłosne 19 w.
    • Miłość 19 w.
    • Uczucia 19 w.
    • wojna 1853-1856 r., krymska 19 w.
    • Dywizja kozaków sułtańskich 19 w.
    • Wojsko - Polska 19 w.
    • Bałczik, zatoka (Bułgaria) 19 w.
    • Canakkale (Turcja) 19 w.
    • Kórnik (woj. wielkopolskie) 19 w.
    • Ruse (Bułgaria) 19 w.
    • Silistria (Bułgaria) 19 w.
    • Yeniköy (Turcja) 19 w.

MARC

  • 040 a KÓR Z b pol
  • 100
    1
    .
    a Zamoyski Władysław gen. (1803-1868)
  • 245
    1
    0
    a Listy gen. Władysława Zamoyskiego do żony Jadwigi z Działyńskich Zamoyskiej. n T. 1 p 1850-1855
  • 260 c 1850-1867
  • 300 a 594 k.
  • 340 d rkps e luźne
  • 400 a Sadyk Pasza, zob.: Czajkowski Michał
  • 400 a Jenikieni zob: Yeniköy
  • 400 a Ruszczuk - zob. Ruse
  • 400 a Clarendon lord zob: George William Frederick Villiers, 4.hrabia Clarendon
  • 400 a Harrowby, hrabia zob: Dudley Ryder 2. hrabia Harrowby
  • 520 a Odpis z 9.10.1924 Maria Zamoyska o otrzymaniu listów ojca gen. Władysława Zamoyskiego do matki Jadwigi z Działyńskich.
  • 520 a Władysław Zamoyskim gen. do Jadwigi z Działyńskich, Londyn 15 [września]1850, pisze będąc u chorego brata [Konstantego, ur. 1799] z Londynu, liczy na spotkanie z siostrzenicą w Paryżu: "Pewny jestem, żeś się w Paryżu nieskończenie wielu rzeczy nauczyła, ale radbym ślepo zapewniać temu i twierdzić , że nie dosyć i że Ci Paryż jeszcze potrzebny. Nam w Paryżu potrzebną jesteś" (k. 3); o przywiązaniu do Jadwigi: "Czy tylko nie zapomnisz, gdy znowu się rozstaniemy, pisać znowu do mnie? Nie wiesz jaki we mnie nałóg utworzyłaś. Byłoby nielidzko pozbawiać mnie raz udzielonego dobrodziejstwa, Twój z serca WZ.", k. 2-3v.
  • 520 a Władysław Zamoyski gen. do Jadwigi z Działyńskich, 17 wrz[eśnia] 1850, Dieppe [Normandia], o przywiązaniu do siostrzenicy: Piszesz, że nie uwierzę... Ale i Ty nie uwierzysz, jak mnie przeniknęła Twoja dobra chęć ku mnie i pamięć i jakby troskliwość. A więc uwierzmy [podkreślenie] oba, że coś [podkreślenie] istotnego, co nas ku sobie wzajemnie nakłania [...] ja Cię zapewniam, że chęć twoja pisania do mnie [...] zajaśniała mi w duszy jak nadzieja, jak by mi być miała dziwną, za jakie takie moje w życiu silenie się, nagrodą. Pierwszy więc list Twój po naszem rozstaniu jak był niecierpliwie wyglądany, tak był przyjęty najczulszym sercem, tak i zaraz za krótkim mi się wydał" k. 4-6.
  • 520 a Władysław Zamoyski gen. do Jadwigi z Działyńskich, Paryż, 10 Sep. [wrzesień] lub Sty [czeń] 1851, wyrazy sympatii dla siostrzenicy za jej listy, w których opisuje codzienność jej najbliższych, o wizycie brata Konstantego (Kostuś, brat mój przybywszy zabawił do końca roku), o Michale Czajkowskim (Sadyku Paszy): "smutek wielki nas spotkał przez Czaykowskiego, bezecne stoczenie się, Księciu jak syn wydały [wydawał się]. Tak go kochał i cenił! Rozpacz go pchnęła, sułtańskie umizgi skusiły! Szkoda i hańba - dla samego imienia Polski!! Dla Moskwy tryumf! [...] Człowiek to mógł być rzadkiej wartości. Namiętność go uniosła!" k. 7-8v.
  • 520 a Władysław Zamoyski gen. do Jadwigi z Działyńskich, 26 [luty? kwiecień?] 1851, Paryż, zaproszenie do współudziału w składce, gen. Zamoyski zwrócił się do niej z prośbą jako prezes komisji składkowej, z listu Jadwigi ( wiemy, że Jadwiga musiała odmówić udziału w tej składce, list Jadwigi do gen. Zamoyskiego z BK 7589, 15 maja 1851 r.) k. 9-10v.
  • 520 a Władysław Zamoyski gen. do Jadwigi z Działyńskich, 14 czerwca 1851, Paryż, kontynuacja korespondencji i odpowiedź na list Jadwigi z dn. 15 majka 1851 (BK 7589), dotyczy odmowy Działyńskich przeprowadzenia składki na cele Biblioteki Polskiej w Paryżu, o misji Biblioteki Polskiej w Paryżu, o zdrowiu najbliższych, sprawy bieżące i plany wyjazdu do Wiednia do jego ojca ordynata Stanisława Kostki Zamoyskiego, k. 11-12v.
  • 520 a Władysław Zamoyski gen. do Jadwigi z Działyńskich 5 grudnia 1851, w drodze do Kolonii, bieżące sprawy, o przywiązaniu i tęsknocie za rodziną, o zdrowiu najbliższych, posyła Jadzi swoją fotografię, mimo że, podkreśla, nie lubi pozować do fotografii, ale uczynił to na prośbę Jadzi, o relacjach i kontaktach z bratem Jadwigi - Janem. O niezbyt dobrym zdrowiu i samopoczuciu domowników Hotel Lambert za wyjątkiem starszego syna księcia Adama Jezrego Czartoryskiego - Witolda "Za to przynajmniej Witold [Czartoryski, ur. 1822] z młodą żoną [Marią z Grocholskich, ur. 1833], szczęśliwy", k. 13-14.
  • 520 a Władysław Zamoyski gen. do Jadwigi z Działyńskich, 21 grudnia 1851, Berlin, o planach kupna dóbr Karczewa [Karczewo, woj. wielkopolskie] lub na Kujawach, prośba do Jadwigi aby dopilnowała przesłania opisu tychże dóbr, k. 15-16.
  • 520 a Władysław Zamoyski gen. do Jadwigi z Działyńskich, Berlin 23 grudnia 1851, o przesyłce, którą dla Działyńskich wiezie pan Niegolewski - dwa egzemplarze karty Polski, prośby o realizację różnych spraw, wyrazy sympatii i wspomnienia wspólnych miłych chwil, - "Nie zapominaj i Ty o nich moja dobra i kochana Jadziu i wierzaj, że Cię serdecznie kocham", k. 17-18.
  • 520 a Władysław Zamoyski gen. do Jadwigi z Działyńskich, [wrzesień 1851 Le Havre - dopisane później ołówkiem] piątek, krótka notka: "Jadziu najdroższa i najmilsza. Proś Mamę żeby po mszy przyszła z Tobą do mnie na śniadanie. Ja będę u Was o 1/4 przed 9. Ściskam Cię i kocham z duszy". k. 19.
  • 520 a Władysław Zamoyski gen. do Jadwigi z Działyńskich, Paryż 5 stycznia 1852, list pisany tuż po rozstaniu [?], pozytywnie i z ogromną atencją o siostrze Jadwigi - Elżbiecie (Izi) Czartoryskiej, o sobie samym - o cechach jakie ceni w innych - szczerość i otwartość i szacunek dla cudzych uczuć, o relacji i uczuciach miedzy nim i adresatka listu; o rycinach o które pytał ojciec Jadwigi Tytus Działyński; o systemie szkolnictwa we Francji, o działach, które ma otrzymać od ojca (Stanisława Kostki Zamoyskiego) i swoich planach zakupu majątku Karczew w Wielkopolsce, o planach kupna dóbr w Wielkopolsce przez panią Grocholską [Ksawerę Franciszkę, ur. 1807], o chorobie Witolda Czartoryskiego i jego żony Maryni z Grocholskich; rozważania o czystości duszy i o religii - w kontekście wychowania młodzieży, k. 21-24.
  • 520 a Władysław Zamoyski gen. do Jadwigi z Działyńskich, 26 stycznia 1852, reprymenda i żal, że Jadzia mało do niego pisze, argumentuje : "Nam się znać należy. otóż i wydam Ci sekret, że mi Twoja poczciwa i nieoceniona [siostra] Iza, znacznie dopomogła w lepszym poznawaniu Ciebie, za co jej Bóg zapłać. Ale bardzo byś się myliła gdybyś mniemała, że mnie tym zaspokoiła. Bynajmniej obudziła we mnie tem większą chęć zgłębiania tego schowanego skarbu". O realizacji interesów z Tytusem Działyńskim, wysłaniu w interesach do Tytusa pana [Adama] Pilińskiego, k. 25-26v.
  • 520 a Władysław Zamoyski gen. do Jadwigi z Działyńskich, Paryż, 9 lutego 1852, kwestia kupna ziemi w Wielkopolsce, rozważania pism Montalemberta - ogólnie o cnotach chrześcijańskich, o władzy i światowym porządku, tęskni za Jadwigą i ma nadzieję na spotkanie, planuje w jaki sposób uzyskać możliwość przyjazdu do Księstwa i prosi Jadwigę o pomoc, wyznanie [?] Pytasz co mnie boli, co smuci. Na to przepraszam nie odpowiadam. Mam [potencję?/pragnienie/potrzebę] żebyś się sama domyśliła tego - nawet i pomnąc że by się to nie w jednym słowie opowiedzieć dało i że potrzebowałoby od Ciebie dobrej woli nie mało. Tej też to dobrej woli pragnę - a że już niedorzeczę , więc kończę i ściskam bardzo bardzo. k. 27-30v.
  • 520 a Władysław Zamoyski gen. do Jadwigi z Działyńskich, Paryż 11 lutego 1852, wyznanie, oświadczyny generała, k. 31-31v.
  • 520 a Władysław Zamoyski gen. do Jadwigi z Działyńskich, 5 marca 1852, generał nadal nie otrzymał odpowiedzi, nadal zapewnia Jadzię o uczuciach , wyraża nadzieję na "tak" pisząc jednocześnie, że to ma być jej samodzielna decyzja "Ale ufaj - proszę Cię najczulej, że wszystko co Ty kochasz, odtąd staje mi się drogie i kochane, że co Ciebie to i mnie odtąd niepokoić i zajmować będzie", k. 32-33v
  • 520 a Władysław Zamoyski gen. do Jadwigi z Działyńskich, 8 marca 1852, odpowiedź na list Jadzi z pozytywną odpowiedzią na oświadczyny generała, zapewnienia o miłości... Wzmianka o niechęci Jana Działyńskiego - brata Jadwigi, wobec generała i nadzieja generała, że uda mu się pozyskać przyjaźń Jasia, o którą "starać się nie przestanie", prośba, aby Jadzia przestała pisać do niego "Wujaszku" i żeby zaczęła zwracać się do niego na "Ty", k. 34-37v
  • 520 a Władysław Zamoyski gen. do Jadwigi z Działyńskich,18 marca 1852, informuje o przychylnej reakcji jego ojca - ordynata Stanisława Kostki Zamoyskiego na ślub z Jadwigą, list pełen słów uznania i miłości wobec Jadwigi, wyraża radość i szczęście generała z powodu zgodny Jadzi na małżeństwo, [list Stanisława Kostki Zamoyskiego, XII ordynata, skierowany do Jadwigi wyrażający jego przychylność dla związku syna i wnuczki w tej samej sygn. BK 7584/1, k. 592], k. 38-40 v.
  • 520 a Władysław Zamoyski gen. do Jadwigi z Działyńskich, 20 marca 1852, wyznania uczuć "Dzięki tobie za powtórzone zapewnienie, że mnie kochasz. Ale czy podobna, żebym już wierzył, że mnie tyle kochasz ile ja tylko życzyć mogę? sama osądź czy podobna.! Czytam te słowa własną ręką twoją kreślone, a w liście twoim podkreślone przez mnie , żeby się niemi oczy moje nieustannie cieszyły", 12 kartek formatu a5 zapisanych miłosnymi wyznaniami, planami i wizjami wspólnego małżeńskiego życia. k. 41-46v.
  • 520 a Władysław Zamoyski gen. do Jadwigi z Działyńskich, 26 marca wieczór 1852, o uczuciach dla narzeczonej, zapewnia ją o swoim przywiązaniu i tęsknocie, dąży do spotkania k. 47-50.
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 29 marca 1852, odpowiedź na list Jadwigi z 22 marca, kolejne wyznania i zapewnienie o uczuciu, rozwiewa obawy Jadwigi w kwestii szczerości swoich uczuć do siostrzenicy, nazywa ja swoim ideałem, przedstawia wizje wspólnego życia, k. 51-54v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, niedziela, 4 kwietnia 1852, Zamoyski o uczuciach wobec siostrzenicy, o potrzebie wspólnej modlitwy, prośba o jednoczesne przystąpienie do Komunii Św. "Posyłam Ci gałązkę kwietnią, aby Ci zaniosła tchnienie tego uczucia, z jakiem Ci ją posyłam i wiary z jaką prosiłem Boga, aby duszę Twoją rozgrzał dla siebie!", Poniedziałek: O planowanym spotkaniu i propozycji Tytusa Działyńskiego, aby Zamoyski wyznaczył dowolne miejsce w Europie na spotkanie z Jadwigą i jej rodzicami, Zamoyski prosi Jadwigę o radę, k. 55-56v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 5 kwietnia wieczór, 1852, o swojej radości z powodu odebranego listu od Jadwigi - i radość z jego treści - która utrwala go w pewności, że Jadwiga jest dla nie niego wyjątkowa, i że go kocha "co dnia więcej", "a więc , moja luba, Ty wyglądasz moich listów! i patrzysz na zegar... czy nie zanadto piszę? " [...] "Ja potrzebuję, żebyś ty mnie kochała i o kochaniu zapewniała - nie zaś tylko szanowała". Chrześcijańska wizja małżeństwa: "Czy Ty mnie tyle kochasz? czy nam Bóg takie daje szczęście! Że my wzajem nad sobą panować będziem i że nie będzie nas dwoje, ale jedno- a pełne żyjące i tego, nieskończenie łaskawego Boga chwalące" [...] "Iść będziemy razem , wsparci wzajem na sobie. Odtąd byleśmy szli razem, to już niemal bezpieczni będziemy", [małżeństwo, katolicyzm, wspólne życie], k. 57-62v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 9 kwietnia 1852, plany wyznaczenia spotkania z Jadwigą i jej rodzicami. Zapewnienia o uczuciach, w odpowiedzi Jadwidze: "[...] kiedy czujesz, że kochając i będąc kochaną, lepszą się stajesz", k. 63-64v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, sobota wieczór, 9 kwietnia 1852, ciąg dalszy o planowanej podróży - jak w poprzednim liście, znów zapewnienia o uczuciach swoich do Jadwigi, wizje wspólnego życia, o podobieństwach między nimi: I to także nam nakazuje wielką wzajemną otwartość aż do przezroczystości i proste, akuratne wymawianie myśli naszych, nie żadne żartobliwe na domysł rzucane słówka". Pisze też o "sprzecznościach ich natur", które przy usposobieniu Jadwigi będą w ich wspólnym życiu ubarwieniem", "pisz bez końca i bez miary, pisz wszystko choć i psotne Twoje żarty, skoro Twoje , to je znać pragnę, potrzebuję i śmiać się z Tobą gotów jestem" k . 65-70v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 17 kwietnia 1852, odpowiedź na list Jadwigi z 10 kwietnia, list miłosny, wyobrażenia Zamoyskiego na temat małżeństwa, "Jadziu droga, ja cię kocham, ja Cię szanuję, ja Cię we wszystkim, zdaje mi się, rozumiem i usprawiedliwiam. Ale też usiłuję zgadywać, a wtedy w niepewności chwilami jeszcze się boję nie być takim, jakim by być trzeba, żeby ująć nie już serce Twoje, które mi tak czule i poczciwie oddałaś, ale Twój umysł, który oczywiście nie tak sobie daje zakomenderować jak Twoja zacna i niczego jakby dla siebie nie żądająca dusza", [...] "Boję się nie serca Twego, ale głowy, boję się nie trafić z tem co jej potrzeba. Wiem, że naypewniej trafię szczerością otwartością, nie wykrętem żadnym - i Ty wciąż powtarzasz, że mi się nie opierasz, chcesz słuchać i za wszystko będziesz kochać", k. 71-76v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 19 kwietnia 1852, radość na list od Tytusa Działyńskiego, w którym wyznaczony został termin spotkania z Jadwigą i jej rodzicami (na 15 maja), zapewnia Jadwigę o swoim uczuciu i cieszy się, że ona to uczucie odwzajemnia, ich wzajemna miłość - jako dar Boży, [narzeczeństwo, listy miłosne, miłość małżeńska jako dar Boży], k. 77-80.
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 21 kwietnia 1852, o odwzajemnionej miłości Jadwigi do niego: "Już więc na powiedzenie Twoje i na powtórzenie tylokrotne i na dowody jawne, wierzę że mnie tyle kochasz ile sam życzyć mogę", "tak ja Twój a Ty moja! Będziemy rządzić sobą nawzajem przez miłość i przez Boga". Wzmianka o ilustratorze Lewickim [Jan Nepomucen Lewicki (1795-1871)], który miał wykonać rycinę obozu [prawdopodobnie chodzi o „Pamiątka obozu pod Widdyniem w Turcji 1849”, datowany na 1852 wykonana na zamówienie Wł. Zamoyskiego, według hasła J. Polanowska, Lewicki Jan Nepomucen, w: Słownik Artystów Polskich , t. V, 1993]. Lewicki w tym czasie był obciążony realizacją ilustracji do Pamiętników J.Ch. Paska, Pisze o poprawie relacji z bratem Jadwigi - Janem Działyńskim, np. o wspólnych przejażdżkach konnych, on spotkaniu 14 - 15 maja, k. 81-86.
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 26 kwietnia 1852, o potrzebie wymiany myśli i uczuć oraz refleksji religijnych i duchowych, o modlitwie - o potrzebie wspólnego przystępowania do Komunii Św. k. 87-90.
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 30 kwietnia 1852, "Otóż ciepło mi znowu po Twoim listeczku! Bóg Ci zapłać, moja miła, moja luba. Chcesz znać i nauczyć co mi miło - dziś już kochasz, chcesz zgadywać i wypełniać ? Odpowiem Ci jednym słowem co mi miło? Co na świecie najmilszego dziś? - to Jadzia - kochaj więc Jadzię we mnie. Kochaj się we mnie, to życzenie moje". O przesuniętym spotkaniu z 15 na 20 maja, k. 91-93v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 1 maja 1852, odpowiedź na list J. Działyńskiej z dn. 28 kwietnia, prośby o otwartość skrytej narzeczonej, troska o zdrowie Jadwigi, która jak wynika z kontekstu tego listu, wspominała o kłopotach zdrowotnych, z kontekstu listu wynikają też obawy Jadwigi przed zbyt otwartym pisaniem z lęku o to, czy ktoś niepowołany nie czyta jej listów, wzmianka o szukaniu mieszkania, w którym Jadwiga i Zamoyski zamieszkają po ślubie, w mieszkaniu miał być pokój dla brata Jadwigi - Jana Kantego - w ten sposób Zamoyski udowadniał, że nie obawia się negatywnych wpływów brata na Jadwigę, który początkowo był bardzo przeciwny temu małżeństwu, k. 94-97v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 7 maja 1852, wzmianka o liście z Rzymu, który go bardzo uszczęśliwił i który przesyła ojcu Jadwigi Tytusowi Działyńskiemu [dyspensa papieska na ślub?] , troska o zdrowie i żal, że od 28 kwietnia nie otrzymał od Jadwigi żadnego listu i radość z otrzymanego listu i na spotkanie: "Jadziu droga - moja luba, moja miła, jest list od Ciebie! A od dziś za tydzień, już nie list będzie, a ty sama". z kontekstu listu Zamoyskiego widać, że Jadwiga cieszyła się na to spotkanie, Zamoyski cytował: ">Z radością< wyglądasz chwili naszego spotkania i piszesz, że >o niczem innem myśleć nie możesz<, Moja, moja najukochańsza! Bóg Ci zapłać za te miłe słowa. Za słowa dziękuję - uważasz? Nie za rzecz, za którą dziękuję Bogu, nie Tobie. Ale Tobie dziękuję i zawsze dziękować będę za opowiedzenie tego co Bóg w Twoją duszę wlał. Bo też prawda, że wlał dużo dobrego. Więc Ty tylko bądź szafarzem dobrym. Nie ukrywaj, mów. Słowem mnie uszczęśliwiaj. Plan wyjazdu na spotkanie z Działyńskimi, wzmianka o J. N. Lewickim - litografie: k. 98 101.
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 9 maja 1852, radość z otrzymanej odpowiedzi na jego list: "Takiego listu jeszcze mi nie byłaś napisała! O jakże Bóg dobry! Jam niewymownie szczęśliwy, a szczęście moje przechodzi wszelkie oczekiwanie moje", dalej o planach spotkania, rozkład jazdy - godziny i miejsca podróży, informacja, że mu będzie towarzyszyła księżna Wirtemberska oraz o przychylnym stosunku do ślubu Jadwigi z Zamoyskim, o planach zaangażowania Jadwigi w prace Hotelu Lambert i jej spodziewanym dobrym wpływie na Izę [Czartoryską], k. 102-103v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 18 maja 1852, list pisany już po otrzymaniu wiadomości o chorobie Jadwigi - Jadwiga z powodu choroby nie dotarła na umawiane spotkanie, na spotkanie przyjechał sam ojciec Jadwigi - Tytus Działyński również zdziwiony tym, że żona i córka nie dołączyły do niego Berlinie, skąd razem mieli przyjechać na spotkanie z Zamoyskim, opis wydarzeń, uczucia i wzruszenie Zamoyskiego na wieść o chorobie Jadwigi, k. 104-109v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 19 maja 1852, "Moja droga, moja biedna, moja kochana Jadziu! Więc to ospa!! Niech Cię Bóg strzeże!!, reakcja po otrzymaniu telegrafu z informacją, że Jadwiga zachorowała na ospę, interesujące porównanie do własnego przebiegu ospy, ostrzeżenia jak postępować w przebiegu ospy, "Nareszcie gdy się krosty porobią cierpliwie wytrzymywać świerzbienie i nie zdzierać , bo po każdej zdartej kroście zostaje dziurka, a choć ja duszę twoją kocham więcej jak Twoją miłą i kochaną twarzyczkę, - przecie i tę radbym żebyś mi - o ile Bóg pozwoli zachowała i wypielęgnowała, k. 110-111v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 21 maja 1852, prośba o depesze o stanie zdrowia Jadzi, niepokój z powodu braku listów, wzmianka w kontekście wiary Tytusa Działyńskiego i religijności Jadwigi "[...] sam zapragnął mnie upewnić , że Ty nie według niego, ale według Matki pobożną jesteś, a że i on sam przecie , gdy rzecz szła o mnie , udawał się do Boga o radę i razem z Tobą w jednym kościele gdzieś w ciemnym kącie, przykląkł i modlił się z Tobą", przytacza opinię księcia Adama Jerzego Czartoryskiego o Jadwidze: "Ty nam przynosisz dar do koła naszego. Jadzia będzie nieocenioną akwizycją i pomocniczką do wszystkiego", przytacza opinię kogoś spoza koła rodzinnego Czartoryskich i Zamoyskich: "Z połączenia Władysława z Jadwigą dobra dla Kraju wróżba", k. 112-115 v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 26 maja 1852 wieczór, radość z odzyskiwanego przez Jadwigę zdrowia po przebytej ospie, dobre rady odnośnie rekonwalescencji po chorobie, nadzieja i plany na spotkanie, propozycja wyjazdu z Kórnika 10 czerwca, k. 116-119v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 30 maja 1852, wzmianka o swoim planowanym na kilka dni wyjeździe do Londynu - na prośbę jego brata Jana Zamoyskiego, w Londynie mieli zamieszkać pod adresem 10 Duke Street S. James, k. 120-123.
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 1 czerwca 1852, list pisany podczas posiedzenia sesji, - ołówkiem, w pośpiechu, generał ponownie podkreśla swoje uczucia i nieustanne myśli o chorującej narzeczonej i tęskni, pisząc: "Siedzę przymuszony na bardzo nudnej sessii. Korzystam jak mogę z czasu, żeby napisać do Ciebie. Myśl moja zaledwo ważnym sprawom daje się oderwać od Ciebie Ile razy chwilę mam wolną, natychmiast dusza moja leci do Ciebie [...] niech Cię Bóg mi zostawi, kiedy mi Ciebie dał, bo już teraz taką stałaś się dla mnie potrzebą , że stracić Cię, albo Cię znaleźć zagrożoną , to by mi było takim nieszczęściem, że ani go przypuścić nie umiem, choć teraz nieustannie dręczy mnie ta obawa. Szanujże się moja najdroższa", plany spotkania w Lipsku, proponuje aby Działyńscy jechali przez Drezno, wzmianka o pakach puławskich (ze zbiorami muzealnymi z Puław) "par roulage, tak jak przyszły, nie wyłączając nic", k. 122-123
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 6 czerwca 1852, list z Anglii, Władysław przebywa pod Londynem na wsi w towarzystwie lorda Dudley'a Stuart'a w odwiedzinach u jego syna, "Jesteśmy w w Petersham, koło Parku Richmond w małym Cottage, ogródeczek taki, jak w tym jednym kraju bywa, okolica rozkoszna, okolica rozkoszna. Cedry i inne drzewa niezmierne, cicho, ładnie, czysto, skromnie ... myślę sobie : żeby już tu Jadzia była ze mną! Żeby na takim ustroniu z nią pożyć i poznać ją i do tego skrytego serca zajrzeć i zamieszkać w nim i usłyszeć jak bije i wziąć z niego i dać mu wszystko. Duszko moja - Jadziu moja - kiedyż przyjdzie ta chwila? O jakże mi do niej pilno! Widzisz jak już o niczem pisać nie umiem - że aż mi się wstyd robi - tylko o tym pragnieniu! zaczynam pojmować jak od miłości rozum stracić można, gdyby przyszło za długo z nią czekać"; narzeczeński prezent - pies, z kontekstu listu wynika, że Jadwiga pisała narzeczonemu, że piesek, którego dostała w prezencie jest jej ulubionym powiernikiem, Zamoyski chwali imię, jakie mu nadała - Sedżet; o biedzie między emigrantami polskimi w Londynie, k. 124-126
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 9 czerwca 1852, ponownie o planach spotkania, które ze względu na niedomaganie ojca Jadwigi - Tytusa Dział. przesuwa się w czasie, kolejne zapewnienia o uczuciu, prośby o listy nie ukrywanie własnych uczuć, "Ty pisz, bo nawet kiedy piszesz, jeszcze zawsze mam uczucie , że Ty milczysz, że mi nie dajesz tego co moje , że Cię znam za mało, że tam w duszy twojej są tysiączne zajęcia, o których nie wiem! A gdy mi ta myśl przyjdzie , to aż zębami zgrzytam, tak mi żal, tak mi pilno takiem głodny Twojej duszy i wszystkiego co w niej jest. Czy przynajmniej Sedżet odbiera te zwierzenia?". O ciepłym przyjęciu informacji o zaręczynach Zamoyskiego z Jadwigą przez rodzinę lorda Dudley'a Stuarta - mimo różnic prawnych w kwestii małżeństw tak blisko spokrewnionych osób, "Rad też jestem, czego się spodziewałem, że choć ich prawo krajowe zabrania ślubu w takiem pokrewieństwie, wiedzą, że żadne prawo Boże nie zabrania tego i wiedzą, że co u nas Kościół postanowił, od tego Kościół w przewidzianych temże postanowieniem razach uwalnia. Więc wszyscy pytają rychło Cię przywiozę i pewno będą Ci radzi, kiedy się do nich zbierzemy". k. 128-132.
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 12 czerwca 1852, Londyn, o problemach z dostarczaniem listów, plany spotkania - propozycja spotkania u siostry Jadwigi - Elżbiety (Izy) Czartoryskiej w Dreźnie, wzmianka o chorobach najbliższych - dyzerterii Pelagii Zamoyskiej, zasłabnięciu Konstantego Zamoyskiego i swojej słabości, przynagla o spotkanie, k. 132-133.
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 15 czerwca 1852, Londyn, o sytuacji na emigracji, stosunek do Francji, żal, że nie odbiera listów od narzeczonej: "Każdy mnie wita zapytaniem, czy mam dobre o Tobie wiadomości... aż mi wstyd za moją Pannę", k. 134
  • 520 a Krótka notatka w jęz. franc, z datą 15 czerwca 1852 dotyczy sytuacji armii cara Mikołaja I, k. 136
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 17 czerwca 1852, W tym liście Zamoyski tłumaczy się Jadwidze z zarzutów, które zrobił mu ojciec Jadwigi, jakoby Zamoyski miał publicznie czytać fragmenty listów Jadwigi osobom postronnym, Zamoyski pisze, że owszem przeczytał księżnej Sapieżynie i księżnej Wirtemberskiej dwa fragmenty dla poparcia wymienionego przykładu - jednak tłumaczy, że te fragmenty nie stawiały Jadwigi w złym świetle, wręcz przeciwnie, tłumaczy też plotki dotyczące ich relacji; Działyńscy wyjeżdżają do wód - do Ems z powodu stanu zdrowia Tytusa Działyńskiego, Jadwidze po ospie jeszcze zostały plamki, Zamoyski pisał: "[...] chyba że jeszcze uprosisz rodziców , żeby Cię przywieźli z plamkami , które i ja lubemi nazwę jeżeli mi je tylko oglądać dacie, ale bardzo niemile wspominać muszę dopóki Cię wstrzymują daleko ode mnie", o warunkach emigracji do Australii i współpracy w tym zakresie z niejaką panią Chisolme stojącą na czele stowarzyszenia , które ma ufundować przeprawę emigrantów do Australii, k. 137-142.
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 18 czerwca 1852, Londyn, prośby o listy, których ma niedosyt, wyrazy miłości, pragnie poznać swoją narzeczoną prosi o opisy wszystkiego, co ją zajmuje, podkreśla, że wszystko co jej dotyczy jest dla niego ważne: "żem Cię pokochał z łaski Bożej, a ukochał na wiarę , żeś ty raczyła mnie starego sobie tyle upodobać i chcieć zrobić przedmiotem poświęcenia swego", wzmianka o wysłaniu emigrantów polskich z Anglii do Australii, co ma sfinansować rząd ang. "rząd pomoże znacznej liczbie popłynąć za morza . Smutna ostateczność , ale dla tych co już tu są , nie smutna, zbawienna k. 143-146.
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 22 czerwca 1852, Londyn, echa nieporozumienia między Zamoyskim a Tytusem Działyńskim "a napisz też otwarcie jakie na tobie wywarła wrażenie bezczelna obrzydliwa plotka której twój Ojciec z taką dla mnie krzywdą uwierzył Ty mnie za mało może znasz jeszcze , żebyś mi mogła ufać ślepo - dosłużę się tego - da Bóg! On nam da tę ufność wzajemną", do narzeczonej niezmienny pełen uwielbienia stosunek, ponownie o planach spotkania, propozycja planu podróży k. 147-151.
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 26 czerwca 1852, ponownie o planach spotkania, o formalnościach ślubnych i rozmowach z proboszczem i warunkach wzięcia ślubu w nieswojej parafii, rozważania nad wyborem miejsca na ślub - gdzie uzyskają pozwolenie, k. 152-153
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 30 czerwca 1852, z Kolonii, plan jego podróży: z Kolonii do Frankfurtu, potem do Haidelbergu, następnie w Ulm i podróż Dunajcem na spotkanie z Tytusem Działyńskim, podczas gdy Jadwiga z matką 10 sierpnia mają wyjechać z Wielkiego Księstwa Poznańskiego, k. 154-155.
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 3 lipca 1852, Ulm, odpowiedź na list Jadwigi z Haidelbergu, o planach na przyszłość, o przyszłym zaangażowaniu Jadwigi w sprawy "Kraju" i prace emigracyjne dla sprawy narodowej, k. 156-157.
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 6 lipca 1852, Passau, ponownie o planach swojej dalszej podróży, spotkaniu ze swoim ojcem ordynatem Stanisławem Kostką Zamoyskim i wyjeździe jego do Gastein, o swojej podróży statkiem do Ratysbony a 14 lipca przemieści się do Donauwörth, prośba o dokładne wskazówki, dokąd adresować listy do Jadwigi, dopytuje, czy przed 15 lipca Jadwiga dotrze do Kissingen, k. 158-159
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 9 lipca 1852, ponownie o planach podróży i dążeniu do spotkania z rodziną Działyńskich, doprasza się o listy od narzeczonej - nadal zbyt rzadkie jego zdaniem, żal, że jeszcze nie jest razem z narzeczoną, pisze, że 15 lub 16 lipca spodziewa się listu od Jadwigi, lub jej samej oczekuje w Lipsku, k. 160-163.
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, Passau 10 lipca 1852, ponownie o wzajemnych relacjach, o pokrzepiających listach od narzeczonej, niecierpliwy spotkania z narzeczoną, o tęsknocie, namawia Jadwigę, aby wpłynęła na swojego ojca, żeby przyspieszył ich spotkanie, k. 164-165
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, Passau, 13 kwietnia 1852, znów żal z powodu nielicznych listów od narzeczonej, wzmianki żartobliwe o psie Sedżecie, o potrzebie szczerości i otwartości w związku: "Ale z Tobą otwartym być pragnę. Znaj mnie takim, jakim jestem i takim kochaj , czy złym czy za dobrym - jak się zdarzy. Ale nade wszystko bądź t7y również w każdej chwili otwartą bądź mi obecną i jaką jesteś stawaj w oczach moich" , k. 166-167.
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, Drezno, 18 lipca 1852 w południe, krótki list z Drezna z informacją, że czeka na Działyńskich do godziny 6 wieczór w domu Elżbiety z Działyńskich Czartoryskiej, a potem od 9.30 będzie w Hotelu Bavière, k. 168
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 18 lipca 1852, niedziela o godz. 5 po południu, krótka informacja o swoich planach, gdzie i o której będzie z obawy aby nie rozminąć się z podążającymi do Drezna do Elżbiety Czartoryskiej Działyńskimi, k. 169
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 19 sierpnia 1852, Röderau, list pisany po lipcowym spotkaniu z Jadwigą w Dreźnie, wizja wspólnego życia: o wzajemnej ufności i wierze w Boga, o miłości ludzkiej i o miłości Boskiej, bez której ta ludzka jest słaba, podziw dla intelektu i rozumu narzeczonej, dopisek: w Lipsku o 10 wieczorem, k. 170-172v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, Hof., 20 sierpnia rano, 1852, ponownie o uczuciach i tęsknocie za narzeczoną, k. 173-174
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, Kissingen, 21 sierpnia 1852, o spotkaniu z Tytusem Działyńskim jego zdrowiu i dobrym humorze, znów o planowanym wspólnym spotkaniu - już w celu zawarcia małżeństwa - Tytus Działyński z Poznania planuje wyjechać 4 października; wzmianka o księżniczce Izabeli Czartoryskiej - o konkurach Jerzego [Lubomirskiego?], że księżniczka czuła się zobowiązana [do ślubu?] ale chciała więcej czasu oraz o ostatecznym zerwaniu relacji. Pojawia się nazwiska Jana Działyńskiego - generał pisał: "Sądzę bowiem, że odtąd nie prędko się znowu, kto trafi i ośmieli - chybaby Jaś, a nie śmiałbym i jemu jej życzyć, bo czuję aż nadto, że niełatwą będzie do prowadzenia choć dla tęgiej i umiejętnej ręki trudno by o znakomitszą z wielu miar istotę". Refleksja generała - pragnie by jego żona miała z Izabelą dobrą relację, ze względu na współpracę z księciem Czartoryskim. I znowuż o uczuciach do narzeczonej: "Gdy pomnę na spojrzenie twoje przy rozstaniu naszem to mi i smutno i znowu radośnie, bo było kochanie w tem spojrzeniu, a z tem to wszystko dobre", k. 175-176.
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, Kissingen, niedziela 22 sierpnia 1852, z niecierpliwością o zbliżającym się ślubie, próba przybliżenia daty z października na wrzesień koncepcja na temat audiencji matki Jadwigi - Celiny Działyńskiej u króla pruskiego i prośbie na wjazd generała w granice Księstwa Poznańskiego, k. 177-178 v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, Frankfurt, 23 sierpnia, wieczór, zaczyna od żalu z powodu braku listu od narzeczonej, list kończy 24 sierpnia, pisze ze statku płynącego do Kolonii - list od narzeczonej nie dotarł - z kontekstu wynika, że Jadwiga napisała dwa listy, ale ze względu na problemy z pocztą, żaden nie dotarł, o lekturze Boskiej Komedii Dantego, o obawach Jadwigi, że jej listy trafiają w obce ręce, skoro nie dochodzą do Zamoyskiego, k. 179-180v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, Ostenda 27 sierpnia 1852, tęsknota za narzeczoną, plany spotkania, informacje nt. swojego pobytu, wzmianki o braciach, o obawach o życie i zdrowie Jadwigi i najbliższej rodziny z powodu panującej cholery, zachęca ją do wspólnej modlitwy, rozważania nt. modlitwy i relacji z Bogiem, ponowna prośba o dzielenie się swoimi uczuciami i pisaniu o tym co ją dręczy "sama, czy nie powtarzasz mi, że nadewszystko żądasz ze mną udziału w tem co mnie boli? Więc Jadziu moja luba donoś mi czy umiesz odpłacać się wzajemnością", o konieczności pracy nad sobą - w kontekście rozwoju duchowego, o sile płynącej z dobrej relacji z Bogiem i z zaufania Bogu, o uczeniu się przez Jadwigę miłości dla ludzi, k. 181-184 v
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, Ostenda, 28 sierpnia 1852, generał przebywa na leczniczych kąpielach, o radości z otrzymanych od narzeczonej listów, znów o uczuciach do narzeczonej, refleksje na tema zepsutego świata i konieczności miłości bliźniego, o Bogu i modlitwie, przy czym : "Przez rozpisanie się o Bogu i modlitwie opuściłem godzinę mszy". Wzmianka o Poznańczykach w Ostendzie, od których dowiedział się , że 18 sierpnia w Poznaniu wybuchła cholera - lęk o narzeczoną i najbliższych. Sporo o zerwanych zaręczynach Izabeli Czartoryskiej i Jerzego [Lubomirskiego] k. 185-188v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, Ostenda, niedziela wieczór, 29 sierpnia 1852, rozważania nt. czystości duszy, o Bogu i wierze, o pragnieniu otwartości i szczerości między nimi, plus autorefleksja : "A Ty Jadziu moja śpieszno mi napisz czy nie nadto tej improwizowanej teologi", podpis: "Ściskam, kocham, błogosławię" k. 189-194v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, Ostenda 30 sierpnia, wieczór, 1852, komentarz do listu narzeczonej: " Twój 5. [list] znowu wyborny i miły, taki prosty , wyrąbany do rzeczy nie do pozoru, bez przedmowy żadnej i jak sama piszesz, bez wstydu już przed ludźmi że się całym sercem kochamy", k. 195-196.
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, Ostenda, 2 września 1852, ponownie refleksje nt. wiary, miłości do siebie nawzajem, do bliźnich i do Boga, o ufności wobec siebie w związku, generał pisze do Jadzi: "Mężu mój! - nie mogę Cię tak nie nazwać, kiedyś taka mężna i taka w duszy silna. Tylko pamiętaj, że siłę nam daje pokora duszy. Zarozumiałość, która z dumy pochodzi , nawet z najszlachetniejszej wnet się potknie - albo zatnie. Upada albo w nieruchomość, w nie-życie wpada. Więc miej pewność siebie, ale zawsze ciągle przez ufność w łaskę Bożą, przez swą dobrą wolę!", wzmianka o sugerowanej dacie ślubu - 15 [października], prośby do Tytusa Działyńskiego o wyznaczenie konkretnej daty, k. 197-203v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, Ostenda, 3 września 1852, ustalona data ślubu na 15 października br., refleksja nad uczuciami i przyszłym życiem, troska o niedochodzącą pocztę, komentarz do poprzednich listów Jadwigi, wzmianka o Janie Działyńskim i jego zażyłości z Julianem Klaczko, o relacji z Janem, k. 204-209v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, Ostenda 6 września 1852, ponownie o niedochodzących listach i problemach z pocztą, lęk o narzeczoną i najbliższych z powodu panującej w Wielkopolsce cholery, niecierpliwość generała ze względu na opóźniający się przyjazd :mniemam, że i Wam coraz musi być łatwiej inne nawet ważne względy na bok odłożyć, kiedy was ma prawo zająć przeważnie ślub nasz", prosi o konkretny termin i miejsce spotkania, k. 210-211v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, Ostenda 7 września 1852, niezadowolony z listu Jadwigi , w którym pisała, że nie wyjadą z Wielkopolski, dopóki w Poznaniu nie minie zaraza (Działyńscy są w Kórniku, do którego cholera jeszcze nie dotarła), generał nagli Działyńskich do wyjazdu zanim cholera dotrze do Kórnika, żeby Tytus pospieszył się z załatwianiem formalności i zgody od proboszcza kórnickiego, k. 212-215 v..
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, Ostenda 9 września 1852, lęk o chorą siostrę Jadwigi Cecylię, ponadto: na temat wiary i modlitwy - o potrzebie modlitwy i pokorze, wywody teologiczne k. 216-217v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, Ostenda 10 września 1852, ponownie o miłości do Boga, do ojczyzny i do Jadwigi, o lęku o jej duszę, świętość i relację z Bogiem, "[...] więc pojmujesz luba moja, że chociaż Ty życie moje , mniej o to życie, jak o świętość Twoją, naszą, się troszczę. Ty to pojmujesz, ja wiem. Ty to lubisz nawet, żem się z Tobą nie pieścił trybem pospolitym, kwiatami itp, boś jest mężna dusza. Ale świętą mi nie jesteś jeszcze, jak będziesz, a świętą Cię widzieć chcę nadewszystko ! O to proszę Boga ... o świętość prośmy razem, Jadziu żono moja, współistoto moja, aniele stróżu mój! Tak jest , aniele pocieszycielu! Stróżu umocnicielu ! Bo Ty nie dosyć to widzieć możesz, ale tak jest , że choć to ja ciągle Ciebie ulepszam i da Bóg ulepszać będę, Ty mi podobne dobro przynosisz i Ty mnie ulepszasz, podnosisz, uświęcasz!", dalej - o zbawieniu i poddaniu się woli Bożej, k. 218-223v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 11 września 1852, o pisaniu i otrzymywaniu listów od narzeczonej i obustronnej radości z otrzymywanych listów, ciągła obawa o zdrowie z powodu szalejącej w Księstwie Poznańskim cholery, k. 224-227v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, Ostenda, 14 września 1852, lęk o zdrowie Jadwigi i jej najbliższych ze względu na niedawno panującą w Poznaniu cholerę, o0 uczuciach i odwzajemnionych uczuciach Jadwigi do niego: ""Widzę uczucie tylko [...] O uczucia już nie wątpię. O myśl Twoją się troszczę", k. 228-229.
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 18 września 1852, piątek, duchowość i wiara Władysława Zamoyskiego, troska o rozwój duchowy Jadwigi: "Że Bóg mi tę łaskę zrobi, że Ciebie lepiej oświeci i ku sobie zwróci" k. 230-233v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 20 września 1852, Bruksela, radość z powodu niedalekiego spotkania, informacja o wyjeździe Jadwigi z rodzicami do Lipska, wyznania miłosne: "Jadziu najdroższa , czy to być może! - O, czuję, czuję, że ja Cię kocham i za to nawet, że sobie Ty wymawiasz, żeś nie dosyć kochająca, bo wiem , że będziesz, wiem, żeś mój Aniołek, że mnie musisz kochać, że Cię na to Bóg dał mi", plan wyjazdu do Lipska nazajutrz, k. 234-235v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 21 września 1852, Bruksela, krótki list informacja o zmianie planów wyjazdowych, k. 236-236v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 24 września 1852, Ostenda, problem z komunikacją, opóźnienie wyjazdu Działyńskich z Kórnika aż do 25 września, przewidywane spotkanie dopiero pod koniec miesiąca. Zamoyski czeka w Ostendzie na Działyńskich z córką i stęskniony pisze do narzeczonej: "Jadziu moja miła jestem więc tu znowu, w tym domu gdzie pierwszy raz uwierzyłem i widzieć i uczuć mogłem żeś Ty moją i że mnie kochasz, doprawdy! Nie z przyzwolenia tylko, ale i z własnego popędu, nie z poświęcenia zacnego, co już przyjąć byłem gotów! - tak już Ciebie ukochałem - ale z Bożego jakby natchnienia, z miłości prawdziwej, podobnej do tej, jaką ja do Ciebie powziąłem". kwestie formalne, pyta czy Działyńscy będą mieć ze sobą stosowne dokumenty - "wydobądź z ojca niezwłocznie postanowienie co do miejsca ślubu naszego, oraz donieś mi czy zabieracie ze sobą świadectwo zapowiedzi i upoważnienie od proboszcza waszego, żeby nam ślub mógł być danym w innej parafii i diecezji", Zamoyski proponuje ślub w Ostendzie w kościele Św. Trójcy, przed ołtarzem NM Panny który "przyjął już pierwsze , stanowcze dla serc naszych śluby", k. 238-241v
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 27 września 1852, Lipsk, plany i propozycje dalszej podróży w celu spotkania Działyńskich i Jadwigi, oczekiwanie na spotkanie lęk o narzeczoną i jej rodzinę ze względu na panująca w Poznaniu zarazę, rozważania na temat Boga i wiary, o wdzięczności za dobro, które ich spotyka Zamoyski do Jadwigi "Ty mi jesteś Bożym posłańcem", Zamoyski czeka na Działyńskich w Hotel du Bavier, przypomina o zabraniu koniecznych do ślubu i wyjazdu Jadwigi dokumentów, k. 242-244v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, 29 września 1852 [list wcześniejszy niż 29, w kolejnym liście datowanym na 29 września, Zamoyski pisze, że poprzedni list mylnie datował na 29 września), list pisany w oczekiwaniu na spotkanie, "Jadziu moja, a prawdziwie najmilsza, pisać muszę bo bym się zakrztusił", Zamoyski cytuje, co Jadwiga pisała do niego: "Kochać mnie musisz... bo inaczej smętnie będzie", O Komunii Św. przyjmowanej w tym samym czasie, o Bogu i wierze, k. 245-247v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, Lipsk, 29 września 1852, radość z otrzymywanych codziennie listów od Jadwigi: " Co dzień teraz list od Ciebie! regularnie rano o 10 i te liściki krótkie, tak są miłe, poczciwe, serdeczne, kochające. Chciałabyś , piszesz, widzieć mnie przez szkło, co robię, jak przyjmuję te cząsteczki Ciebie, które mi jak mi jak możesz, przysyłasz. Widziałabyś, że aż mnie czasem krzyk zdradza gdy ten list zdradza i przyzwoitości zachować nie umiem, tak je oczekuję, tak potem całuję, tak z radością czytam [...] ja w nich znajduję skarby, widzę w nich Twoje kochanie", pisze wciąż z myślą, że ślub będzie przeprowadzony w kościele Św, Trójcy w Lipsku, k. 248-250v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, Lipsk 30 września 1852, [rano], krótki list, oczekiwanie na przybycie Jadwigi z rodzicami, k. 251-251v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, Lipsk, 30 września 1852 [wieczorem], list pisany w oczekiwaniu na przyjazd Jadwigi z rodzicami na zaślubiny, pełen nadziei, miłości i radości z powodu rychłego przyjazdu narzeczonej, pociesza ją i pisze, że rozumie jej smutek z powodu zostawienia dotychczasowego życia i opuszczenia najbliższych, z kontekstu listu wynika, że dla Jadwigi było bardzo trudne zostawienie dotychczasowego życia, k. 253-256
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Działyńskich, Lipsk 2 października wieczór, 1852, Spodziewa się przyjazdu Jadwigi na następny dzień czyli 3 października wieczorem, radość ze spodziewanego spotkania i radość z wcześniej otrzymanych listów, k. 257-258v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do Jadwigi z Zamoyskich Sapieżyny [siostra Władysława], 1 grudnia 1852, list pomyłkowo zidentyfikowany jako list do żony, Zamoyski pisze, że odpowiada na list pisany z Lwowa, gdzie przebywała właśnie jego siostra, Zamoyski do adresatki zwraca się Moja Jadwiniu... do żony pisał zawsze Jadziu , ponadto z kontekstu listu ewidentnie wynika, że list nie jest pisany do żony, za to na temat żony w liście pisze sporo - z miłością o ich wspólnym dopiero co rozpoczętym życiu [ślub miał miejsce 14 października 1852 r.], opisuje m.in. ciotce "dziwimy się sami sobie co dzień - widząc jak co dzień przybywa nam rozkoszy - ani spodziewanej ani pojmowanej nawet i ona wybornie się odzywa z temi słowami zdziwienia "co to jest". I odważna jest na wszystko i choć ją czeka życie nieraz twarde, przyjmuje i wszystko mi uprzyjemni, bo też we wszystkim Bóg - trzeci z nami i tak że w każdej chwili mam uczucie, że kiedym z nią, to już i z Bogiem i to jest niewymowne szczęście i proszę Boga, żeby dał go użyć jeszcze trochę bez chmury, jak dotąd, a potem, już zdaje mi się, że będziemy uzbrojeni w łaskę Jego na cokolwiek nam Wola Jego naznaczy", składa ciotce kondolencje z powodu śmierci ks. Karola Antoniewicza - jezuity, misjonarza, wspierającego ubogich i zwalczającego pijaństwo, a przede wszystkim przyjaciela księżnej Sapieżyny; wzmianka o konkurach ks. Jerzego [Lubomirskiego] wobec księżniczki Izy Czartoryskiej i niedoszłym mariażu, przedstawia własna wersję przyczyn dlaczego ten mariaż nie doszedł do skutku, mimo otwartości księżniczki Izabeli, na końcu dopisek Jadwigi z Działyńskich Zamoyskiej z pozdrowieniami dla cioci Jadwini,, k. 259-262v
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich Zamoyskiej, Frankfurt, pisany z drogi do Paryża, 25 czerwca 1853, pierwszy zachowany list pisany po ślubie, w czerwcu 1853 r. Jadwiga spodziewała się już narodzin pierworodnego dziecka, w liście męża pobrzmiewa radość i wdzięczność do Boga za doznane łaski, ponadto opowiada o spotkaniu w pociągu z przedstawicielem paryskiej policji z biura do spraw uchodźców (des réfugiés), zwanego père des Polonais, k. 263-264.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, między Brukselą a Paryżem, adresatka listu zmierza w odwiedziny do rodziców do Wielkopolski, 27 czerwca 1853, bieżące sprawy, próba skontaktowania się z Jadwigą i ustalenia miejsca jej pobytu, Jadwiga wraca z Wielkopolski do męża, wzmianka o Janie Działyńskim i jego gospodarowaniu w dopiero co nabytym Gołuchowie, troska o chorujących rodziców Jadwigi, k. 265-266.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 30 czerwca 1853, Jadwiga dotarła w odwiedziny do rodziców [prawdopodobnie do Wielkopolski], mąż martwi się o zdrowie będącej w ciąży zony, zwłaszcza, że z kontekstu listu wynika, że Jadwiga niedomagała, Zamoyski pisze "siebie i dziecinę naszą wróć mi zdrowe", nie chce aby żona się przemęczała nawet podczas pisania listów, zaleca: "Proś siostry aby Cię wyręczały . Przecież mi coś winne, że Cię mają", uwagi na temat sytuacji Polski i postrzegania zaborów przez państwa Europy, k. 267-270.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 2 lipca 1853, radość z odzyskanego zdrowia zarówno Jadwigi jak jej matki Celiny z Zamoyskich, o zdrowiu własnym i swoich sióstr - Jadwigi Sapieżyny i Celiny Działyńskiej i konieczności dbania o nie ze względu na wiek - "dał nam Bóg zdrowia żelazne, ale i żelazo się zetrze na nic. Czas nam się opamiętać. wszystkim. Czas poddać się pod konieczność życia jak wszyscy ludzie żyją - nie zaś podwójnie, bo we dnie i w nocy - jak sobie długo pozwalaliśmy", dodaje "dzięki Bogu dusze nam nie słabną", martwi się o nadwątlone zdrowie siostry Celiny i uczula wszystkich domowników Pałacu Działyńskich, aby dbać o zdrowie Celiny, k. 271-274v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 4 lipca 1853, po raz kolejny troska o będącą w ciąży Jadwigę i prośby o nieprzemęczanie się, cieszy się, że zdrowie ma lepsze i apetyt "I ten apetyt mnie cieszy bardzo. Pamiętasz, że masz żywić istotkę naszą", sprawy bieżące, o sytuacji w Europie i prawdopodobieństwie wojny, k. 275-276v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 7 lipca 1853, radosny list - Zamoyski cieszy się radością żony z jej pobytu u rodziców w Kórniku i Poznaniu, ponownie uczula, aby dbać o zdrowie jego siostry Celiny Działyńskiej, o uczuciach i o ich wzajemnej korespondencji, która powinna być "jak gra w piłkę", wskazuje, o czym chciałby czytać w jej listach, o wymianie myśli, o sytuacji w Europie: "Z wiadomości o Wschodzie - nic ważnego tylko chęć wielka unikania wojny, posunięta w Anglii, aż do głupoty", k. 277-278.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 9 lipca 1853, [Paryż, Hotel Lambert], Zamoyski, na prośbę księcia Adama Jerzego Czartoryskiego, przebywa tymczasowo w Hotelu Lambert, pełniąc funkcję gospodarza, podczas nieobecności księcia, wzmianka o wizycie jego brata Jana Zamoyskiego z żoną Anną Mycielską, nadmienia o wyjeździe brata Stanisława Potockiego do Plombiers, wzmianka o mieszkaniu Zamoyskich w Paryżu - pisze, że prawdopodobnie będą mogli zająć drugie i trzecie piętro od 1 października, budynku, który planuje kupić Towarzystwo [Literackie, od 1854 r. Towarzystwo Historyczno-Literackie, obecnie siedziba Biblioteki Polskiej w Paryżu], o planach wspólnego z żoną meblowania mieszkania: "Ale wcale nie mam ochoty kupować bez Ciebie. Radbym, żeby wybór był Twój", wzmianka o kupnie majątku w Wielkopolsce dla księcia A. J. Czartoryskiego, nt. transakcji doradzał [Dezydery] Chłapowski, wzmianka nt. spodziewanej wojny, k. 279-281v
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 12 lipca 1853, oczekiwanie na powrót żony, troska o zdrowie Jadwigi i jego siostry Celiny Działyńskiej, podpisuje się: "Ściskam Cię kochana [...] Mój spokoju duszy niewypowiedzianie miły", k. 282-283v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 14 lipca 1853,o uczuciach do żony, o wzajemnym związku dusz, o relacji z Bogiem i wdzięczności wobec Boga za liczne łaski, w związku z planowanym powrotem Jadwigi i przyjazdem z Anglii panny Birt - plany podróży i spotkania, k. 284-285.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 16 lipca 1853, o duchowości w swoim małżeństwie i obecności Boga, sprawy bieżące, starania o paszport na powrót Jadwigi już na nowe nazwisko, starania o zwrot kontraktu [małżeńskiego] kwestie finansowe, k. 286-287.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 19 lipca 1853, o planach przyjazdu do Paryża matki Jadwigi Celestyny Działyńskiej wraz z młodszymi siostrami Jadwigi, o finansach, plany kupna ziemi w Wielkopolsce k. 288-290v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 22 lipca 1853, wieczór, wzmianka nt. balu w Gołuchowie [w 1852 r. Tytus Działyński kupił dla syna Jana majątek w Gołuchowie w Wielkopolsce], o tęsknocie za żoną, wyznania miłosne i zapewnienia o potrzebie wspólnego przebywania, o planach powrotu Jadwigi z Poznania do Paryża, troska męża o będącą w ciąży żonę "spokojny będę i cierpliwy byle byś nie jechała nocą", k. 291-292.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 26 lipca 1853, informacja o wyjeździe Jadwigi z Poznania i powrocie przez Berlin do Paryża, radość z szybkiego powrotu żony" o moja luba jakież szczęście w nadziei bliskiego uściskania cię", k. 293-294v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Vichy, 2 września 1853, krótki list, z smutnymi doniesieniami - nie określa przyczyny, pisze: "w duszy jednak mniej smutno niż by być mogło. Niech będzie wola Boża [...] kocham Cię i ściskam i Bogu z dziecina polecam' k. 295-295v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Dieppe, 8 września 1853,instrukcje dla pana Leonarda Niedźwieckiego dotyczące treści listu do księcia Adama Jerzego Czartoryskiego i Waleriana Kalinki, k. 296-297.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 10 września 1853, Dieppe, sprawy dotyczące napiętej sytuacji z Turcją, tuz przed zbliżającą się wojna, instrukcje dla Jadwigi co do treści listu do [Ludwika] Bystrzonowskiego, tęsknota za żoną: "czytanie twoich listów jest mi koniecznie potrzebne dla zdrowia nawet. Inaczej wnet bym pojechał do Ciebie - kochana , moja luba, potrzebna, Anioł mój, zdrowie moje...." k. 298-298v
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 11 września 1853, o sprawach finansowych, instrukcja w sprawie odpisu na listy w sprawach formalnych [nieokreślone w jakich], oraz prośba o odpisanie na list siostry Władysława Zamoyskiego [prawdopodobnie do Jadwigi Sapieżyny], k. 289-289v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Dieppe, 14 września 1853, Zamoyski przebywa na kuracji, korzysta z kąpieli leczniczych, informacja o gotowym na powrót Jadwigi nowym mieszkaniu w Paryżu "Mam też już mieszkanie dla Ciebie gotowe, a dusza mi się uśmiecha ilekroć przewiduję, że Cię w nim widzieć i pieścić będę [...] Przyjeżdżaj, będziemy mieli dobre a ciche na osobności dwa tygodnie", wzmianka o powrocie panny Birt, która po przyjeździe będzie mogła zamieszkać przy Quai d'Orleans, plan dnia Zamoyskiego: "Rano kąpiel, po śniadaniu do 3 czytam [...] od 3 do 5 i 1/2 jeżdżę konno po górach i polach okolicznych i często myślę - ej jakby to miło było z moją Jadzią tu jeździć , jakby to lubiła i marzę o owej naszej zamierzonej konnej podróży", k. 300-301v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 15 września 1853, instrukcje dotyczące przepisania i odpowiedzi na listy do innych osób , o urlopie pana Leonarda Niedźwieckiego, o przenosinach mieszkania i sprawach z tym związanych, k. 302-303v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 17 września 1853, list bez końca, brak kartki, zachwycony jej listem do jego siostry Jadwigi Sapieżyny, o jednoczesnym przystąpieniu do Komunii Św., na którą małżonkowie umawiali się nawet wtedy, gdy nie przebywali razem, w przeddzień Komunii zaleca wyciszenie się, refleksję i modlitwę, k. 304-304v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Dieppe, 19 września 1853, troska o będącą w ciąży żonę, zaleca dbałość o dobry i długi sen oraz odpowiedni wypoczynek, jednocześnie załącza prośbę o "wyprawienie" kilku listów czyli napisanie odpowiedzi, ponownie o odpowiednim przygotowaniu do przyjęcia Komunii św. - spokoju i modlitwie dzień wcześniej, list niekompletny, k. 305-305v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 20 września 1853, na 23 września planowany jest powrót Jadwigi, Zamoyski planuje odebrać ją z dworca - nie informując nikogo o przyjeździe żony, aby spędzić czas tylko z nią, "od wczoraj czuję jakby na nowo, ile Cię kocham", o łasce Świętego Sakramentu; o planach wyjazdu z żoną na wypoczynek nad morze - wymienia towarzystwo, które spotkają na wyjeździe [w Dieppe?]; k. 306-307v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 22 września 1853, troska o zdrowie niedomagającej będącej w ciąży żony, której przyjazd ze względu na złe samopoczucie opóźnił się, rewiduje plany wyjazdu ze względu na samopoczucie Jadwigi, jednocześnie o sprawach bieżących, m.in o pieniądzach, które ma przywieźć Jadwiga za sprzedaż koni dla pana Matulewskiego [?], wzmianka o kupnie domu [przy Quai d'Orleans??], k. 308-309v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 4 listopada 1853, 5 South Street Berkeley [...], krótki list z informacją o szczęśliwym przybyciu na miejsce i jego towarzyszach Władysławie Cz[artoryskim] Janie Z[amoyskim] i Stanisławie Z[amoyskim], k. 310-310v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 7 listopada 1853, z kontekstu listu - o obawach i strachu przed nadchodzącym rozwiązaniem będącej w ciąży Jadwigi, o jej tęsknocie za mężem: "[...] jak mi to miło, że mnie pragniesz w chwili gorszej to mi dowodzi, żem ci droższy, kiedy potrzebny. Ale mi aż strach Twoich przeczuć i jakby obawy! Boże strzeż i zachowaj!"; o licznych zajęciach Zamoyskiego w Anglii, o leczeniu kataru: "jakiś szkaradny katar napadł mnie i tak wczoraj zmęczył, że dziś pausę sobie daję - leżę w łóżku dla potów, choć już 5 po południu" k. 312-313v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 8 listopada 1853, o liście do księcia Czartoryskiego, o planowanym przybyciu matki Jadwigi i sióstr przed spodziewanym rozwiązaniem, troska o żonę, na której barkach spocznie odpowiedzialność za przyjęcie gości, podczas jego nieobecności i przy braku części służby, wzmianka o człowieku o nazwisku Maincut [?], który został wynajęty do oprawy książek, k. 314-315v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 9 listopada [środa] 1853, generał nadal przebywa w Anglii, troska o żonę, prośba, planuje swój powrót na najbliższą sobotę, o swoich niezbyt udanych zabiegach o aprobatę dla sprawy polskiej w Anglii w k. 316-317 v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 12 listopada 1853, sobota, o przedłużonym pobycie w Anglii i niemożności wyjazdu tego dnia wbrew wcześniejszym obietnicom, ze względu na ważne wyznaczone na niedzielę spotkanie, planuje wyjazd z Anglii w poniedziałek, ma nadzieję, że zdąży przed porodem "O jakże by mi żal było gdybym nie stanął przed chwilą, k. 318-319v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Orange, 8 stycznia - Marsylia 9 stycznia 1854, list pisany w trakcie podróży do Turcji, opis podróży, o trudnościach w komunikacji i zatrzymaniu statków, prawdopodobnie jest już planowana podróż Jadwigi do Turcji, aby dołączyła do męża, ponieważ Zamoyski pisze: "póki się nie zapewnisz, że nawigacja przywrócona, nie puszczaj się, bo to męka, już też obiecują, że niebawem statki ruszą", w Marsylii Zamoyski czeka na statek do Malty, wskazówki dotyczące trasy podróży dla żony, k. 320-321v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 10 stycznia 1854, o podróży, o żalu i tęsknocie za żoną, żal z powodu pośpiesznego wyjazdu i braku czasu na dostateczne pożegnanie żony, ale też o radości płynącej z wzajemnego zrozumienia i porozumienia, o planowanym przyjeździe do Turcji Jadwigi, Zamoyski odpowiada na propozycję Tytusa Działyńskiego, aby to on towarzyszył córce w czasie podróży: "Powiem nawet, że udział wzięty przez niego w Twoim jechaniu za mną, doda Twojemu zacnemu i kochanemu postanowieniu powagi, niejako uroczystości pożytecznej z wielu miar. Więc nie miej jego opieki w tej podróży za rzecz zbyteczną i małej wagi. Pisz zaraz do niego, proś - i ode mnie proś, kiedy mu przyszła ta myśl dobra, żeby ją wykonał". k. 322-323v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 11 stycznia 1854, à bord du Scamandre, list pisany z pokładu statku Skamander, Zamoyski pisze czekając na wypłynięcie statku z portu, wskazówki co do terminu podróży do Turcji Jadwigi, dyspozycje co do wysyłki pak i potrzebnych rzeczy Zamoyskiego i Zamoyskiej, prośba o uprzątnięcie jego pokoju i jego rzeczy na Quai d'Orleans, prośba do Niedźwieckiego o przysłanie rachunków w celu uporządkowania wydatków bieżących, "Proszę każ sobie przez Niedźwieckiego to wszystko przedstawić i wyłożyć, tak abyś powoli rzecz całą objęła, widzę, że masz do tego doskonałą zdolność, więc proszę Cię o pomoc tę - ważną bardzo", k. 324-325v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, krótki list, jedna kartka z datą 11 stycznia 1853 [!] prawdopodobnie błędne datowanie, powinien być rok 1854, dokończenie poprzedniego listu, pisany tuż przed wypłynięciem do Turcji, pisany na odwrociu skreślonego brudnopisu, k. 326-326 v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Malta, 15 stycznia 1854, kolejne wskazówki dotyczące podróży Jadwigi do Turcji, info o statkach odchodzących z Marsylii do Malty, Zamoyski zaleca podróż statkiem angielskim, (angielskie płynęły 49 godzin, francuskie 4 dni, z Malty statek odchodzi do Stambułu, k. 327-327v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Malta, 15 stycznia 1854, list pisany z pokładu statku Scamender, kolejne instrukcje na podróż, prośba aby Niedźwiecki przesłał do Stambułu siodło damskie i aby kuoiono dla Jadwigi nowy munsztuk w typie Pelham [ogłowie dla konia], k. 328-329v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 18 stycznia 1854, list pisany ze statku do Stambułu, 13 dzień podróży, opóźniona podróż ze względu na silny przeciwny wiatr, ale też o nudnej podróży, tęsknota za żoną i troska o nią, o wierze i ufności wobec Boga, wdzięczność za narodziny syna: "Najbardziej czuję tę ufność, pomnąc na szczęśliwe nadspodziewanie narodzenie synka naszego, na Twoje i jego zdrowie i na opiekę tak jemu zapewnioną i bez nas... ! Roi mi się, że to wszystko Bóg nam ułatwia, bo nas chce użyć do czegoś...", plany działań na Bliskim Wschodzie: "Marzę i notuję dużo, uzbrajam się w pomysły do czynów możebne"; postój w Syra - 21 stycznia, podróż pod wiatr trwała łącznie do Syry 30 dni, plany podróży, o kolejnych etapach podróży, instrukcje dla żony w sprawie listów i osób z którymi należy utrzymywać stosunki k. 330-334v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 21 stycznia 1854, krótki list z podziękowaniem za korespondencję od panny [Henrietty] d'Arnaud. zadowolenie z powodu towarzystwa Anny Birt - prawdopodobnie zapadła decyzja, że Jadwidze w podróży na \Wschód towarzyszyć będzie Anna Birt zamiast ojca Jadwigi Tytusa Działyńskiego, k. 33334v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 25 stycznia 1854, Chateau ou Dardanelles [Twierdza Kilitbahir, o kończącej się podróży, propozycje pomocy dla Jadwigi w organizacji podróży na Wschód ze strony towarzyszy podróży Zamoyskiego, ponownie sugestie dotyczące planu podróży i wskazówki nt. okrętów i pociągów, k. 335-336v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Stambuł 13 luty 1854, o swoich działaniach i planach w Stambule, z radością oczekuje przyjazdu żony, o spodziewanych terminach jej przyjazdu (już na początku marca, jeśli w lutym wypłynie z Marsylii), o niedużym mieszkaniu, które zajmuje i o planach wynajęcia większego, po przyjeździe żony, nadal nie wie, że Tytus Działyński nie będzie towarzyszył córce, informuje, że jeśli jej ojciec przyjedzie to ma zapewniony nocleg w l'hotel de Byzancie, k. 337-338v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 14 lutego 1854, plany podróży dla Jadwigi i przewidywany czas jej przybycia do Turcji, Zamoyski z obawy o niedomagające zdrowie żony zaleca robić przerwy w podróży i w Marsylii i w Malcie, poleca użyć pomocy konsula francuskiego, daje wskazówki na ludzi, którzy mogą jej w podróży pomóc, wzmianka także o sytuacji politycznej w Stambule, k. 338-342.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 15 lutego 1854, krótki list, stanowiący uzupełnienie listu z 14 lutego, z kontekstu wynika, że Jadwiga wyruszyła już w podróż i że Zamoyski niebawem oczekuje jej w Stambule, k. 343.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 25 lutego 1854, domniemuje nt aktualnego miejsca pobytu żony, czy opuściła już Paryż i czy jest już w srodze do Turcji, wyraża żal z powodu rozstania się z synkiem, spodziewa się żony 12 marca w Stambule, z kontekstu - o niechęci paryskiej części rodziny do wyprawy Jadwigi do Turcji, o sytuacji na Bliskim Wschodzie "zima zawiesiła niemal wszystkie kroki wojenne", podaje adres konsula francuskiego w Smyrnie, k. 344-345v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Stambuł, 4 marca 1854, Zamoyski oczekuje i cieszy się z oczekiwanego przyjazdu żony, z kontekstu listu wynika, że Jadwiga jest już w drodze: "więc płyniesz ku mnie, a ja już liczę każdą godzinę do przybycia Twego", z kontekstu - Zamoyski ceni opinię Jadwigi na temat bieżących wydarzeń , prosi ją o opisy tychże, podaje swój adres, k. 346-347v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Pera 12 marca 1854, nadal oczekuje przybycia żony do Stambułu, Jadwiga ma przypłynąć do Turcji lada dzień, Zamoyski pisze, że będzie oczekiwał na brzegu doniesienia, że ona jest na statku i każe czekać na siebie na statku, k. 348.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Gallipoli, 27 maja 1854, sobota, Zamoyski przebywa w Gallipoli, Jadwiga w Stambule, mąż pisze do żony o sytuacji w Gallipoli o spotkaniach z przedstawicielami rządu brytyjskiego i francuskiego, m. in z gen. d'Allonville [Armand-Octave-Marie d'Allonville, generał dywizji senator, przewodniczący komitetu kawalerii Wielkiego Krzyża Legii Honorowej], oraz z pułkownikiem du Chateau, ponadto o wizycie w obozie księcia Napoleona III, opinia nt. sztabów: "W ogólności prócz oziębłości zwykłej w sztabach głównych, a może powodowanej powszechnym pragnieniem, żeby nie obrażać Austrii, znalazłem wystarczającą na konieczną potrzebę uprzejmość i przyzwoitość", o utrudnionym spotkaniu z marszałkiem [?], zaleca Jadwidze napisać list do księcia Adama Jerzego Czartoryskiego i opowiedzieć mu o ich zajęciach w Turcji - daje wyraźne wskazówki, co ma zawierać list, także o spodziewanym przybyciu księcia Witolda Czartoryskiego, k. 350-351v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Gallipoli, Niedziela 28 maja 1854, pisze do żony, która jest w mieście Jenikieni [Yenikoy nad Bosforem], oczekuje na spotkanie z marszałkiem, opis dnia w Gallipoli, o zawieraniu znajomości z oficerami, wyznania i uczucie do żony: "wszystko zniesiem w uczuciu nierozdzielności naszej, bo najgorsze nawet nie rozdzieli dusz naszych, będziemy dążyć razem zawsze do kresu, do Boga! I w oddaleniu dążmy nierozdzielnie do Niego, módlmy się razem", ponadto o najęciu nowego mieszkania w Stambule, warunkach wynajmu i zatrudnieniu kucharza, Zamoyscy spodziewają się przybycia księcia Witolda Czartoryskiego z żoną Marią z Grocholskich, Zamoyski pisze do Jadwigi: "rób miejsce dla Marynii", on oczekuje na Witolda, z którym dalej razem chce ruszyć do Szumli, k. 352-354 v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Pera, czwartek, 8 czerwca 1854, krótka informacja z Pera o konieczności zanocowania w Pera, z kontekstu wynika, że nazajutrz Jadwiga planuje udać się także do Pera, k. 355-356
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, z Zatoki Bałczik na północ od Warny [dzis. Bułgaria], 7 lipca 1854, piątek, wieczór, o swojej bieżącej sytuacji i swooich działaniach, m. in. o odwiedzinach u admirała Hamilton, admirała Dundes i znajomego Reas- ada Lyons [?], wspomina urodziny żony i składa jej życzenia (Jadwiga urodziła się 4 lipca), instrukcje co ma przekazać panu Kalince, k. 357-358v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 7 lipca 1854, Baie Baltchik [Balchik Bay - wybrzeże bułgarskie], niedługi list o bieżącym położeniu Zamoyskiego, informuje, że niedługo prawdopodobnie uda się do Warny, k. 359
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, niedziela, 10 lipca 1854, Baltchik-Bay [Balchik Bay - wybrzeże bułgarskie], tuż przed wyjazdem do Warny, informacja o śmierci brytyjskiego kapitana Hyde Parkera (1786-1854), który zginął podczas dowodzenia okrętem Firebrand i został zabity podczas szturmu rosyjskiego portu przy ujściu Dunaju, k. 360-361v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Warna 13 lipca 1854, o swoich bieżących działaniach i planach na najbliższe dni, z Warny ma udać się do Szumli (16-17 lipca do 23 lipca), potem do Silistrii (25 lipca), Balczyk (27 lipca), a przed końcem miesiąca z powrotem do Stambułu, w międzyczasie chce spotkać się z Sadykiem Paszą i Omerem Paszą, swoje działania uzależnia od ruchów wojsk, pozytywnie o admirale Lyon, k. 362-363v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Warna 16 -17 lipca 1854, opis bieżącej sytuacji, stosunek poszczególnych osób do wojny, w liście Jadwigi odebrał informację o jej słabym zdrowiu, k. 364-367v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 19 lipca 1854, sprawy finansowe związane z majątkiem Wł. Zamoyskiego w Babinie w Wielkopolsce - prośba o przekazanie rocznego dochodu na jego imię P. Mallet w Paryżu, list adresowany do hrabiny Zamoyskiej do Jenikieni, k. 368-369v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Szumla, o problemach z komunikacją i pocztą, z dystansem o fortyfikacjach tureckich, o sytuacji wojennej, 23 lipca 1854, list pełen niepokoju o żonę ze względu na brak wiadomości od niej, o sytuacji w obozie wojskowym i swoich niepewnych planach co do dalszego pobytu ze względu na działania wojenne [?], wzmianka o "nowych fortyfikacjach wokół Szumli na wysokich skałach", o odwiedzinach rannych spod Sylistrii (Silistria - dziś położona w Bułgarii) w szpitalu, rozmowa z Bułgarem na temat wojny, k. 370-372.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Ruszczuk, 27 lipca 1854, o wyjeździe z Szumli, opis obozu wojskowego nad brzegiem Dunaju, 'o teatrze wojny", sytuacja na froncie, tęsknota za żoną, k. 372-375v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Ruszczuk, 30 lipca niedziela, [u dołu dopiska]: pocztą lądową, 1854, [w lewym górnym roku adnotacja]: "mój ostatni był z d. 27 przez Warnę (Giurgiewo)", opis sytuacji na froncie, o wizycie u Wodza N. [?], uwaga nt. Sadyka Paszy i relacji z nim, o o Polaku, sekretarzu wodza N. -Wolickim, który nie cieszył się dobrą opinią, ale w opinii generała przedstawiał się pozytywnie, o tęsknocie za synem: "Bęben niewymownie często staje mi w myśli, Na każde dziecko ładne patrzę, pytając w duchu - czy nasz podobnie wygląda". Wzmianka nt. synka i informacji jakie o nim dostaje: "Ale coś za wczesne wydaje mi się jego gadanie ... żeby nie został gadułą" k. 376-378v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Ruszczuk 5 sierpnia 1854, o powodzeniu swojej misji - odnowieniu stosunku z Czajką i pozyskaniu jego ufności [chodzi o Sadyka Paszę - Michała Czajkowskiego], refleksja nad postępowaniem Sadyka, Kirkor osadzony jako dowódca I pułku kozaków cytuje fragmenty listu księcia Adama Jerzego Czartoryskiego z potępieniem odejścia od katolicyzmu przez Sadyka Paszę, wzmianka o zdaniu Jadwigi i jej spostrzeżenie nt. słuszności działań wojennych i o przewadze działań dyplomatycznych w Londynie, k. 379-384v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Ruszczuk, 7 sierpnia 1854, o niedochodzących od żony listach, o zajęciu Bukaresztu przez jazdę Zamoyskiego i o przyjaznym powitaniu ze strony ludności, o czasie spędzonym z Omerem Paszą, o planach powrotu przez Silistrię, fragment listu o dzielności żołnierzy prosi przepisać do "naszego dziennika paryskiego", radu dla żony "na upał": "Błagam Cię żyj roztropnie, w dzień zamykaj się w domu, miej grube firanki, kąp się w morzu albo i lepiej w domu oblewaj się wodą rano i wieczór. Mnie to służy wybornie", k. 385-386.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Ruszczuk, 12 sierpnia 1854, zaniepokojony brakiem listów od żony, o trudnościach z doręczaniem poczty i swojej tęsknocie za żoną, o swojej powinności pozostania na Wschodzie, o mianowaniu Sadyka Paszy gubernatorem Bukaresztu - zadowolenie z tej decyzji, świadomość ważności wydarzeń, "Gubernatorstwo Bukaresztu powierzone człowiekowi, którego Książę swoim zwać może! To coś tak dziwnego i niespodziewanego, że chociaż w sobie niby bez związku z naszą rzeczą, jednak pozwala liczyć na niejedne zjawisko równie mało spodziewane. Mniemam, że dla Kozaków stać się ono może bardzo pomyślnem", ma nadzieję, że jeśli Sadyk sprawdzi się tym stanowisku, to "stanie się nowym dowodem przed Światem, że my zdolni jesteśmy tworzyć porządek", k. 387-390v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Ruszczuk, 14 sierpnia 1854, Zamoyski nadal przebywa na Wołoszczyźnie, a jego żona w Turcji, z kontekstu - propozycja Jadwigi, że dołączy do męża, obawy Zamoyskiego ze względu na niebezpieczeństwo, ponadto wzmianka o epidemii cholery na okrętach wojskowych oraz w Warnie, nadmienia o swoich zainteresowaniach losami Wołoszczyzny, o swoim zadowoleniu z powodu objęcia gubernatorstwa Bukaresztu przez Sadyka Paszę i swojej sugestii dla W. Kalinki, który pełnił rolę jego sekretarza, aby Kalinka udał się do Bukaresztu i wsparł Sadyka w jego działaniach, "nie chcę żeby myślał, że go chcę się pozbyć, bynajmniej, ale pożyczyć go, kiedy przy mnie pracy nie ma, gotów bym, bo tam praca polska, nasza", rozważania nt. sytuacji politycznej, układu sił i przebiegu wojny, konkretyzuje marzenie o przyjeździe |Jadwigi na Wołoszczyznę, spędzeniu zimy w Bukareszcie, z Bukaresztu wyjeździe do Wiednia, dokąd dziadkowie Działyńscy mogliby dowieźć ich synka Władysia, Zamoyski planuje zimę spędzić na Wołoszczyźnie - prośba o przysłanie zimowego palta, spodni i ciepłej bielizny, k. 391-394.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Ruszczuk, 18 sierpnia 1854, konkretyzuje plany przyjazdu Jadwigi na Wołoszczyznę,, zwłaszcza że wojska rosyjskie cofają się za Prut, rozpisuje plan jej podróży, instruuje jak ma zabezpieczyć ich mieszkanie w Yenikoj i co zabrać ze sobą w podróż, kiedy przyjdzie jego list, że podróż jest już możliwa: "W Bukareszcie będziemy mieszkać w apartamencie umeblowanym. W świecie będziesz bywać mało więcej jak w Pera, jednak co masz porządnego, to przywieź, k. 395-396.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Ruszczuk 19 sierpnia 1854, o przygotowaniach do podróży Jadwigi Zamoyskiej do Warny i Bukaresztu, instrukcje dotyczące podróży, sugestia aby spotkała się z państwem Benedetti i skorzystanie z pomocy pana Benedetti, aby ułatwić jej podróż, k. 397-398
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Bukareszt, 25 sierpnia 1854, kolejne instrukcje co do podróży, o małżeńskim porozumieniu i radość z powodu, że mimo dzielącej ich odległości udaje im się to porozumienie uzyskać, o sytuacji politycznej i niepewnych relacjach z Austrią i nastawieniu wobec Zamoyskiego komisarza austriackiego, który przybył do Bukaresztu, co może stanąć na przeszkodzie do przybycia Jadwigi, rozważania nt. polityki państw Zachodni i "skamieniałego" pokoju i nadziei, że Zachód otrząśnie się w końcu z "pleśni egoizmu", o swoim doskonałym porozumieniu z "Czajką" czyli Sadykiem Paszą - Michałem Czajkowskim, zapewnia ją o swoim bezpieczeństwie: "Droga moja ufaj mi, że niebezpieczeństwa nie szukam, a gdy w niem będę, pamiętać będę o Tobie", wzmiankuje, że cieszą go i ceni jej rysunki, wzmianka o śmierci psa Sedżeta, na końcu listu każe gotować się jej do podróży i prosi o przywiezienie szpady i pasa do szpady, na ostatniej karcie data 26.08 - list kończono 26 sierpnia, k. 399-406.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 26 sierpnia 1854, krótkie dokończenie poprzedniego listu, dyspozycje w kwestii listu do księcia A. J. Czartoryskiego, k. 407.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Bukareszt, 1 września 1854, o przygotowaniu kolaski, która w Warnie ma czekać na przybycie Jadwigi i panny Birt i stamtąd zawieźć je do Bukaresztu, gdzie Zamoyski czeka na żonę, o sytuacji i stosunkach z Austrią, o relacjach z Omerem Paszą, wzmianka o nominacji generalskiej "Omer [...] wspominał niedawno żem nominowany przez Sułtana Jenerałem i że on chce prosić aby mnie przydzielono do niego", k. 408 -409.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Bukareszt, 5 września 1854, o darze wiary chrześcijańskiej i swoich relacjach z żona opartych na wierze, o cholerze w Stambulke [odniesienie do Wspomnień Zamoyskiej i opisu we Wspomnieniach choroby], ponownie o rysunkach Jadwigi: "Rysunki Twoje bardzo mi się podobają i lubię w Tobie ten talent", planowanie podróży Jadwigi i jej wyjazdu na 14 września, podkreśla, że o szczegółach podróży pisze na osobnej kartce, k. 410-414.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, do listu z 5 września załączona osobna kartka ze wskazówkami "do podróży", Jadwiga i panna Birt maja być eskortowane przez służącego Levala, najpierw do Warny, droga przez Silistrię do Bukaresztu - 4 dni, 19 września Zamoyski planował wyjechać na spotkanie żony, k. 415-416.v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 10 września 1854, Buk[areszt] krótka notatka z pozdrowieniami i życzeniami Bożej opieki, na odwrocie podliczenia i słowa w jęz. tureckim [perskim?] k. 417
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 22 września 1854, Buk[areszt], Jadwiga opóźnia wyjazd do Bukaresztu ze względu na zdrowie panny Birt, która miała jej w tej podróży towarzyszyć bezwzględna prośba generała o przybycie żony: "Życie krótkie, jakże się pozbawiać szczęścia, które Bóg daje? - Przybywaj!", k. 418-419.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 27 września 1854, informacja o pobycie w obozie kozaków i Sadyka Paszy, niecierpliwe oczekiwanie na przybycie Jadwigi, k. 420-421.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 3 października 1854, instrukcje dla żony, jakie rzeczy ma przywieźć do Bukaresztu, jak już w końcu wyruszy ze Stambułu, kolejne instrukcje co do podróży, wspomniane nazwiska Grotkowski i Łapiński, instrukcja, aby udali się w podróż do Bukaresztu razem z Jadwigą o żołdzie dla Grotkowskiego, k. 425-426.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Bukareszt, 4 października 1854, nadal o sytuacji na Wołoszczyźnie, położeniu Austrii, sytuacji wojsk Omera Paszy i przewidywanych działaniach wojennych, instrukcja w j. fr. dotycząca dalszych działań wojennych, k. 427-428v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Bukareszt, 7 października 1854, o swoich pismach w sprawie Kozaków, o nowym dowódcy francuskim Francois Certain Canrobert (1809-1895), oczekiwanie na żonę, k. 429-430v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Bukareszt 11 października 1854, kolejny list z niecierpliwym oczekiwaniem na przyjazd żony, prośba o przysłanie przez służącego do Bukaresztu wszystkich rzeczy osobistych ze Stambułu i Warny, k. 431-432v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Ruszczuk, 15 grudnia 1854, pierwszy list od rozstania - od października do grudnia 1854 małżonkowie przebywali razem, o trudach podróży przez Dunaj, plany kolejnego spotkania ale dopiero jak mróz pozwoli łatwiej przebyć błotniste drogi, o zamówieniu nowych butów dla generała Zamoyskiego, o sytuacji wojennej, o planach na kolejne tygodnie, uprzedza żonę, żeby przygotowała się na podróż w styczniu, m, instrukcja nt. listu do księcia Adama J. Czartoryskiego, k. 433-436v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Ruszczuk, 18 grudnia 1854, w pośpiechu pisany krótki list, informacja o wysłaniu ludzi generała do Szumli, radość z niedługiego spotkania z żoną podczas Wigilii, k. 437-437v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, bez daty i miejsca, krótka jednostronna notatka, bez początku, nt. trudnych doświadczeń, informacja o otrzymanej depeszy, brak kontekstu, k. 438.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 2 stycznia 1855, po wyjeździe z Bukaresztu, opis podróży z Bukaresztu, planuje trzydniowy pobyt u Sadyka, 6 stycznia chce wyjechać i 7 być już u żony, o długim oczekiwaniu na dostawy potrzebne dla organizacji pułku, k. 439-440v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 4 stycznia 1855, wzmianka nt. planowanych zaręczyn Jana Działyńskiego i Izabeli Czartoryskiej, o spotkaniu z synem Władysiem, którym się zachwycił, k. 441-441v
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Warna, 24 marca 1855, krótki list pisany tuż przed wejściem na statek do Stambułu, generał pisze: "dziś moje urodziny, kochaj mnie drugie lat tyle..." k. 442.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Stambuł, 26 marca 1855, o trzydniowej podróży z Szumli do Stambułu, o życzliwości wobec siebie ze strony ambasady francuskiej, o układach z Moskwą i sytuacji na arenie politycznej, 443-444.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Stambuł 27 marca 1855, list pisany z seraskieru, o swoich rozmowach z tureckim wodzem, o organizowaniu pułku jazdy i pieniądzach potrzebnych na ten cel, o poznaniu płk. Bervilla - adjutanta cesarza Napoleona i przygotowywaniu obozu na 40 tys. wojska, pertraktacje generała z cesarzem: "Sereskierowi podobało się, kiedym powiedział, że od Cesarza żądam effektów, a płacić będę za nie co mi da Turcja - co zaś braknie, musi mi cesarz darować", wzmianka o franciszkaninie ojcu Philippo, k. 445-446v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Stambuł 31 marca 1855, o organizacji pułków, o pozytywnej relacji z Sadykiem Paszą, wzmianka o 120 jeńcach przeciwnika wziętych do niewoli, których należy podzielić między dwa pułki, informuje żonę o kupnie koni "kupiłem jednego araba i jednego kurda, ale!!! - oba siwe" k. 447-448v,
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 3 kwietnia 1855, o uczuciach dla żony i zachwytach nad nowo nabytymi końmi: "...ale ani na konia, ani na żadną istotę nie rozlały się te uczucia wiernie i wyłącznie zachowane są dla Ciebie, dla Ciebie jednej. Konie przecież i dobre 2 nabyłem, ale aż wtenczas chyba zacznę im służyć czułościami, jak Ty je polubisz. Gniady za to co o nim i o oczach jego piszesz stał mi się droższym "; o przygotowaniach do Świąt Wielkanocnych i modlitwie w Wielkim Tygodniu, wzmianka o tym, że Medżlis [Medżlis Tatarów Krymskich] obiecuje dać pieniądze [na cele wojskowe], i o życzliwości Sereskieru wobec jego działań, o relacji z Sadykiem Paszą i zgodny współdziałaniu wobec Turcji, także o nieprzemyślanym zachowaniu Sadyka wobec Anglików, wiadomości z Wiednia nt. Moskali, k. 449-452v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Stambuł, Wielka Sobota, rano, [7 kwietnia] 1855, o przeżywaniu świąt Wielkanocy, o odpowiedzi lorda Reglana nt. 130 polskich jeńców i dezerterów, których oddaje w ręce gen Zamoyskiego, o planowanej z jeńcami mszy Wielkanocnej w kaplicy urządzonej przez nich i o planach odesłania jeńców do Warny; o sytuacji podczas wojny krymskiej i złych wieściach z Euparorii na Krymie, k. 453-454v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, W. Poniedziałek, 9 kwietnia 1855, ponownie o Święconce i Wielkanocy spędzonej z polskimi jeńcami, wzmianka o księdzu Breańskim, który odprawiał liturgię, o relacji z Sadykiem Paszą, o kradzieży swoich rzeczy (notatek, pieniędzy, książeczek rozrachunkowych) dokonanej przez jednego z zaufanych pomocników) komentarz generała: "Jadziu moja to dla nas nauka, jak o ludziach swoich pamiętać, jak ich słowa Bożego uczyć, jak ich serca czyścić i oświecać", k. 455-457v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 11 kwietnia 1855, o pomyślnym zakończeniu sprawy z jeńcami i decyzji, że wszyscy jeńcy będą mu oddawani i o przyjęciu księdza Breańskiego na kapelana pułkowego, o synu Władysiu, z którym Jadwiga ma się zobaczyć, o organizacji obozów wojskowych i przygotowaniach do bitwy o Sewastopol, o braku żołnierzy, k. 458-459v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 15 kwietnia 1855, o tęsknocie za żoną i niemożności pojechania do niej ze względu na plany wojskowe i konieczność zdobycia pieniędzy na cele wojenne oraz o problemach z pozyskaniem funduszy, sporo o sprawach organizacji pułku oraz o sytuacji na froncie wojny krymskiej, wzmianka na temat 150 jeńców angielskich i kilkunastu francuskich, o kupnie kupnie i kradzieży jednego. Kupił konia kurdyjskiego i perskiego (- jednak nie araba - we wcześniejszym liście pisał o arabie) k. 460-463v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 16 kwietnia 1855, poniedziałek, o organizacji pieniędzy na cele wojenne, o oddaniu kolejnych 341 jeńców, o swoim stanie zdrowia (chrypka z powodu której musiał położyć się do łóżka), k. 464-465
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 18 kwietnia 1855, środa, o bieżących obowiązkach i organizacji spraw wojskowych (finanse), o swoim stanie zdrowia, niespokojny o zdrowie żony i o tęsknocie za nią, z nadzieją na szybki jego wyjazd i spotkanie z żoną, wysyła zonie bieżącą prasę i biuletyn z Sewastopola z wieściami nt. oblężenia, donosi żonie o prezencie dla syna Władysia, którego dziadek Tytus Działyński żartobliwie nazywał Mustafą, że "dla naszego Mustafy kupiłem czerwony haftowany kubraczek na zabawkę dla Dziadunia" na koniec nadal pozytywnej relacji z Sadykiem Paszą. k. 466 -467.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 20 kwietnia 1855, piątek, informacja o wypłynięciu nazajutrz 150 rannych (ostatecznie wypłynęło 125), sprawy organizacyjne, o braku płaszczy dla żołnierzy, o dobrze rokującym spotkaniu z ministrem [?], o uzbieraniu dostatecznej ilości ludzi do wojska, o 20-tysięcznym korpusie tureckim na żołdzie angielskim, o swojej woli, aby polski pułk pozostał odrębnym pułkiem polskim według dekretu sułtańskiego, ponownie o współpracy z Sadykiem, tęsknota za żoną i listami od niej - o problemach z komunikacją i niedochodzących listach, k. 468-472v
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, niedziela 22 kwietnia 1855, o problemach z dostarczaniem poczty i braku listów od żony, tłumaczy się przed żoną ze złamania przez siebie tajemnicy korespondencji i otwarciu listu nie przeznaczonego dla siebie, o nadziei na swój szybki powrót do żony k. 473-474
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, poniedziałek 30 kwietnia 1855 r., informuje o swoim niedługim przyjeździe, instrukcje dotyczące organizacji powrotu, ilości potrzebnych mu koni, planuje tygodniowy pobyt w Szumli razem z żoną, a następnie wspólnie z Jadwigą wrócić do Stambułu, k. 475-475v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 39 Grosvenor Square, 29/30 lipca 1855, generał przebywa w Londynie dokąd udał się z p. Walerian em Kalinką, o zaproszeniu i pobycie u lorda Harrowby o nadziei na dobrą współpracę z nim, o rozmowie o dalszej współpracy z W. Kalinką, wzmianka nt Witolda Czartoryskiego i próbie jego zaangażowania i nakłonienia go do przyjazdu wraz z żoną Marią z Grocholskich do Stambułu (Marynia akurat potrzebowała kuracji morskiej), o planowanych spotkaniach z lordem Clarendon i Palmerston, pisze, że gazety wspomniały jego przyjazd ze zwykłą sobie "hucznością i niewstrzemięźliwością", k. 477-478v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 39 Grosvenor Square, wtorek, 31 lipca 1855, donosi o spotkaniu ministrów spraw zagranicznych i wojny, na temat wykorzystania pułku Zamoyskiego w wojnie krymskiej, o swoim niezadowoleniu z tych rozmów, refleksje nt. Parlamentu brytyjskiego, o planach spotkania z posłem francuskim, k. 479-482 v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 39 Grosvenor Square, czwartek 3 sierpnia 1855, obserwacje nt. ustroju brytyjskiego, kilka uwag o mitingach, podczas których przemawiano na temat sprawy polskiej, zbierając poparcie dla Polski i sprawy odzyskania przez Polskę niepodległości, o swoim wyjeździe na wieś do Balls, do pana Townshend, gdzie chce odwiedzić grób Dudleya Stuarta i spotkać się z siostrą lorda Dudleya, k. 483-484v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 39 Grosvenor Square, sobota, [5 sierpnia] 1855 [dopisane zapewne później ołówkiem],relacja z ostatniego nieudanego mitingu, kilka refleksji nt. sytuacji politycznej na Zachodzie, wzmianka nt. pani Gajewskiej i pomocy dla niej, przy jej interesach, [6 sierpnia], pierwsza część przeznaczona do przeczytania osobom postronnym reszta listu tylko dla żony - o tęsknocie o zmarnowanym w Londynie bez niej czasie, k. 485-488.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, niedziela, 12 sierpnia, 1855, o odwiedzinach w wiejskiej posiadłości u lorda Harrowby dokąd generał udał się na odpoczynek, wspomina z nadzieją, że zapewne już w czwartek 15 bm. uda mu się spotkać z żoną, również z nadzieją o pozytywnym rozwiązaniu swoich spraw i przeniesieniu rozmów o sprawie polskiej do Paryża na spotkaniu między Cesarzem a lordem Clarendon, który 17 sierpnia ma towarzyszyć królowej [Wiktorii] w podróży do Paryża oraz o sprzyjaniu rozwojowi polskiej siły wojskowej pod Sułtanem, o stanowisku Anglii i Francji wobec sprawy polskiej, k. 489-490.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Londyn, wtorek 11 września 1855, list pisany tuż po przybyciu do Londynu i rozstaniu z żoną, o ustąpieniu Moskali z części południowej i o przypuszczeniach Anglików, że wkrótce armia nieprzyjacielska będzie łatwa do zniszczenia, swoje refleksje nt. ostrożności, żeby nie zaprzepaścić chwilowego zwycięstwa, k. 491-492
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 39 Grosvenor Square, 12 września 1855, relacjonuje żonie spotkanie u państwa Perrigny i rozmowę nt dalszych kroków wobec Moskwy, jest oburzony zbytnim optymizmem Zachodu, generał uzasadnia, że tylko zniszczenie floty rosyjskiej na morzu czarnym nie powstrzyma roszczeń Moskwy na długo, rozmowy i refleksje nt. dalszych losów wojny krymskiej, Krymu, Turcji i Polaków, przestrzegał swoich rozmówców przed zaprzepaszczeniem zwycięstwa [zdobycie Sewastopola] i zbytnim optymizmem, sugerował, aby dzięki chwilowej przewadze pozyskać nowych sprzymierzeńców i niezdecydowanych przeciągnąć na swoją stronę, argumentował, że odcięcie Moskwy od morza czarnego niewiele zdziała, bo Moskwa wkrótce zmusi Niemcy do hołdu, dalszy przebieg rozmów był pozytywny, następnie o przygotowywaniu przez Rząd ang. środków na wojnę na wiosnę następnego roku, k. 493-496 v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Londyn, 17 [września] poniedziałek, o listach od żony - żal do żony za brak informacji o jej podróży, troska o zdrowie Jadwigi, która spodziewa się drugiego dziecka [wkrótce w Poznaniu, gdzie przebywa Jadwiga urodzi się drugi syn Witold], i tęsknota za synem Władysiem, domaga się wieści na temat jej zdrowia od rodziny - z zachwytem o listach siostry Jadwigi - Izabeli [Elżbiety] Czartoryskiej: "są obrazem życia, które ją otacza", do żony pisze, aby nie przemęczała się "aż do wyzdrowienia": "Zmiłuj się i osiądź pod Pelikanem i już się nie rusz aż do wyzdrowienia", relacjonuje wizytę u lorda Palmerstona - o rozmowach nt. wojny krymskiej i taktyki wobec Rosji [sugestia "systematycznie długiej" wojny z Moskwą, k. 497-500..
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Londyn, 19 września 1855, o tęsknocie za żoną, o relacji z nią i relacji z Bogiem, troska o oczekującą narodzin drugiego syna żonę, prosi aby ojciec Jadwigi Tytus Działyński odpisał na jego listy i wyraził swój sąd nt. działań w trakcie wojny krymskiej, k. 501-503v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Londyn 22 września 1855, troska o zdrowie żony oczekującej przyjścia na świat drugiego dziecka, o rozmowie z lordem Palmerstonem, w której zapewniono go, że postanowienie rządu było zgodne z jego życzeniem oraz o swojej współpracy [?] z ministrem spraw zagranicznych, o dążnościach niektórych [m.in. lord Russel] do jak najszybszego zawarcia pokoju z Moskwą i próbach przekonania go do swojego zdania [o przedłużeniu wojny i całkowitym osłabieniu Moskwy], k. 504-505.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 25 września 1855, zatroskanie o będącą w ciąży żonę "nie pisz tyle, aż nie uprzątniesz się i przyjdziesz całkowicie do zdrowia, intymne rozważania nad rodzicielstwem, w oczekiwaniu na narodziny dziecka "Ale niech nie będzie z tego żaden powód niepokoju czy to będzie synek czy córeczka [...] czy to będzie Witołd czy Marynia [...] byle to było dziecię zdrowe, przy zdrowej matce, będziemy mieli za co dziękować Bogu!"; dalej już o swojej pracy o dywizji kozaków sułtańskich z pewną goryczą co do jej dalszych losów i swojej roli, o niezrozumieniu, jednak konstatuje: "Ale w Bogu nadzieja. Celem naszym Bóg jeden, nie żaden tu szczegółowy skutek usiłowań naszych", k. 506-507
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich,1 października 1855, o wierze, duchowości i modlitwie za najbliższych i miłości do żony, praktyki religijne - Komunia Św.; skargi na biurokrację angielską i niezrozumienie przez Anglików sprawy polskiej, cztery strony o trosce o oczekującą narodzin dziecka żonę o tęsknocie za żoną i powierzeniu wszelkich trosk Bogu, np.: "Jadziu, moja żono kochana, moja mamuniu szanowna, moja pociecho, rozrywko najmilsza szczęście moje i mój spokoju, potrzeba Ci wiedzieć, że Cię kocham". Niecierpliwość i lęk o zbliżający się poród: bardziej od ciekawości o płeć mającego narodzić się dziecka, generał martwi się przebiegiem porodu i czy żona wróci do zdrowia: Telegrafu nie chcę, aż po liście pierwszym , we dwa dni , nie dla doniesienia czy mam się cieszyć synem lub córką, Witołdem czy Marysią, ale dla doniesienia mi d. 3 jak jesteś [podkreślenie w oryginale] i jak wszystko idzie, choć ufam w miłosierdzie Boże, że wszystko pójdzie najlepiej, a wszystko na wolę Jego zdaję". Dalej kilka słów o swoim zdrowiu i kuracji wodą Vichy oraz kąpielach, zapisanych przez doktora Louisa, które generałowi nieźle służyły. k. 508-512 v
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 2 października 1855, o stosunkach z Anglią i cesarzem oraz Turcją, o swoim nastawieniu i lojalności wobec Francji oraz Anglii, która wypłaciła mu żołd na pułki tymczasowe i o pomocy ze strony francuskiej dla jego chorych żołnierzy i kontrastowo o braku realnego wsparcia ze strony tureckiej (negatywnie o Omerze) oraz o sytuacji swojej dywizji kozaków sułtańskich, następnie troska o żonę i zbliżający się poród, o pożyczce dla pani Gajewskiej, k. 513-516.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Londyn, 6 października 1855, spragniony wieści od żony, zaniepokojony długim czasem bez listu od niej, następnie o kontaktach w sprawie polskiej w Londynie, informuje o sesji komisji w sprawie polskiej, która miała miejsce 5 października i jej pozytywnym przebiegu, dopytuje o brata żony Jana Działyńskiego, proponując miejsce w Dywizji kozaków, k. 517-520 v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 8 października 1855, zaniepokojony generał dopytuje o zdrowie Jadwigi i o to czy już przyszło na świat jego kolejne dziecko, ostatni list od żony dostał z 5 października: "Moje życie, moja Jadziu. To być nie może, żeby ta dziecina od początku kwietnia żyła i skakała , a nie wyskoczyła jeszcze! Od 2 zapowiadasz, a 3 i 4 i 5 długie listy piszesz i zawsze jeszcze nie. Więc czuję, że coraz bliżej i tak mi niewymownie pilno wiedzieć że przecie odbyta ta męka Twoja, choć i potem trwać będzie niepokój".[Witold Zamoyski urodził się 6 października w Poznaniu, Jadwiga jeszcze nie zdążyła powiadomić o narodzinach syna, przebywającego w Londynie męża], k. 521-524v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Londyn, 12 października 1855, radość z drugiego synka, pisze, że ktoś z rodziny napisał, że drugi synek "wschodnio" wygląda - reakcja generała: "To pewno mu przyszło z tego dnia kiedy na Czengel pod gorącym słońcem rysowałaś Cyganów", następnie o swoim zdrowiu, o losach swojej dywizji i komplikacjach ze strony decydentów w Paryżu, oraz o wątpliwościach księcia Adama Jerzego Czartoryskiego i własnym rozgoryczeniu, k. 525-526.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 17 października 1855, o radości z powodu narodzin syna i szczęśliwego rozwiązania, o imionach dla syna: Witold Paweł Jan, o wychowaniu synów i wzorcu, jaki może dawać im matka, pozytywnie o przebiegu spraw, którymi się zajmuje, k. 527-528
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 18 października 1855, wzmianka nt. listu Witolda Czartoryskiego oraz wzmianka o zdrowiu ks. Adama Jerzego, o toaście za zdrowie dopiero co ochrzczonego synka wznoszonym wspólnie z Janem Z[Zamoyskim], o życzliwym nastawieniu Turcji wobec jego działań, o współpracy Władzia [Władysława Czartoryskiego?] z lordem Stratfordem, wzmianka o Adamie Mickiewiczu - że Wł. Czart zaproponował mu mieszkanie, ale Mickiewicz odmówił - "z obawy bakczyszów", ogólnie o sytuacji na Wschodzie i relacjach międzypersonalnych, k. 529-531.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 20 października 1855, plan przyjazdu Jana Kantego Działyńskiego brata Jadwigi, do Londynu, gdzie ma zamieszkać u generała, k. 532-523v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 24 października 1855, trzy strony o trosce o najbliższych - niecierpliwość za kolejnym listem od żony, wzmianka i oburzenie na panią Gajewską [która chce pożyczyć pieniądze od Zamoyskich], zalecenia odpoczynku i dbałości o zdrowie dla matki Jadwigi i siostry generała - Celestyny Działyńskiej: "Otóż w naszych latach, po takiem życiu jak nasze, potrzeba już dużo sobie folgować i dużo spoczywać, aby jeszcze popracować i posłużyć", o sytuacji w Turcji i działaniach Władysława Czartoryskiego, który ze Stambułu do Burgos płynął specjalnie wydzielonym przez rząd francuski statkiem, a dobijając do celu, kapitan statku wywiesił polską banderę - o czym generał donosi z wielką radością, oraz o ofiarowanym Władysławowi Cz. dowództwie pułku; o audiencji ks. A.J. Czartoryskiego u cesarza, k. 533-535.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 30 października 1855, Londyn, ponownie o swoim niedosycie listów od Jadwigi, domaga się szczegółowych informacji o synach, wzmianka na temat samodzielnego przez Jadwigę karmienia Witolda z powodu braku mamek i propozycja założenia biura mamek karmiących, odpowiedź generała na uwagi Jadwigi nt. stosunków z Anglią, cytuje list ks. A.J. Czartoryskiego z aprobatą i zadowoleniem ze stosunków z Anglią i z działań generała, k. 536-537.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 3 listopada 1855, Londyn, ponownie - tęsknota za listami od żony: "Chciałbym dziennika o Tobie i o bembenkach", wzmianka o p. Gajewskiej i jej prośbie o wzięcie na wychowanie jej syna, na co generał nie wyraził zgody, wzmianka o żołdzie, który ma generałowi płacić rząd angielski, o finansach i wydatkach Jadwigi: "Ty jednak nie odmawiaj sobie tego co potrzeba, pamiętaj, rozkazuję", k. 538-539
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 12 listopada 1855, sprawy bieżące, raczej pozytywnie o postępujących interesach, o spotkaniu z lordem Palmerstonem, k. 540-541.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 16 listopada 1855, piękny początek listu: "Moja Jadziu, mój towarzyszu i pomocniku! Tobie pierwsze doniesienie!", - o pozytywnie zakończonych sprawach w Anglii - o organizacji dywizji kozaków sułtańskich - dwie brygady 1 i 2 piechoty i 1 bateria strzelców pieszych 2 pułki jazdy, generał pisał: "pozostajemy wojskiem sułtana, pod rozkazami króla angielskiego", następnie refleksje nt. wiary w Boga - jego wizja wiary, którą pragnie przekazać żonie,, wskazówki rekolekcyjne dla żony, k. 542-543v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 20 listopada 1855, o konieczności obchodzenia urodzin - w kontekście pierwszych urodzin syna Władysia: "W niedzielę były urodziny Władysia [...] z takim dniem, który obchodzić zawsze należy, bo to dla serca i duszy na zdrowie. Pamiętaj o tym Mamunia bardzo cię proszę, żeby każde dziecko nasze było raz a może i dwa razy do roku dla Patrona przedmiotem szczególnego zajęcia i kochania [...] trzeba każdemu z kolei zwłaszcza dzieciom i słabszym mieć swój dzień, swoje święto, aby się przez to lepiej usposobić do obdarowania Bogu i starszym tego co Im się należy", refleksje nt sytuacji Polski, uwagi nt, stosunków międzynarodowych, o swoim następcy na jego stanowisku wojskowym, k. 544-547
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 21 listopada 1855, dokończenie listu z 20 listopada, wydaje się , że brak części po karcie 548, treść na k. 548 v chaotyczna i niepasująca do treści na k. 548 ogólnie o problemach z wyborem wodza dywizji kozaków oraz sprawach bieżących m. in o planach przyjazdu Jana Działyńskiego do Londynu, k. 548-548v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 27 listopada 1855, Londyn, uwaga na temat przezwisk i zdrobnień imion w rodzinie: „[…] chciałbym Cię uściskać i choć widzieć i tego jak go nazywasz – malca… nie przyjmuje tego nazwiska. Jakieś [jakoś?] mnie przeszkadzają [prześladują?] nazwy, których nie lubię – Bibi to dla pieska, a malec to liche… Jeden kot co się już utarł jakoś i jest bardzo zaszczycony, że mu się czyni honor przyrównania z Lwem”, pretensje do żony za nieodpisanie na listy: [...] ale gdziekolwiek byś zasiadła do pisania do mnie, zaczęłabyś od dobycia z kieszeni listów nieodpisanych - i byłaby przez to nasza korespondencja nierównie przydatniejsza i o wiele jeszcze milsza, bo jak rozmowa. Odpisując zaś wymieniaj daty, albo numery listów swoich bo to ułatwia zrozumienie", k. 549-550.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 29 listopada 1855, Londyn, na pierwszych dwóch stronach o potrzebie pisywania wzajemnych szczegółowych listów z żoną, następnie o sytuacji politycznej - o "najwyborniejszych" wiadomościach od Słubickiego z Bourges, o organizowanym w Scutarii batalionie piechoty, kwestie z dowództwem nad polską formacją w Turcji, o awansie na stopień wojskowy dla pana Biał...go [Białeckiego?][k. 553]; krytyka bezzasadnego nadawania wyższych stopni wojskowych: "owo dowolne dawanie stopni wyższych na domysł, bez reguły żadnej, raz faworem, raz trafem lub i z litości czasem" [k. 554v], o zasadach jakie powinny kierować nadawaniem stopni wojskowych, i swoich uczciwych zamiarach w tym zakresie; wspomina o rocznicy 29-go Listopada, czyli o rocznicy wybuchu powstania listopadowego, oraz o nabożeństwie na rocznice powstania, o pracy jaka go czeka -sesja nt,. sprawy polskiej, przemówienie do rodaków, i tekst do gazety o przebiegu sesji, o powodzeniu podczas sesji [k. 557v], o zaufaniu jakie zyskał od Rządu ang., wyraża pragnienie aby Iza C [Izabela Czartoryska] zgodziła się na ślub z Janem Kantym Działyńskim, "Jakże bym był rad żeby Iza C. zapragnęła Jasia i miała zacność okazania mu tego - a nie ukrywania" [k. 556v]; o prasie zagranicznej sprzyjającej Moskwie - Le Nord Bruxelski oraz o sympatii dla jego działań ze strony pracy angielskiej zwłaszcza Timesa, k. 551-558 v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 3 grudnia 1855, Londyn, krótki list pisany w pośpiechu, doniesienie o bieżących sprawach i planach wyjazdowych związanych z organizacją pułku jazdy, k. 559-559v
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 4 grudnia 1855, wzmianka o ks. Rutkowskim, który miał przybyć do Paryża a następnie zostać kapelanem pułkowym pułku Zamoyskiego w Turcji, prośba o rekomendacje księdza Rutkowskiego, wzmiankuje o wysłaniu zasad, jakimi kierował się tworząc pułk jazdy, k. 560-561
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 6 grudnia 1855, tęsknota za pełnymi szczegółowych opisów listami od żony: "Ja bez Ciebie nie żyję, już tylko pracuję i miewam niewypowiedzianą potrzebę takich przerw i spoczynków jakie Ty jedna mi dawać możesz. Jak nie będziesz o tym przekonana, jak mi nie będziesz sprawiać spoczynków Twoimi listami to będzie źle ze mną". Obawy generała o rozluźnienie relacji między nim a żoną [Jadwiga pisze niezbyt szczegółowe listy]: "Potrzeba mi bliższego i zupełniejszego z Tobą stosunku" generał o żonie: "Ty jesteś wyższa o wiele nad pospolity ród kobiecy - ale w tym zupełnie kobietą, że Cię absorbuje chwila i miejsce obecne. Szczęśliwy, kto Ci jest na oku. Kto nieobecny ten nieszczęśliwy, przez to, że często zapomniany" [...] Bo tak jest moja luba, że z Tobą spólnie wszystko miłe, a bez Ciebie wszystko mi czcze", następnie o sprawach bieżących związanych z wojną krymską, sytuacją międzynarodową i stosunkiem do niej Francji i Anglii k. 562-565v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich,10 grudnia 1855, radość z ostatniego listu od żony, dalej o finansach prośba o dokładne sprawozdanie z wydatków, podejście do wydawania pieniędzy: "[...] i proszę Cię żebyś mi całą prawdę opisała, a mianowicie żebyś miała - nie to, co kosztuje, a jest Ci obojętne albo nieprzyjemne, ale to co Ci przyjemne choć trochę kosztuje, bo na to Ci Jaś dowiezie zasób albo Ci poszlę wprost fr 2000", dalej o chorobie córki lorda Harrowby, [Dudley Ryder 2. hrabia Harrowby (1798-1882)] o hrabim Harrowby - pozytywnie o jego charakterze, generał cieszy się z pochlebnej opinii gen Skrzyneckiego [Jan Zygmunt Skrzynecki] o jego dywizji, która Skrzynecki zawarł w liście do prawdopodobnie Aleksandra Walewskiego] Skrzynecki wyraził zgodę na druk jego pochlebnej opinii nt. formacji polskiej na Wschodzie, o wymianie swojej korespondencji z gen. Skrzyneckim, [prawdopodobnie chodzi o list Jana Skrzyneckiego do Aleksandra Walewskiego BK 2458], wzmianka o zasadach werbowania oficerów do jego dywizji, ponownie podkreśla, że nie zamierza nikogo faworyzować, o sumach dla ochotników (125 fr) i oficerów 250 fr). k. 566-571
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 15 grudnia 1855, Londyn, dość enigmatyczny list, wzmianki nt. obejmowania stanowisk w dywizji kozaków, krytyka pod kątem niejakiego pana Kr. [?], który nie chce współpracować z Zamoyskim/dywizją [?], ponownie o werbowaniu ochotników - w Paryżu i Londynie - każdy, kto się stawi dostanie 125 fr. finanse dywizji prowadzić miał W. Kalinka, k. 572-573.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 17 grudnia 1855, Poniedziałek, na temat wzajemnych listów - co w nich pisać, żeby rozłąka tak nie doskwierała, osobista opinia nt wyjazdu na Wschód: "Pytasz czy mi się istotnie chce na Wschód. Odpowiadam najdobitniej , że mi się chce i tyle podoba , ile się może podobać obowiązek trudny acz piękny ..." o niezrozumieniu - w jego mniemaniu - przez Polaków działań na Wschodzie, "Ale ja ufam, że znajdzie się przy trwaniu wojny liczba Polaków dostateczna, żeby Świat z niej mógł poznać, że Polska żyje. To pytanie każdy mi zadaje..." k. 574-575
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 21 grudnia 1855, Londyn, rozważania nt. rozmów z Anglikami dotyczących działań na Wschodzie, o nadziejach państw zachodnich na szybkie zakończenie wojny krymskiej, ogólnie o rozwoju sytuacji i przewidywaniach nt. wydarzeń w Turcji, k. 576-577v.
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, Paryż, 25 grudnia 1855, tęsknota za żoną, rozmowa z bratem na temat małżeństwa i kobiet karmiących, spis rzeczy, które wysyła Jadwidze za pośrednictwem Rogera Raczyńskiego, m.in: szalik z wełny szetlandzkiej, szarfy z wełny szetlandzkiej dla dzieci, dzieło z biblioteki Dudleya Stuarta z listem jego siostry - lady Harrowby do Tytusa Działyńskiego [Frances Harrowby, listy Frances Harrowby do Tytusa Działyńskiego BK 7439/2, k. 256]; na temat relacji i planów matrymonialnych Jana Działyńskiego i Izabeli Czartoryskiej - o niezgodzie z powodu Marceliny Czartoryskiej, Jan obrażony na księcia Czartoryskiego, k. 578-581v
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 27 grudnia 1855, Paryż, o spotkaniu z Rogerem R[aczyńskim], o niepewnej sytuacji w kwestii mariażu Jana Kantego i Izabeli Czartoryskiej - o potrzebie przyjazdu Celestyny Działyńskiej, która miała zażegnać kiełkujący konflikt między narzeczonymi "niech więc przyjeżdża na gwałt, niech choćby z szkodą opuści wszystko a przybywa!" lub: "Jak Twoja matka nie przyjedzie to może się wszystko zepsuć", o zaangażowaniu panny Birt w sprawę między Janem i Izabelą, o plotkach Marceliny Czartoryskiej, k. 583-584
  • 520 a Władysław Zamoyski do żony Jadwigi z Działyńskich, 29 grudnia 1855, kontynuuje opis konfliktu między Janem i Izabelą Czartoryską, prosząc o przyjazd Celiny Działyńskiej, streszcza sprawy związane z prowadzeniem wojny krymskiej i nastrojami wśród emigracji - stanowisko emigracji wobec wojny krymskiej, pozytywnie o postawie i zaangażowaniu w sprawę polską Władysława Czartoryskiego, k. 585-589v .
  • 520 a Władysław Zamoyski do brata Stanisław Zamoyskiego 28 kwietnia 1851, życzenia za okazji ślubu z Różą Potocką, k. 590-591.k. 590
  • 520 a List Stanisław Kostki Zamoyskiego, XII ordynata skierowany do Jadwigi Działyńskiej wyrażający przychylność dla jej ślubu z Władysławem Zamoyskim, 14 marca 1852, k. 592-593.
  • 520 a Opis wyjazdu do Turcji Jadwigi Zamoyskiej, który miał miejsce 12 marca 1854 r. oraz o nauce języka tureckiego przez Jadwigę Zamoyską sporządzony po latach ręką jej syna Władysława Zamoyskiego, k. 594.
  • 530 d Mf 8185
  • 530 d Mf 6730
  • 530 d Mf 6731
  • 530 d Mf 8184
  • 541 c st. zas.
  • 561 d Zam. 1
  • 600
    1
    9
    a Allonville d'Armand Octave Marie c generał dywizji, senator, przewodniczący komitetu kawalerii Wielkiego Krzyża Legii Honorowej d (1809-1867)
  • 600
    1
    9
    a Chłapowski, Dezydery d (1788-1879)
  • 600
    1
    9
    a Czajkowski, Michał c działacz niepodległościowy, pisarz, poeta d (1804-1886)
  • 600
    1
    9
    a Czartoryska, Elżbieta (Iza) z Działyńskich c d (1826-1896)
  • 600
    1
    9
    a Czartoryska, Maria z Grocholskich d (1833-1928)
  • 600
    1
    9
    a Czartoryski, Adam Jerzy d (1770-1861)
  • 600
    1
    9
    a Czartoryski, Witold d (1822-1865)
  • 600
    1
    .
    a Dudley Ryder c 2. hrabia Harrowby d (1798-1882)
  • 600
    1
    .
    a George William Frederick Villiers c 4. hrabia Clarendon d (1800-1870)
  • 600
    1
    9
    a Klaczko, Julian d (1825-1906)
  • 600
    1
    9
    a Lewicki, Jan Nepomucen c litograf, ilustrator c nauczyciel rysunku Jadwigi z Działyńskich Zamoyskiej d (1795-1871)
  • 600
    1
    9
    a Mikołaj, b I c car d (1796-1855)
  • 600
    1
    9
    a Piliński, Antoni c litograf, rysownik d (1810-1887)
  • 600
    1
    9
    a Zamoyski, Stanisław Kostka d (1775-1856)
  • 600
    1
    9
    a Zamoyski, Stanisław Kostka Jan d (1820-1889)
  • 650
    .
    9
    a Archiwa prywatne y 19 w.
  • 650
    .
    9
    a Listy y 19 w.
  • 650
    .
    9
    a Rodzina - historia y 19 w.
  • 650
    .
    9
    a Listy miłosne y 19 w.
  • 650
    .
    9
    a Miłość y 19 w.
  • 650
    .
    9
    a Uczucia y 19 w.
  • 650
    .
    9
    a wojna 1853-1856 r., krymska y 19 w.
  • 650
    .
    9
    a Dywizja kozaków sułtańskich y 19 w.
  • 650
    .
    9
    a Wojsko - Polska y 19 w.
  • 651
    .
    .
    a Bałczik, zatoka (Bułgaria) y 19 w.
  • 651
    .
    9
    a Canakkale (Turcja) y 19 w.
  • 651
    .
    9
    a Kórnik (woj. wielkopolskie) y 19 w.
  • 651
    .
    9
    a Ruse (Bułgaria) y 19 w.
  • 651
    .
    .
    a Silistria (Bułgaria) y 19 w.
  • 651
    .
    9
    a Yeniköy (Turcja) y 19 w.
  • 700
    1
    2
    a Zamoyska, Jadwiga z Działyńskich d (1831-1923)
  • 700
    1
    2
    a Zamoyski, Władysław c generał, działacz niepodległościowy, polityk d (1803-1868)
  • 852 j BK 07584/1

Indexes